S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

[TanundA]

Strasznie dużo dziś we mnie złości:(

co się stało Lidziu?

[Lidka]

Herrera:(
I właśnie złość.
Że to wszystko do ...
Że człowiek taki bezsilny.
Że jak już wszystko jakoś wymyślisz to pstryk i to już nie ważne:(
Ja wiem, że wszystkich się nie da uratować.
Ale czasem są takie koty dotknięte:(
Patrzę na Tamala, który wciąż ma oko, na niemal łysego Brenta, który walczy i żyje. Teraz się bawią.
Ale Herrery nie ma:(
I dlatego tyle we mnie złości.
Takiej głupiej złości, bo bezsilniej.

[TanundA]

Zuzia (K62/13): ''Krocz za mną dumnie lecz bądź i pasterzem, walcz o me dobro lecz miej i zasady, kochaj mnie szczerze i daj zaufać..
Walcz! - mówię..
Idź! - każę..
Bądź mym opiekunem, partnerem, szeryfem, daj rękę pewną domku mądrego.. bez innych pupilów i zbędnych ozdób, zobacz coś więcej niż lalkę po czasie..
Walcz o mnie więc..!
Idź po mnie już..!
Krocz krokiem pewnym jak ja..
Jestem Zuzia! Dymna, nieduża, z lat mam gdzieś 4, po zmarłym w schronisku przebywam. Nerwy i stres wciąż towarzyszą, bo pełna emocji jestem, bo rok czasu tu siedzę..''

Charakterna jedynaczka Zuzia szuka domku niewychodzącego. Domek mądry, który nie szuka ułożonego miziaka leżakującego wyłącznie na kolankach, a ceniący trudny charakter i lojalność. Zuzia to kot preferujący jednego opiekuna, nie lubi innych kotów, nie jest pobłażliwa wobec dzieci, ma swoje zdanie, maniery i sposób bycia. Aktywna dyskutantka, potrafi przegadać Dużego. Jeśli wyczuje czyjś strach, może pogrozić pazurem. Jest przebojowa, widoczna, pewna siebie lecz też szybko się stresuje okazując niezadowolenie. Nie lubi hałasu, a na głaski przychodzi pora wtedy, kiedy jest odpowiednia (dla Zuzi). Jeśli Zuzia znajdzie ten jeden jedyny domek - odda mu całe swoje serce. Zuzia nie każdemu daje się głaskać i brać na ręce, żali się będąc w schronisku tyle czasu, za chwilę bywa zła, że ktoś ją nachodzi by znów za chwilę zawodzić, iż znów została sama. Zuzia ma nie tylko ciężki charakter lecz też bardzo ciekawy. Za tą fasadą pewności siebie i zarozumiałości jest spanikowana, pełna obaw dymna kotka, która boi się zaufać, by nie zostać zranioną, boi się samotności mimo, że stroni od większego towarzystwa. Zuzia dla domku pasjonaty. Zuzia dla domku mądrego.
Kotka jest zaszczepiona, wysterylizowana, zaczipowana, testy fiv/felv - ujemne, Czterolatka do katowickiego schronisku przybyła 26ego lutego 2013 roku. W sprawie adopcji: główny Wolontariusz od kotów - Iwona 889 771 107.




https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater





rozumiemy to dobrze wszyscy...
Herrerka to nasza porażka....
wszyscy tutaj czujemy to samo..

Czy mogę to wykorzystać? Te słowa? Które tutaj umieściłaś..?
echh

[Lidka]

Oczywiście.
Wszystko co chcesz:(

[Madleine]

Herrerko....(( badz szczesliwa...((((


P.s.u nas w domu szaleje grypa zoladkowa wiec jutro mnie nie bedzie- prosze ucalowac mojego bezzebnego Zdzisia!
Charm podrzuc link do bazarku z kamieniem;)

[TanundA]

prosze ucalowac mojego bezzebnego Zdzisia!

Madleine szkoda, że Cię nie będzie ale choróbsko paskudne nie wybiera,mnie też coś łamie
Strasznie dużo kociastych jest zakatarzonych..
Róża i Osiołek źle... a Zdzisio też nie lepiej..
Nie chcą jeść

[AgaPap]

Herrerka (*)

Jak się czyta takie wiadomości, to się człowiekowi wszystkiego odechciewa

Strasznie dużo kociastych jest zakatarzonych..
Róża i Osiołek źle... a Zdzisio też nie lepiej..
Nie chcą jeść

No niech się nie wygłupiają Może trza by im jakiegoś mięska surowego, lepszego kupić? Jak nie zapomnę, bo wszak wszyscy wiedzą, że moje drugie imię to skleroza , to rozmrożę kawałek wołowiny i im przyniosę jutro. Tylko żebym nie zapomniała

[Mała1]

choraski miały dzis zmiane antybiotyku
a Maylo stracił jajka.

osspdg- dzięki za pomoc

do jutra

[Madleine]

Zdzicho - ogarniaj się chłopie!

[charm]

Herera [*]


jutro mnie nie będzie


smutno, po prostu smutno

[osspdg]

choraski miały dzis zmiane antybiotyku
a Maylo stracił jajka.

osspdg- dzięki za pomoc

do jutra

Cała przyjemność po mojej stronie, że chociaż na tyle mogę pomóc!

[fonja]

Z jakiego powodu wrócili chłopaki,Melkor z Cinkiem i Zuźka?

[Madleine]

Z jakiego powodu wrócili chłopaki,Melkor z Cinkiem i Zuźka?

One nie wróciły z adopcji,tylko z klatek

[TanundA]

No chyba, że chodzi o to czemu znalazły się pierwotnie w schronisku? Więc pokrótce:

Melkor trafił do schroniska po zmarłym, kot jednego opiekuna,
Zuzia dymna podobnie po śmierci opiekuna, także jedynaczka, nie lubi innych kotów i tłoku
A Cinek trafił do schronu gdyż nie radziła sobie z nim opiekunka, pewnie chciała mieć miziaka a Cinek mimo, że miziak to jest niezależny, nie przepada za kolankami i tuleniem się, taki z niego indyeidualista

P.s. w schronisku dziś zero adopcji, niewiele ludzi z zewnątrz, a jak już ktoś przyszedł to chciał małego kotka..

Baśka/Lilka trafiła na obserwację do klatki na razie, coś ma słaby apetyt i chudnie. Nie znosi dobrze schroniska.

Róża, Zdzisio trochę dźwignęli się po zmianie antybiotyku, jedynie Osiołek.. nie jest z nim dobrze, nadal nie chce jeśc, trzymajcie za niego kciuki, taki fajny kocurek

Bambina czarna dziś pierwszy raz na rękach była, chyba pierwszy raz na kolanach spoglądała wystraszona na wiele naszych twarzy, jest taka kochana już nie jest dzikiem i na dobrej drodze do miziaka jej.

[bettysolo]

Uuuuu Tania widzę że wpadłaś z Bambiną po uszy