Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)..cd..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 30, 2013 16:56 Re: Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)

Patmol:
popisałam i wcięło cały post :(
Więc streszczę:
Koty tam wchodzą/wychodzą skacząc na parapet i czekają aż ktoś je wpuści/wypuści. Nie będą nowego kota izolować od innych zwierząt, a poprzedni kot z dokocenia nie nauczył sie tego manewru i jak wyszedł z domu tak zaginął.
2. Kuweta jest w piwnicy, czy kocio będzie wiedział, że tam się schodzi za potrzebą. On jest inteligentny, ale czy nie będzie to stresem, no i jest bardzo głosno w domu, huk tv i dzieciaków bawiących się cały dzień.
U mnie są kotki mało oswojone, i jest cisza.


ASK@ pisze:Dobrze,że nie oddałaś chorego kota. Nawet do super domu takiego kota nie oddaję. Najwyżej na doleczenie. Ty go znasz, oni nie. A stres mógł mu jeszcze dołożyć. W nieznanym miejscu trudno, nie znając kota wiedzieć czy z nim coś nie jest tak. Czasem trudno też leki podać. Czasem się bagatelizuje objawy składając je na karb przeprowadzki.

Nadżery na pysiu raczej dobrze nie wróżą. Oby nie. Miał gorączkę zmierzoną? Tłukł się z kotami? Kastrowany już?

Kotku nadżerki dziś już znikły w cieple, ma ogromny apetyt, i piękne kupki robi :D :D :D
Kocięta miały sterylki/kastracje 09 i 16 grudnia mają ok 5 m-cy.

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 31, 2013 7:46 Re: Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)

to ile mają tych kotów i po co im następny kot?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28744
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 31, 2013 7:59 Re: Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)

Patmol pisze:to ile mają tych kotów i po co im następny kot?

Jeden kot jest stary i chory i nie chce sie bawić. jednego nie widziałam.
A młody kocurek nie ma sie z kim bawić, więc mój miał być dla towarzystwa do tego roczniaka.
A w sumie z tego co sie zorientowałam to zwierzaczki są dla dzieciaków i pani to "wie " co powiedzieć o kotach, aby było "dobrze". Mają też kilka innych zwierząt: króliki, szynszyla.

Sama nie wiem..na razie to kocio zdrowieje.

Bo jak Morfeusz cudem im z domku wyjdzie, to małe są szanse, że sie tam odnajdzie, dużo malutkich bliżniaków z kawałkami ogródków.
Ale jest mało idealnych domów.

Jak mój kotek sie pochorował,to już wiem, że przechodzenie kk w kocieństwie rzutuje na całe kocie życie.
Nie zdawałam sobie z tego sprawy, że kotek to takie wrażliwe stworzenie.

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 31, 2013 8:09 Re: Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)

dużo jest idealnych, no prawie idealnych domów
ja spotkałam przynajmniej kilkanaście takich naprawdę robiących dobre wrażenie

i przyjemnie jest widzieć, że ten ktoś, kto bierze od Ciebie kota jest tak zafascynowanym jakby dostał wspaniały prezent urodzinowy
i specjalnie dla kota kupuje różne piękne rzeczy
i sprząta z parapetu i szykuje tam poduszeczki
i takie tam

nie oddawałabym kota dla dzieci jeśli dorośli nie są nim zafascynowani ani troszkę
szkoda twojej pracy nad kotem (czasu i pieniędzy włożonego w kota)

tym bardziej, ze koty mogą żyć prawie 20 lat

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28744
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 31, 2013 8:17 Re: Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)

Patmol pisze:dużo jest idealnych, no prawie idealnych domów
ja spotkałam przynajmniej kilkanaście takich naprawdę robiących dobre wrażenie

i przyjemnie jest widzieć, że ten ktoś, kto bierze od Ciebie kota jest tak zafascynowanym jakby dostał wspaniały prezent urodzinowy
i specjalnie dla kota kupuje różne piękne rzeczy
i sprząta z parapetu i szykuje tam poduszeczki
i takie tam

nie oddawałabym kota dla dzieci jeśli dorośli nie są nim zafascynowani ani troszkę
szkoda twojej pracy nad kotem (czasu i pieniędzy włożonego w kota)

tym bardziej, ze koty mogą żyć prawie 20 lat

No właśnie Patmol..z ust mi to wyjęłaś..dorośli nie byli zafascynowani zwierzętami..
natomiast wszystko robili dla dzieci (dzieciaki są dość małe, kilka lat i dorosną..koty zostaną z dorosłymi osobami..i co wtedy?)

Zrobiłam wydarzenie na Facebooku dla moich panienek. Zdjęcia mam słabe z telefonu..
https://www.facebook.com/events/1404723 ... tif_t=like

Dziś będę robiła wydarzenie dla kocich kawalerów.
No i na tablicy.pl ogłaszałam całe rodzeństwo.

Patmol,pomogłabyś mi kocieta ogłaszać?
Na jaki rachunek Tobie wpłacić, jak zrobić?

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 31, 2013 8:26 Re: Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)

pewnie -mogę poogłaszać Obrazek
wyśle Ci pw z numerem konta i co potrzebuję do ogłoszeń

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28744
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 31, 2013 8:30 Re: Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)

Patmol pisze:pewnie -mogę poogłaszać Obrazek
wyśle Ci pw z numerem konta i co potrzebuję do ogłoszeń

Dzięki Patmol :D :D :D
Samej to mi trudno ogarnąć, a to 4 kocięta, kochane, zadbane i śliczne.. :1luvu:
Chciałabym najlepszych domków dla nich, bo kotki już są bardzo odpowiednie do adopcji.

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 31, 2013 8:36 Re: Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)

pewnie - rozumiem to
trzeba się trochę natrudzić - ale warto, bo jak się uda -to kot ma dom na kilkanascie lat

udostępniłam FB (Elbert :kotek: )

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28744
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 31, 2013 8:59 Re: Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)

Patmol pisze:pewnie - rozumiem to
trzeba się trochę natrudzić - ale warto, bo jak się uda -to kot ma dom na kilkanascie lat

udostępniłam FB (Elbert :kotek: )


Dzięki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

(już lecę do pracy)

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 16, 2014 10:47 Re: Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)

Nowy przychodzi na podwórko kot/kotka(?)

Obrazek

Zrobił się stan:
Precel rezydent od 6 lat..
4 kocięta 5-miesięczne w domu,
Ich matka po sterylizacji przychodzi na jedzenie, ma styropianową budkę w szopie (jest dzika dzicz)
Czyli 6 kotów pod opieką mam i doszedł siódmy.. :strach: :strach: :strach:

No i teraz czarny nowy/nowa rozmiauczane toto przychodzi jeść do kocicy.
Uszy ma nie oznakowane. Oglądam jego/ją przez lornetkę ma zielone oczy, nie ma nic białego w sierści.
Ma kwadratowy łepek. inną figurę niż moje koty, jest niemłodym kotem. Ma zielone oczy i piękny pyszczek.
Jak wychodze na dwór z jedzeniem i ciepłą wodą to zastrachany/a biegnie do szopy..
Nie znaczy terenu..wygląda na to ze to kotka..
Dziś pierwszy raz usiadł/a w połowie podwórka wypatrując mnie w oknie.
(jak to wszystko ogarnąć? Ja mam zapotrzebowanie na 2-3 koty wychodzące, mądre, samodzielne..a tymczasem..)
Ech..zaraz marzec..

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 16, 2014 10:50 Re: Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)

fajny -taki czarny
współczuje -nie wiadomo co robić
to znaczy wiadomo i nie wiadomo

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28744
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 16, 2014 11:52 Re: Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)..cd..

Mówiłam, koty wiedzą, gdzie się dobrze nimi opiekują. Dlatego nie pójdą sobie, a tylko przybywać ferajny będzie... :(

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw sty 16, 2014 11:56 Re: Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)..cd..

Patmol, Szalony Kot:

Kiedy ja nadal nie mam warunków na opiekę nad kotami.
Mój stan to..do 3 odlicz..
4 sztuki się nie mieszczą w obliczeniach..
Chyba muszę mózg przemeblować..

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 16, 2014 12:19 Re: Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)..cd..

trzeba kartkę wywiesić
napisaną po kociemu

miejsc chwilowo brak

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28744
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 16, 2014 12:41 Re: Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)..cd..

Patmol pisze:trzeba kartkę wywiesić
napisaną po kociemu

miejsc chwilowo brak

Jak to brak? 8-O koty mają swoje (odrębne) zdanie :D

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 15 gości