
A ja nie pisałam chyba jeszcze, że Łezka i mój ukochany Rademenesik znaleźli domy

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
magdar77 pisze:Aluś i to nie są wyłącznie mioty dzikich kotek. Do schronu trafiaja domowe kotki w ciąży, albo kotki z małymi albo kociaki, których nie udało się upchnąć znajomym. A i tak takie zachowanie mniej mnie szokuje niż oddawanie przyjaciół po latach.
magdar77 pisze:LEPIEJ, ŻEBY NIE BYŁO TYCH KOCIĄT. Okrutne, ale prawdziwe. Nie dopuszczać do rozrodu, w ostateczności usypiać ślepe mioty. To nie jest łatwe, ale naprawdę lepsze dla tych kociąt niż życie w schronie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości