TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Właśnie teraz, dziś mija rok jak odszedł za TM Ozzi [*], kot wyjątkowy pod każdym względem , kot który miał wielką siłę i wole walki o życie , mimo raka przeżył z nim 3.5 roku , pamiętam każdy dzień, dni walki jak i te gdy było złe , gdy zaciskało w gardle że to juz koniec a on odradzał sie jak Feniks z popiołu , Ozzi będziesz zawsze w moim sercu , tak bardzo mi Cie brakuje :cry:

Kochane, biedne zwierzaczki, że też muszą cierpieć i zbyt wcześnie odchodzić , a nas zostawiać w rozpaczy...

pogoda1053, Ozzi odszedl w wieku lat 17, chorujac od 3,5 roku na raka z rokowaniami bardzo zlymi. Dawano mu max kilka m-cy zycia. Ale on kochal zycie tak bardzo...

Justa&Zwierzaki pisze:Właśnie teraz, dziś mija rok jak odszedł za TM Ozzi [*], kot wyjątkowy pod każdym względem , kot który miał wielką siłę i wole walki o życie , mimo raka przeżył z nim 3.5 roku , pamiętam każdy dzień, dni walki jak i te gdy było złe , gdy zaciskało w gardle że to juz koniec a on odradzał sie jak Feniks z popiołu , Ozzi będziesz zawsze w moim sercu , tak bardzo mi Cie brakuje

to prawda, to byl przewspanialy koci przyjaciel, wyjatkowy kot... niepowtarzalny... Cudowny, niesamowity, piekny, silny... i do samego konca spragniny bliskosci czlowieka, czulosci, milosci... sam tez to potrafil okazac bardzo wylewnie.

Ozzinku... [*] nadal Cie bardzo mocno kocham i nie przestane kochac nigdy! Nigdy Cie nie zapomne, Twoich czulosci, Twego mruczenia, Twej sily charakteru... Wiem, ze w wielu sercach pozostawiles niezatarty slad... Bardzo tesknie za tym Twoim glosnym, cudnym mruczeniem, za Toba calym, Wielki Kocie. Mi tez bardzo Cie brakuje, byles oaza spokoju i niesamowitego wewnetrznego ciepla.
Dzis odszedl za TM Karmel od Duszek686, zabral go FIP... Ozzinku, pomoz mu, prosze znalezc swoje miejsce po tamtej stronie TM. Karmel mial dopiero ok.3,5 roku... Zaopiekuj sie Nim, prosze... a gdy przyjdzie czas, bys wrocil tu w innym futerku, daj znac, bysmy nie mieli watpliwosci, ze to TY.

Karmelku odnajdziesz Ozziego i będziecie razem za TM brykać ...

Byłam dzis u weta i to dzięki wspaniałej miko-bs :lol:

A u weta były Bartuś i Noemi :
Bartuś ma zmieniony antybiotyk za kolejne 5 dni i jak nadal bedzie źle to znów mam z nim przyjechać .

A Noemi jest w tak dobrej formie że można było ją zaszczepić :lol:

I chce bardzo podziękować miko-bs za transport do weta za dłuuuugi spacer z psami , za transport do reala ( kupiłam ponad 20 kg mięsa , było bardzo tanie i dużo chusteczek nawilżanych bo były w promocji )

Lubię czytać dobre wieści

Cały czas trzymam mocne kciuki za zdrówko i domki dla twoich kociastych :ok:

Justa&Zwierzaki pisze:
Noemi jest w tak dobrej formie że można było ją zaszczepić

brawo, malenka :piwa:

Tak trzymaj!

no tak, to beda mialy futrzaki uczte miesna, nie zazdroszcze przygotowywania tego wszystkiego :roll:

Justa&Zwierzaki pisze:Byłam dzis u weta i to dzięki wspaniałej miko-bs

A u weta były Bartuś i Noemi :
Bartuś ma zmieniony antybiotyk za kolejne 5 dni i jak nadal bedzie źle to znów mam z nim przyjechać .

A Noemi jest w tak dobrej formie że można było ją zaszczepić

I chce bardzo podziękować miko-bs za transport do weta za dłuuuugi spacer z psami , za transport do reala ( kupiłam ponad 20 kg mięsa , było bardzo tanie i dużo chusteczek nawilżanych bo były w promocji )

polecam się na przyszłość:D

za promocje :ok:

izydorka pisze:za promocje

hahaha, nie wpadlam na to, zeby za promocje trzymac kciuki :ryk:

niemniej jednak pomysl fajny, zabawny ale sympatyczny

Wiec chetnie i ja potrzymam za promocje :ok:

Miałam dziś ciężki dzień , bo znów sie spotkałam oko w oko z cierpieniem

:(:( , z kotem skopanym i to tak że kręgosłup ma złamany

:(:(
Aktualnie oprócz złamanego kręgosłupa

ma znaczny zanik mięśni

, brak czucia głębokiego

nie kontroluje czynności fizjologicznych

, otarcia i zaczynamy z Niwalinem , jest tez na antybiotyku i to wielki pokłon dla Pogotowia da Zwierząt która pokrywa koszty leczenia , i razem z Wacikem teraz Wincentym przyjechały podkłady i karma

:):)

Miki od dwóch dni słabo je

, ma dziwna narośl na języku i dostała steryd .

Matyldzi dzis tez gorzej oddycha i tez dostała steryd .

A Karolka miała obcinany zeby .

Bardzo chce podziękować miko-bs za transport do weta :1luvu:

, za dłuuuugi spacer do parku z tymi wariatuńciami :1luvu:

, Sara zamęczy każdego psa, i nie ma na nia mocnych :roll:

Justyś, a ten nowa bieda też u Ciebie teraz?
Kurcze, złamany kręgosłup? To w ogóle ma jakieś szanse na życie? Co mówią weci? Młody, stary?

cholera bierze no!! Skopany?! Swiadomie, z premedytacja! No bo jak inaczej? Przypadkiem?! :evil:

I za co to?! Komu zawinil! :evil:

Wlasnie, co mowia weci, jakie rokowania? Kregoslup kregoslupem, mnie teraz bardziej martwi brak czucia glebokiego...

za tym beda sie ciagly inne problemy: wiecznie odparzony odbyt itp...

TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Kto przegląda forum