Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 11, 2013 1:51 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Niestety kolejny kotek w stadzie przechodzi prawdopodobnie wirusa.Dorosły kocur.Nie wiem czy sobie z tym poradzi.Je.To ważne.Niestety jest mocno odwodniony i słaby.Myśle że złapał wirusa na Lotnisku.Wcześniej tam nie bywał i było ok.Potem wrócił w stary teren no i sie zaczęło.
Niestety zabrać go nie mogę, chociaż przydałyby mu sie inne warunki.Nie mam juz miejsca.Klatki zajęte a ja boje się ryzyka.


Jakiś czas temu dowiedziałam się od Karmicielki stamtąd ze praktycznie znalazła wszystkie kociaki martwe.Nie zabrała ich jak wcześniej przypuszczałam.Przeżył tylko jeden i ta trójka już podrostków.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sty 11, 2013 1:55 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Boję sie.Bardzo sie boję powrotu zimy.Dzisiaj padał śnieg.
Szczególnie opadów śniegu i tego ze znów będę wszędzie musiała chodzić pieszo.Ostatnio aż ryczałam i tylko się modliłam aby śnieg stopniał.Abym nie musiała tyle chodzić i dżwigać.Chodzenie w wysokim śniegu na nie odsnieżanych trasach to koszmar.Wracałam nocą z działek, bo wtedy mogłam iść ulicą.Było spokojnie.Nie miałam siły brnąć w śniegu.Boje się.Normalnie jestem przerażona.

Dobranoc Dziewczyny.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sty 11, 2013 9:53 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

iza71koty pisze:Boję sie.Bardzo sie boję powrotu zimy.Dzisiaj padał śnieg.
Szczególnie opadów śniegu i tego ze znów będę wszędzie musiała chodzić pieszo.Ostatnio aż ryczałam i tylko się modliłam aby śnieg stopniał.Abym nie musiała tyle chodzić i dżwigać.Chodzenie w wysokim śniegu na nie odsnieżanych trasach to koszmar.Wracałam nocą z działek, bo wtedy mogłam iść ulicą.Było spokojnie.Nie miałam siły brnąć w śniegu.Boje się.Normalnie jestem przerażona.

Dobranoc Dziewczyny.

:(
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 11, 2013 12:20 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Wiadomo,że koty nerkowe nie przepadają za Renalem,więc i Myszka ma swoje fochy,dlatego ustaliłam z wet.że nie ważne w tej chwili co ważne aby jadła i tym sposobem co chwilę podsuwam jej różnego rodzaju karmy i albo zasmakuje i je albo odchodzi od miski. Dzisiaj dostała pierwszą dawkę Aranespu,bo ma niską hemoglobinę,wręcz przeraźliwie niską 0,5 a u zdrowego kota to 8,0-17,0 g/100 ml
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Pt sty 11, 2013 13:51 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

serum pisze:Wiadomo,że koty nerkowe nie przepadają za Renalem,więc i Myszka ma swoje fochy,dlatego ustaliłam z wet.że nie ważne w tej chwili co ważne aby jadła i tym sposobem co chwilę podsuwam jej różnego rodzaju karmy i albo zasmakuje i je albo odchodzi od miski. Dzisiaj dostała pierwszą dawkę Aranespu,bo ma niską hemoglobinę,wręcz przeraźliwie niską 0,5 a u zdrowego kota to 8,0-17,0 g/100 ml


Dokładnie to chciałam zasugerować.Żeby próbować.Cokolwiek, aby tylko jadła.Próbowałaś coś z mokrego typu tuńczyk w sosie własnym , watróbki rybne?

Wiem ze kotom chorym ciężko dogodzić ale czasem akurat się utrafi. :roll:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sty 11, 2013 13:52 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

:1luvu: Monika_Wolska, :1luvu: Ewaw Pięknie Dziękujemy za Wsparcie i Pomoc dla stada. :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sty 11, 2013 14:21 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Sypie.Jak cholera.Jestem zrozpaczona. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sty 11, 2013 17:37 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

U mnie też powrót zimy.. Na szczęście śniegu nie ma (jeszcze :roll: ) ale zimno i wilgoć - masakra, wszystkie stawy czuję :? .
Iza przytulam ciepło i zaklinam o lepszą pogodę...

Jeszcze 1,5 miesiąca i mam nadzieję, że będzie lepiej...

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pt sty 11, 2013 19:40 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

wiora pisze:U mnie też powrót zimy.. Na szczęście śniegu nie ma (jeszcze :roll: ) ale zimno i wilgoć - masakra, wszystkie stawy czuję :? .
Iza przytulam ciepło i zaklinam o lepszą pogodę...

Jeszcze 1,5 miesiąca i mam nadzieję, że będzie lepiej...


Dziękuję Wiora.

1,5 miesiaca to niestety bardzo, bardzo długo.O ile patrzy sie z mojego punktu odniesienia.To bardzo trudny czas i dla mnie i dla stada.Czas który jakoś musimy wytrzymać a czasem......brak już sił.

To czas kiedy oprócz ogromnego dodatkowego wysiłku fizycznego, dodatkowych obowiazków, ciążą na nas dodatkowe ponad 100 procentowe koszty utrzymania.Im dłuższa zima tym marniejsze szanse na rozpoczęcie sezonu.A chyba róznica w wydatkach dziennych na mięso 10-15 zł pisze tutaj o dziennym zapotrzebowaniu na rybe a kosztem 30 zł które wydaję teraz codziennie na korpusy to jednak duza rożnica.

Ruch zamarł.Ludzie wracają na nogach z Basenu Górniczego.Nie jeżdza autobusy.Tym razem było mi rażniej, bo nie sama zasuwałam taki kawał.Dobre w tym to ze mi droge do Lotniska i Tęczy udepczą.

Maciuś z Lotniska umiera w budce. :cry: W tej samej budce ,która zaniosłam dla kociaka i kotki z Lotniska.W tej samej z której wygarnęłam Kubusia z Tęczy, w opłakanym stanie.

Maciuś inaczej kotek z bielmem.Nazywany też kotkiem Java.Odejdzie dziś w nocy.Wiem to...... :|

Nie dostał szansy.Nie dostał bo zniknął na 2 dni i kiedy sie pokazał było juz bardzo żle.Nie dostał bo w klatkach mam Rudzika, Kubusia i Fido, które trzeba było również ratować.......A jeszcze wcześniej Oskarka.Nie dostał bo wszystko poszło za szybko...... :cry: Odwróciłam polarowy kocyk na drugą stronę układajac mu inaczej.Był mokry w miejscu w którym leżał.Jest chłodny i wyziebiony.Traci temperature.Nie raguje prawie na bodzce.Zasłoniłam wejście do budki innym polarkiem, zeby miał spokój i cieplej......chociaż teraz to i tak pewnie nie ma dla niego wiekszego znaczenia....... :roll: :(



Musze wyjsć.Weszłam po jedzenie i żeby sie napić czegoś ciepłego.Pewnie znowu wrócę nocą.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sty 11, 2013 19:48 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

iza71koty pisze:
wiora pisze:U mnie też powrót zimy.. Na szczęście śniegu nie ma (jeszcze :roll: ) ale zimno i wilgoć - masakra, wszystkie stawy czuję :? .
Iza przytulam ciepło i zaklinam o lepszą pogodę...

Jeszcze 1,5 miesiąca i mam nadzieję, że będzie lepiej...


Dziękuję Wiora.

1,5 miesiaca to niestety bardzo, bardzo długo.O ile patrzy sie z mojego punktu odniesienia.To bardzo trudny czas i dla mnie i dla stada.Czas który jakoś musimy wytrzymać a czasem......brak już sił.

To czas kiedy oprócz ogromnego dodatkowego wysiłku fizycznego, dodatkowych obowiazków, ciążą na nas dodatkowe ponad 100 procentowe koszty utrzymania.Im dłuższa zima tym marniejsze szanse na rozpoczęcie sezonu.A chyba róznica w wydatkach dziennych na mięso 10-15 zł pisze tutaj o dziennym zapotrzebowaniu na rybe a kosztem 30 zł które wydaję teraz codziennie na korpusy to jednak duza rożnica.

Ruch zamarł.Ludzie wracają na nogach z Basenu Górniczego.Nie jeżdza autobusy.Tym razem było mi rażniej, bo nie sama zasuwałam taki kawał.Dobre w tym to ze mi droge do Lotniska i Tęczy udepczą.

Maciuś z Lotniska umiera w budce. :cry: W tej samej budce ,która zaniosłam dla kociaka i kotki z Lotniska.W tej samej z której wygarnęłam Kubusia z Tęczy, w opłakanym stanie.

Maciuś inaczej kotek z bielmem.Nazywany też kotkiem Java.Odejdzie dziś w nocy.Wiem to...... :|

Nie dostał szansy.Nie dostał bo zniknął na 2 dni i kiedy sie pokazał było juz bardzo żle.Nie dostał bo w klatkach mam Rudzika, Kubusia i Fido, które trzeba było również ratować.......A jeszcze wcześniej Oskarka.Nie dostał bo wszystko poszło za szybko...... :cry: Odwróciłam polarowy kocyk na drugą stronę układajac mu inaczej.Był mokry w miejscu w którym leżał.Jest chłodny i wyziebiony.Traci temperature.Nie raguje prawie na bodzce.Zasłoniłam wejście do budki innym polarkiem, zeby miał spokój i cieplej......chociaż teraz to i tak pewnie nie ma dla niego wiekszego znaczenia....... :roll: :(



Musze wyjsć.Weszłam po jedzenie i żeby sie napić czegoś ciepłego.Pewnie znowu wrócę nocą.


biedny Maciuś :cry: jakie to wszystko przykre..
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 11, 2013 19:49 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Czasami nic więcej nie można niestety.... :(

Uważaj na siebie.

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pt sty 11, 2013 22:25 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

:( :( :(
tylko przytulam wirtualnie.
Biedny Maciuś...
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Sob sty 12, 2013 0:10 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

merlok pisze::( :( :(
tylko przytulam wirtualnie.
Biedny Maciuś...



Dziękuje Ci.

Obrazek

To jest Maciuś.Zdjęcie bardzo stare zreszta z jesieni 2009 roku czyli roku tragicznych wydarzeń na Tęczy i Lotnisku.

Zdjęcie nie mojego autorstwa ,bo mam inne jego zdjecia ale zajęłoby mi zbyt wiele czasu odszukanie go we własnych albumach.To zdjęcie z wątku "Ludzie odeszli- koty zostały."

Maciuś pojawił sie wiosną 2009 roku wisa vi Teczy.Tam był karmiony dosć długo.Jesienia przeniósł sie na Lotnisko.Zimą znikł mi z pola widzenia na długo aby potem na poczatku wiosny pojawić sie znowu.Zamieszkał na Tęczy.Żył tam i nie ukrywam było z nim trochę kłopotów.Był dosyć mocno terytorialny a właściwie to stał sie terytorialny bo wcześniej taki nie był.

To bielmo które widać na jego oczku znikło praktycznie w 2010 roku.Kot bardzo ładnie odzył, wypasł sie i był z niego kawałek byka.Mocny silny masywny.Jadł z ogromnym apetytem i zawsze wyczekiwał na parkingu Tęczy.

Żył w dobrych stosunkach z Franią [*].Zimował z nia na stryszku Pana Janeczka.Kiedy Frania zaginęła wyniósł sie po jakims czasie z Tęczy.Wracajac w teren pierwotny czyli teren Visa vi Tęczy bardziej w poblizu zabudowań.
Ostatnio zaginał na 2 dni.Kiedy go zobaczyłam nie wierzyłam ze to on.Był połową siebie.To niesłychane co wirus potrafi zrobić z kota w tak krótkim czasie.

Wczoraj dostał jedzenie w swoim miejscu.Potem kiedy wracałam z Lotniska spotkałam go juz właśnie na nim.Musiał przejść ulice.Tulił sie do moich nóg i wyczuwałam ze jest bardzo słaby.
Kiedy dzisiaj nie pojawił sie na posiłku w swoim miejscu wiedziałam juz że jest na Lotnisku.

Dobrze że wszedł do tej budki.Chociaż o tyle dobrze......żal mi go ze odchodzi tak samotnie......chciałabym aby było inaczej.

Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sty 12, 2013 0:15 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Bardzo współczuję :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sty 12, 2013 13:04 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

:(
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 241 gości