Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ewa L. pisze:Od wczoraj funkcjonuje bazarek z którego 50% dochodu przeznaczone jest na koty Joli.Może to nie wiele ale jakiś dodatkowy grosik będzie.
Dziś już mam pierwszą dychę.![]()
Serdecznie zapraszam na bazarek
viewtopic.php?f=20&t=155798
ewa_mrau pisze:Ewa L. pisze:Od wczoraj funkcjonuje bazarek z którego 50% dochodu przeznaczone jest na koty Joli.Może to nie wiele ale jakiś dodatkowy grosik będzie.
Dziś już mam pierwszą dychę.![]()
Serdecznie zapraszam na bazarek
viewtopic.php?f=20&t=155798
Ewuś, Ewuś!
dziękujemy Ci bardzo w imieniu!
... mry!
Ewa L. pisze:Od wczoraj funkcjonuje bazarek z którego 50% dochodu przeznaczone jest na koty Joli.Może to nie wiele ale jakiś dodatkowy grosik będzie.
Dziś już mam pierwszą dychę.![]()
Serdecznie zapraszam na bazarek
viewtopic.php?f=20&t=155798
jolabuk5 pisze:U Joli cały czas coś się dzieje, a ja nie mam kiedy o tym wszystkim pisać.
Konto nadal jest zablokowane, ale Jola coś tam wypłaciła - drobne sumy może, tylko musi torobić w banku. Z sądu nadalnie ma tego wyroku w sprawie o kredyt, więc niemoże się od niego odwołać (w sądzie twierdzili, ze wysłali, jak była sprawa, ale Jola nie dostała ani zawiadomienia ani wyroku, więc poprosiła o ponowne przysłanie).
Żeby było zabawniej pękł jej boiler (40 litrów wody musiała zbierać z podłogi), trzeba kupić nowy, bo przecież musi mieć ciepłą wodę. A z elektrowni przyszło wyrównanie za okres zimy (mieszkanie jest ogrzewane prądem) - bagatela, 1400 zł. Trzeba to rozłozyc na raty (koniecznie jutro, bo tylko taki jest termin), albo zapłacić całość. Ale jak nawet rozłożą, trzeba mieć na pierwszą ratę 400 zł. Na koncie Jola ma te 400 zł, ale nie wiadomo, czy jej wypłacą i kiedy (jutro na pewno nie). Córka nie bardzo moze pomóc, właśnie zapłaciła po 800 zł za podręczniki dzieci, a poza tym wczoraj się przeprowadzała do mniejszego mieszkania, wiadomo jak to w nowym miejscu, zawsze są jakieś dodatkowe wydatki.
Ja pomagam, jak mogę, ale też nie mam drukarni pieniędzy... Jeśli ktoś mógłby pomóc, byłoby wspaniale.
A w sprawach kocich dzieje się jeszcze więcej.
Jola złapała malucha, który mieszkał na dachu (sliczny, srebrny, trochę oswojony). Jego siostrzyczka teraz płacze i też trzeba ją złapać. Na ich matkę Jola cały czas poluje, ale nie może jej złapać, za to złapał się kocurek czarny, na oko 1-2 lata, Jola niosła go w transporterze, przewróciła się na podwórzu i transporter się otworzył, a kotek wystraszony uciekł. Jest na obcym podwórzu, Jola się bardzo o niego martwi, próbowała go złapać już 2 razy, ale się nie pojawia.
Kot "w typie syberyjczyka" mieszka u Joli, z kotami się dogadał, ale Jolę gryzie. Ktoś się nim interesował, ale wyjechał za granicę. Matka tej osoby miała przyjść dzisiaj zobaczyć kota, ale oczywiście nie przyszła, ani nie zadzwoniła.
Ktoś pytał o Juniora, ale ma juz kota, a Junior koty bije. Poza tym jak miał być wyadoptowany, to od razu dostał 40 st. gorączki.
Dwa koty miały iść "na wieś" (kontakt ewy-mrau), ale pani zadzwoniła, że już mają koty, wróciła poprzednia kotka i przyprowadziła dzieci![]()
Kuzyn Joli miał zabrać Melcię, ale rodzina wyjechałana urlop i już mają 5 kotów (kotka zginęła, małe wykarmili, 3 wyadoptowali, 2 zostały, więc Meli nie wezmą.
Wykupiłam dla Melci, Misia i Juniorka ogłoszenia u CatAngel, może to coś da. Dla siebie wzięłam dla Kacpra, Balbinki z Ptysiem i Danusi.
emshine pisze:jolabuk5 pisze:U Joli cały czas coś się dzieje, a ja nie mam kiedy o tym wszystkim pisać.
Konto nadal jest zablokowane, ale Jola coś tam wypłaciła - drobne sumy może, tylko musi torobić w banku. Z sądu nadalnie ma tego wyroku w sprawie o kredyt, więc niemoże się od niego odwołać (w sądzie twierdzili, ze wysłali, jak była sprawa, ale Jola nie dostała ani zawiadomienia ani wyroku, więc poprosiła o ponowne przysłanie).
Żeby było zabawniej pękł jej boiler (40 litrów wody musiała zbierać z podłogi), trzeba kupić nowy, bo przecież musi mieć ciepłą wodę. A z elektrowni przyszło wyrównanie za okres zimy (mieszkanie jest ogrzewane prądem) - bagatela, 1400 zł. Trzeba to rozłozyc na raty (koniecznie jutro, bo tylko taki jest termin), albo zapłacić całość. Ale jak nawet rozłożą, trzeba mieć na pierwszą ratę 400 zł. Na koncie Jola ma te 400 zł, ale nie wiadomo, czy jej wypłacą i kiedy (jutro na pewno nie). Córka nie bardzo moze pomóc, właśnie zapłaciła po 800 zł za podręczniki dzieci, a poza tym wczoraj się przeprowadzała do mniejszego mieszkania, wiadomo jak to w nowym miejscu, zawsze są jakieś dodatkowe wydatki.
Ja pomagam, jak mogę, ale też nie mam drukarni pieniędzy... Jeśli ktoś mógłby pomóc, byłoby wspaniale.
A w sprawach kocich dzieje się jeszcze więcej.
Jola złapała malucha, który mieszkał na dachu (sliczny, srebrny, trochę oswojony). Jego siostrzyczka teraz płacze i też trzeba ją złapać. Na ich matkę Jola cały czas poluje, ale nie może jej złapać, za to złapał się kocurek czarny, na oko 1-2 lata, Jola niosła go w transporterze, przewróciła się na podwórzu i transporter się otworzył, a kotek wystraszony uciekł. Jest na obcym podwórzu, Jola się bardzo o niego martwi, próbowała go złapać już 2 razy, ale się nie pojawia.
Kot "w typie syberyjczyka" mieszka u Joli, z kotami się dogadał, ale Jolę gryzie. Ktoś się nim interesował, ale wyjechał za granicę. Matka tej osoby miała przyjść dzisiaj zobaczyć kota, ale oczywiście nie przyszła, ani nie zadzwoniła.
Ktoś pytał o Juniora, ale ma juz kota, a Junior koty bije. Poza tym jak miał być wyadoptowany, to od razu dostał 40 st. gorączki.
Dwa koty miały iść "na wieś" (kontakt ewy-mrau), ale pani zadzwoniła, że już mają koty, wróciła poprzednia kotka i przyprowadziła dzieci![]()
Kuzyn Joli miał zabrać Melcię, ale rodzina wyjechałana urlop i już mają 5 kotów (kotka zginęła, małe wykarmili, 3 wyadoptowali, 2 zostały, więc Meli nie wezmą.
Wykupiłam dla Melci, Misia i Juniorka ogłoszenia u CatAngel, może to coś da. Dla siebie wzięłam dla Kacpra, Balbinki z Ptysiem i Danusi.
Witam wszystkich serdecznie, obiecałam, że będę pomagać w miarę możliwości, ale niestety kiepsko u mnie ostatnio z pieniążkami. Popłakałam się czytając wasze posty i muszę pomóc chociaż troszkę Joli, bo serce mi pęka jak czytam co u niej słychaćTak bardzo jest mi jej żal i tych wszystkich kotków
![]()
Jolabuk5 proszę o wiadomość w jaki sposób mogę wpłacić pieniążki. Ściskam Was wszystkie, podziwiam za siłę, determinację i dziękuję za wszystko co robicie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Loganbar, Murraynah i 30 gości