

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agneska pisze:Aleba, Marcin lubił doświadczenia podziemne, jakieś dachy ćwiczył uprzednio?
Marlon pisze:kussad pisze:Zapisuję sobie tutaj najbardziej gorący - temat z nocy:kussad pisze:To jest moja rozmowa z FB z Koleżanką z forum z innego miasta:Masz moze do dyspozycji klatke lapke? Potrzebuje osoby, która zlapie kotke na sterylke w Warszawie.Ul. Wyścigowa (przy wyścigach konnych, chyba niedaleko Puławskiej to jest), kotka przybłąkała się do jednej z firm z kociakami, do firmy Traf zakłady konne. dokarmiają ją i 3 kociaki, kociaki już raczej nie do wzięcia, dzikie 3-4 mc. Zależy nam na sterylizacji kotki, moja siostra jest zatrudniona w tej firmie ale też mieszka w Trójmieście, zrobią zrzutę na sterylizacje i pobyt kotki w klinice po sterylizacji, powiedziałyśmy że razem wyniesie to 200 zł.Czy myślicie o konkretnej klinice? Ja z kastracją swojego myślę o "Koterii" - teraz mają odpłatne prywatne zabiegi.Wiesz ja właściwie nie znam żadnych lecznic zwłaszcza jeśli chodzi o sterylki, klatki-łapki tez ani nie mam ani nie umiem się posługiwać, czasowo jestem wogóle nieuchwytna.Tak, oczywiscie, nie, nic nie znam, moze byc Koteryjnakussad pisze:Dziękuję - może Koleżanka to też napisze na swoim wątku i może sama się odezwie.- przypomnę Jej swój wątek... żeby mi się przypadkowo nie pomylił nick...ASK@ pisze:Znajoma powinna zadzwonić do Koterii i umówić się na zabieg .Ktoś przecież może zawieźć własnym autem kocicę rano. Nawet nie wyjmując kota z łapki, bo to wielce ryzykowne. Potem tylko łapka i łapać.To nie jest trudne.
Napisz na Jokotowym watku, może ktoś może łapkę pożyczyć.
Ja W-wskich lecznic jako takich nie znam.Najlepsza była by Koteria bo w sumie 200 zł wyrobicie się tj sterylka+przetrzymanie.![]()
Przekopiowałam to Jej do wiadomości na FB - dalej muszę uzgodnić więcej szczegółów narazie to wkleję na swój wątek żeby w jednym miejscu zbierały się wszystkie informacje...To jest mój wątek:
viewtopic.php?f=1&t=130746&start=915 To jest wątek JoKota: viewtopic.php?f=1&t=145420&start=300
Przypuszczam, że jeżeli ktoś zaproponuje pomoc albo łapkę będzie potrzebne nawiązanie kontaktu tej osoby bezpośrednio z kimś z Waszego biura. smilekussad pisze:Dziękuję - zacytuję te Wasze wszystkie posty i przekopiuję na FB - muszę zaczekać bo chwilowo jedynie ze mną jest kontakt a kotów nie widziałam na oczy, samochodem nie jeżdżę i czasowo jestem nieuchwytnaMalgWroclaw pisze:Proszę, niech ktoś z Was powie tej osobie, że "dzikie" też można oswoić i oddać. 3-4 miesiące to małe, które wyrosną i trzeba je będzie sterylizować, bo za chwilę następne.
Witam, to ja jestem tą osobą proszącą o złapanie kotki na sterylizacje. Odnośnie 3 małych kotków, jestem zdania, że nie da się ich oswoić. Wiele kociąt w takim wieku zabierałam do siebie ale kończyło się na tym że u mnie zostawały, w tej chwili są kotami na wpół dzikimi. do mnie przyjdą jak mają ochotę ale nie złapie ich sama w ręce w domu. Mam w tym zakresie pewne doświadczenie, działam w PKDT i potrafie ocenić po zachowaniu kota czy przeszedł już okres krytyczny, myślę że i w tym wypadku się nie mylę, z racji tego, że mam 40 kotów w domu, w tym 30 do adopcji nie moge ryzykować, że kolejny kot zostanie mi w mieszkaniu. Bardzo chciałabym je wziąć, oswoic i wyadoptować, jednak boje się bo chyba już za późno.
Byłam w Warszawie jeden dzień, chciałam zabrac maluchy, bo opowiedziano mi o nich jako o maleństwach, byłam odebrać dyplom i musiałam już wracac do domu, do Trójmiasta. Czy jest szansa na złapanie kotki na sterylke?
Marlon pisze:Masz moze do dyspozycji klatke lapke? Potrzebuje osoby, która zlapie kotke na sterylke w Warszawie.Ul. Wyścigowa (przy wyścigach konnych, chyba niedaleko Puławskiej to jest), kotka przybłąkała się do jednej z firm z kociakami, do firmy Traf zakłady konne. dokarmiają ją i 3 kociaki, kociaki już raczej nie do wzięcia, dzikie 3-4 mc. Zależy nam na sterylizacji kotki, moja siostra jest zatrudniona w tej firmie ale też mieszka w Trójmieście, zrobią zrzutę na sterylizacje i pobyt kotki w klinice po sterylizacji, powiedziałyśmy że razem wyniesie to 200 zł.Tak, oczywiscie, nie, nic nie znam, moze byc Koteryjna
Witam, to ja jestem tą osobą proszącą o złapanie kotki na sterylizacje. Odnośnie 3 małych kotków, jestem zdania, że nie da się ich oswoić. Wiele kociąt w takim wieku zabierałam do siebie ale kończyło się na tym że u mnie zostawały, w tej chwili są kotami na wpół dzikimi. do mnie przyjdą jak mają ochotę ale nie złapie ich sama w ręce w domu. Mam w tym zakresie pewne doświadczenie, działam w PKDT i potrafie ocenić po zachowaniu kota czy przeszedł już okres krytyczny, myślę że i w tym wypadku się nie mylę, z racji tego, że mam 40 kotów w domu, w tym 30 do adopcji nie moge ryzykować, że kolejny kot zostanie mi w mieszkaniu. Bardzo chciałabym je wziąć, oswoic i wyadoptować, jednak boje się bo chyba już za późno.
Byłam w Warszawie jeden dzień, chciałam zabrac maluchy, bo opowiedziano mi o nich jako o maleństwach, byłam odebrać dyplom i musiałam już wracac do domu, do Trójmiasta. Czy jest szansa na złapanie kotki na sterylke?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 586 gości