Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Jest nas dużo.....Szczecin.

iza71koty pisze:Zdecydowanie Clasicc.Josicat przypomina wyglądem Purinę ale jest zupelnie pozbawiona zapachu i nie interesuje kotów. Juz wysyłam.

kupione, zapłacone - Sprzedajacy z tego co wiem działa szybko, wiec jest szansa na to ze bedzie we wtorek

podałam nr Twojego telefonu w razie czego żeby kurier dzwonił

podeślij mi jeszcze prosze nr konta to zaraz zlece przelew dla mojej Niny :1luvu:

7ksiezyc pisze:
iza71koty pisze:Zdecydowanie Clasicc.Josicat przypomina wyglądem Purinę ale jest zupelnie pozbawiona zapachu i nie interesuje kotów. Juz wysyłam.

kupione, zapłacone - Sprzedajacy z tego co wiem działa szybko, wiec jest szansa na to ze bedzie we wtorek
podałam nr Twojego telefonu w razie czego żeby kurier dzwonił

podeślij mi jeszcze prosze nr konta to zaraz zlece przelew dla mojej Niny

Byłoby cudownie. :roll:

Jestem tak zdołowana tym wszystkim.Najgorsze w tym wszystkim jest to ,a zarazem nie do przeskoczenia, ze jedzenia dziennie idzie u nas od groma.Widzę ze inne Karmicielki karmią tylko suchym i puszkami.Nie będę oceniać skali wartości jedzenia puszkowego, ale wiem ze my na takiej ekonomii nie pojechalibyśmy nawet 2 tygodni.Niestety.

Przed chwilą Mąż mi napisał że dopiero wrócił z Policji.Jego kolega z pracy popełnił samobójstwo.Mąż z nim w nocy rozmawiał.Podobno był zadowolony i nic nie wskazywało na tragedie.Mąż Go znalazł.

Odliczałam już dni kiedy Mąż wróci i chociaż trochę mnie podniesie na duchu....

iza71koty pisze:Przed chwilą Mąż mi napisał że dopiero wrócił z Policji.Jego kolega z pracy popełnił samobójstwo.Mąż z nim w nocy rozmawiał.Podobno był zadowolony i nic nie wskazywało na tragedie.Mąż Go znalazł.

Makabra

Podobno w swiąteczne dni sporo ludzi się zalamuje

Nie wiedziałam o tym.Ja niestety raz na pewien czas, też mam dosyć silne załamania.

Te załamania są przez koty ale jednocześnie koty być może powoduja, ze szybciej z nich wychodzę.Nie wiem. :roll:

Przed chwilka dostałam smsa bo pytałam o szczegóły.Chłopak młody36 lat.Normalny.Dzieci, rodzina.Zagazował się butla gazową w samochodzie.Miał dzisiaj wyjechać w trasę do Szwecji.Mąż musiał włamać się do kabiny.

Cóż nasuwa się wniosek ,że mamy coraz bardziej depresyjne społeczeństwo.

Kochani.Mam takie pytanie.Mąż wraca w sobotę.Nie wiem kto kogo będzie musiał pocieszać, mam nadzieje że On mnie, :roll:

bo jest mi naprawdę BARDZO cięzko.

Nie mam fantów na bazarek chwilowo.

Ania ma wystawic mój obrazek ,ale musi mieć net.Ale może są chętni na Stroopwafels :roll:

Bo jeśli tak to zdążę jeszcze napisać, aby Mąż kupił.Tylko teraz nie wiem jak z ceną ,bo euro poszło trochę w górę.

Przykre to strasznie

Te wszystkie kryzysy, podwyzki cen, ludzie tracą poczucie bezpieczenstwa wpadaja w depresje i wyjscie widza tylko jedno

Tez mam załamki i to dość często
Przygnebia mnie mówstwo rzeczy ,a najbardziej ta ciągła niepewność co bedzie jutro :roll:

wiora pisze:Przykre to strasznie
Te wszystkie kryzysy, podwyzki cen, ludzie tracą poczucie bezpieczenstwa wpadaja w depresje i wyjscie widza tylko jedno

Tez mam załamki i to dość często
Przygnebia mnie mówstwo rzeczy ,a najbardziej ta ciągła niepewność co bedzie jutro

To prawda Wiora.

Pisałam wczoraj w nocy do Meża, czy aby to nie był wypadek. :roll:

Wiesz kierowcy w kabinach gotują sobie na butlach gazowych.Poza tym był Sylwester.Może wypił za dużo.... :roll:

Nic z tych rzeczy.Chłopak wypił tylko jedno piwo, bo rano miał wyjechać w trase.A Mąż Go znalazł w kabinie pod kołdra z twarzą przy odkręconej butli gazowej.

Zreszta prokurator wczoraj był i potwierdzono samobójstwo.Dzisiaj znów Maż będzie przesłuchiwany, wiec sam też wyjechać w trasę nie moze.

Ale mam trochę i dobrych wieści.

Kociaczki dzisiaj dzieki Wam Kochani :1luvu:

będą miały syte brzuszki.

Wynagrodze im wczorajsza niedolę

ze wszystkich sil.Kupiłam co trzeba a nawet o dziwo udało mi sie dzisiaj kupic korpusy i udka.Kupiłam puszeczek, troche saszetek i pasztecików.I ...w koncu dojechała do nas karma zamówiona....

uwaga!!!15 grudnia w Krakvecie.

2 worki Lary.Co PRAWDA NIE Z RYBA A Z WOŁOWINĄ ALE PEWNIE RYBY NIE MIELI NA STANIE. :roll:

Wiecie to koszmar jakis.

Tylko dzieki temu za Ania :1luvu:

tam, wydzwaniała i dowiedziała sie ze karmy nie maja, a dodzwonic sie tam to naprawde nie takie proste,

Mira

zażądała zwrotu pieniedzy , bo karma była zamawiana poprzez Vive! i złożyla zamownienie w Agrowecie, do którego w tym czasie juz dojechała Lara, bo tam też niestety były cyrki z zamównieniem.

Mamy wyrozumiałe kotki. Wierze w nie.Wiem ze wiedzą ze to wczoraj to byl tylko taki wypadek losowy... :roll:

i ze będzie lepiej. :wink:

Kotki się najadły wow!!!! :1luvu:

Dzisiaj , jutro, pojutrze....również Dzięki Wam Kochani :1luvu:

kotki będą najedzone.

Willow_,

Afatima,

Ja-Ba,

Panikota,

Julka75,

Taizu,

Kotydwa12, :1luvu:

Megana,

7 ksiezyc , :1luvu:

Marmotka,

Anna3,

Aksamitne_Futerko :1luvu:

,Cos_tam82 :1luvu:

Dziękujemy Wam Dziewczyny z Całego Serca

7ksiezyc

dojechał worek Josery Classic.Dziękujemy Kochana. :1luvu:

Bardzo MOCNO :1luvu:

Mamy fatalną pogode.Zaczeło lać jak z cebra tuz przed pierwszym karmieniem.Przemokłam cała.Przebrałam sie w suche i pojechałam na Tęcze.Wszedzie masa błota.kanały wylane.Nie widziałam Frani od 3 dni.Na jej stryszku cos bylo.Tak sie przestraszylam ze mało nie spadłam z drabiny.Zrobilo spory chałas.Wszystko było wyjedzone a ja wiem ze Frania nie przepada za sucha karmę.Nie widziałam też Maciusia.Czarna kicia byla.Zjadła z apetytem.Nowa kicia byla równiez.Nabrała już odwagi i miauczy do mnie.Zaraz musze wyjść.Matko tylko niech nie pada i koty zjedza spokojnie.Takie smaczne im dzisiaj kupiłam a ta pogoda wszystko popsuła.Na domiar złego Bakusia była taka mokra ,ze poleciałam jej przytargać ta druga podwójną sypialnie.Ta która zaniosłam tam jako pierwsza.Nie rozumiem.Koty dosrosłe spały w tamtej.Jak juz znalazłam miejsce dla Bakusia i Bakusi to i tamte dorosłe koty sie tam zlazły i oczywiście zajeły kociakom budkę.No nic jakoś wytargałam tamta.Była pusta.Zaniosłam i postawiłam pod inną choinka.Ania moze dzisiaj zrobi bazarek.Wystawi "Karmicielkę".Prosze przyjść chociaz popatrzeć.To pierwsza moja praca w kolorze, pomijajac róże oczywiscie.

Rudolf [*] 12.04.2015 żegnaj kochany..

Kochani zapraszam na bazarek z dawno wyczekiwanym dziełem Izy :1luvu:

viewtopic.php?f=20&t=137566

zajrzyjcie gdyż naprawdę warto.. :1luvu:

Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Jest nas dużo.....Szczecin.

Kto przegląda forum