DT Smarti 7-domku dla Fila -gdzie jesteś ?!?

Widze że jedyne zdjęcie ze strony Leśnej już usunięte (no w końcu już nie jest w schronie). Jutro Ewelina zrobi zdjęcia to wrzucę

zrób,zrób-chętnie popatrzę na to cudo :1luvu:

Witamy z rana

Pierdoła wyrzygała dziś glisty, martwe, sztuk min. 5. I jest to według mnie bardzo dobra wiadomość, bo jakby mniej główką kręci i oczkami, tak mi się przynajmniej zdaje. I mam dylemat - odrobaczana była Vetminthem 6-go i teraz nie wiem czy powtórka z Vetmintha czy dać jej już najmniejszy Profender :roll:

Profender najlepszy na obleńce, nawet tasiemca zabije jeśli by był. Tylko nie wiem czy już jej dać teraz czy jeszcze raz Vetminth a potem dopiero Profender.
Jutro do wetki pójdę obgadać ale bym chciała poznać opinie, co byście radziły.

Jeśli jeszcze jeden raz zamierzasz odrobaczyć, to Vetminth. Jeśli jeszcze dwa razy w odstępie 2 tyg. to Profender. Pojedyncze danie Profender'a raczej niewiele da, o ile się znam, bo tasiemca trzeba tłuc w podwójnej dawce (jeśli jest). Ewentualnie następne odrobaczenie z czymś na tasiemca. Nie znam się, ale tak bym zrobiła z moim kotem.

pwpw pisze:Jeśli jeszcze jeden raz zamierzasz odrobaczyć, to Vetminth. Jeśli jeszcze dwa razy w odstępie 2 tyg. to Profender. Pojedyncze danie Profender'a raczej niewiele da, o ile się znam, bo tasiemca trzeba tłuc w podwójnej dawce (jeśli jest). Ewentualnie następne odrobaczenie z czymś na tasiemca. Nie znam się, ale tak bym zrobiła z moim kotem.

Profender właśnie tłucze tasiemca bo ma przedłużone działanie. Ale wezmę jej Vetmintha, najwyżej potem Profender. Vetminth to delikatne ziołowe, pierwsza dawkę miała 6-go, czyli dokładnie tydzień temu.

smarti - pomyślałam o Ciumci ale trzeba mieć fajne foty!!!

viewtopic.php?f=13&t=135609

Gibutkowa pisze:Profender właśnie tłucze tasiemca bo ma przedłużone działanie. Ale wezmę jej Vetmintha, najwyżej potem Profender. Vetminth to delikatne ziołowe, pierwsza dawkę miała 6-go, czyli dokładnie tydzień temu.

Oj to sorry, widać, ze się nie znam. Ja u swojego tłukłam tasiemca drontal'em i założyłam, ze to coś podobnego. Już się nie odzywam :oops:

pwpw pisze:
Gibutkowa pisze:Profender właśnie tłucze tasiemca bo ma przedłużone działanie. Ale wezmę jej Vetmintha, najwyżej potem Profender. Vetminth to delikatne ziołowe, pierwsza dawkę miała 6-go, czyli dokładnie tydzień temu.

Oj to sorry, widać, ze się nie znam. Ja u swojego tłukłam tasiemca drontal'em i założyłam, ze to coś podobnego. Już się nie odzywam

kokietka

Marzenia11 pisze:kokietka

Zaraz kokietka

Zwyczajnie nie skojarzyłam preparatu, ale dobrze wiedzieć, ze taki jest- doczytałam.

pwpw pisze:Jeśli jeszcze jeden raz zamierzasz odrobaczyć, to Vetminth. Jeśli jeszcze dwa razy w odstępie 2 tyg. to Profender. Pojedyncze danie Profender'a raczej niewiele da, o ile się znam, bo tasiemca trzeba tłuc w podwójnej dawce (jeśli jest). Ewentualnie następne odrobaczenie z czymś na tasiemca. Nie znam się, ale tak bym zrobiła z moim kotem.

I to się nie zgodzę - u Komputerków Profender utłukł dziada koncertowo - widziałam naocznie.
Tylko pytanie, ile jeszcze tych obcych jest? Bo Vetminth trochę łagodniej działa chyba.
Chodzi mi o to, że jeśli jest dużo (odpukać!), to żeby nie tak wszystkie naraz, bo wiadomo, że to może być niebezpieczne dla kicia.

Gibutkowa pisze:
pwpw pisze:Jeśli jeszcze jeden raz zamierzasz odrobaczyć, to Vetminth. Jeśli jeszcze dwa razy w odstępie 2 tyg. to Profender. Pojedyncze danie Profender'a raczej niewiele da, o ile się znam, bo tasiemca trzeba tłuc w podwójnej dawce (jeśli jest). Ewentualnie następne odrobaczenie z czymś na tasiemca. Nie znam się, ale tak bym zrobiła z moim kotem.

Profender właśnie tłucze tasiemca bo ma przedłużone działanie. Ale wezmę jej Vetmintha, najwyżej potem Profender. Vetminth to delikatne ziołowe, pierwsza dawkę miała 6-go, czyli dokładnie tydzień temu.

Moja Fotka dostała profender, ale tasiemca to nie ruszyło :roll:

Marzenia11 pisze:smarti - pomyślałam o Ciumci ale trzeba mieć fajne foty!!!

viewtopic.php?f=13&t=135609

bardzo moło z Twoejej strony ale Ciumol to
1) świr,
3) złośnik,
3) drapak,
4) świr!

to wszystko spowodowane na pewno jej trudnym losem i tym że wciąż MUSI patrzeć na mnie,ale nie zmienia to faktu że to nie jest słodki kotecek :twisted:

musi byś na specjalistycznej karmie,może wymagać częstrzych wizyt u weta i pewnych trudnych zabiegów domowych, nie nadaje się do zwierząt bo łatwo jej o deprechę, nie nadaje się to dzieci bo jest nieobliczalna.
Jamkasica ją ostatnio głaskała,głaskała,głaskała aż wariatce coś odwaliło-miała jakiegoś zwida i nagle wyskoczyła z pazurami i z prychaniem.

taka to sobie słodka Ciumsia z niej jest :mrgreen:

mało tego-zdecydowała że nie będzie jeść leków,podawanie do pysia i w strzykawce-nierealne-a wiesz że ja mam duuużą wprawę.
obcięcie pazurów nierealne-czego mam własne świeże krwawe ślady na dłoni.

nie chciałabym aby życie u mnie było jej docelowym życiem bo to żadna atrakcja-raczej wegetacja-taki udręczony wieczny tymczas w klatce..

całkiem możliwe,nawet prawdopodobne że w odpowiednim domu rozkwitłaby jak lilja...
czy jednak ktoś ją kiedyś weżmie? czy ktoś kiedyś podejmie to wyzwanie...

PÓKI CO MAM DOŚĆ KOTÓFFF :mrgreen:

pozwolicie że nie włączę się w pasjonującą dyskusję o robalach...

Marzeniu,Erinku i wszyscy fejsbuczkowi-rozsyłajcie prosze bo ważne-trzeba wziąć jeszcze 5 ufnych kociaków :roll:

Szalony Kot pisze: http://www.facebook.com/event.php?eid=135624293212351
.....
Jak coś, to admina do tego ma też kussad.

Już rozsyłam :ok:

DT Smarti 7-domku dla Fila -gdzie jesteś ?!?

Kto przegląda forum