KOCIA CHATKA znów zaprasza do nowej części watku

[AGATA mich]

Dziś chyba dzień ostrzeżeń

A ja dostałam takie ostrzeżenie z prośbą o podanie dalej!

"UWAGA UWAGA! Ważna informacja ! Kot Misiek (lat osiem) przebywający w naszym domu tymczasowym od roku, najspokojniejszy kot z wszystkich, po 5ciu godzinach przebywania w 'nowym domu' wrócił do domu tymczasowego POBITY! Pan, powiedział, że kot nagle i znienacka się na niego rzucił i go podrapał. OSTRZEGAMY przed "złym właścicielem", który nadal będzie szukał czarnego kota. Nijaki Pan Adam K. mieszka w Świętochłowicach, Powstańców Śląskich"

A może Pan Adam ze Swiętochłowic chciałby sie spotkać na 5 godz. z kims równym jemu!!!! Np.Z takim ćwiczącym pakerem 110kg!!
Co za degeneracja wyzywac się na dużo słabszych!!!!

[jadziaII]

W imieniu Ewy chcialam zapytac kto zabral 4-ta puszke bez dokumentow.
Puszki sa scisle ewindecjonowane i musi byc wypelnione pokwitowanie jedna czesc wklada sie do szuflady pt.faktury/Ewa odbierze/, a druga sie odrywa i jest dla osoby posiadajacej puszke.
Ewa b.prosi o dopelnienie tych formalnosci.
Nalezy rowniez zabrac "pozwolenie" tez sa w koszyczku tan gdzie byla puszka.
Bylo dokladnie tyle dokumentow ile puszek czyli 4.
Puszki zabrala: Asia - jest pokw. Mara - jest pokw./oderwij sobie czesc dla siebie i zabierz pozwolenie/, Jadzia - napisana kartka kwit.ale dokum.jeszcze nie wypelnialam bo nie jestem na 100% pewna bo to do gimnazjum mam przeznaczyc na 18.XI./
i 4 puszka ? nie wiadomo.

[Alienor]

Ja nie - wciąż leżę chora.

[Mara S]

Ja wziełam 2 puszki i zostawiła 2 pokwitowania ale one są razem - na jednym kwitku (kopii dla siebie nie brałam), nie wzięłam też jeszcze zezwoleń

[AGATA mich]

Wieści z porannego dyżuru!!!! Bardzo męczącego,nawet nie wiem od czego zacząć.
NA kwarantannie: Sajgon!!!
Kontenery pozrzucane, boksy i posłania wodą z misek pozalewane, budka z szafy na podłodze obrzygana.
Uwaga!! Arleta pod wpływem uderzania o drzwi otwiera boks. Trzeba albo coś przystawić albo sprawdzać zasuwki czy są na DÓŁ!!!
Jest GÓRa prania przy wejściu To legowisko co było na podłodze też trzeba wyprać albo wywalić bo to środowisko bakteriii. Wziełam częśc prania ale u mnie długo schnie bo nie mam balkonu i centralnego więc nie dałabym rady ze wszystkim. W koszu są same ręczniki a obok budka z szafy, legowisko z podłogi itp.
Po zmianie WSzystkim legowisk na kwarantannie kociaste od razu zajęły pozycję. Longer na szafie w koszyku wiklinowym, a przed koszykiem jego harem: Paulinka i Zytka Sabinka wtulona z Dropsikiem w kartonowym pudle
Siostry lepiej niż wczoraj. Longer chlipie ale nie lała mu się ropna wydzielina jak wczoraj.
Romka już była blisko wyjścia zza boksów ale tabun małych kotów ją wystraszył.
Arletka ma sporą biegunkę!!!!
Dzisiaj im kupiłam szynkę. Mania wolała saszetkę Winstona od szynki
NAtomiast na zdrowej:
Józek strasznie się rzuca na biedną Nelkę aż wyrwał jej futro.
Tam potrzeba dwóch małych rozrabiających kotków. Bo wtedy Józek albo się bawi albo obserwuje. A tak nuda!

[AGATA mich]

MARA!!
Niech się dowie ta pani prof.że nie masz zezwoleń i będziesz musiała oddać tą SPORĄ sumkę co wrzuciła!!

[AGATA mich]

Acha bieda z mokrym! Nie ma dla juniorów a dla dużych tylko kitekat kurczak chyba 2 puszki.
Arletka najchętniej lubi saszetki w galaretce. Nie miałam czasu kupić.

[terenia1]

Jedzenie dla kociaków już gotuję nózki z kurczaka z ryżem i marchewką
Kurde a kto taki sajgon zrobił na kociarni
Może uda mi się część prania zabrać choć właśnie w pralce mam poprzednią partię
Po drodze zachaczę o sklep i jeszcze dokupię jedzonka dla kociastych.

[AGATA mich]

Woda spod umywalki na zdrowej dalej cieknie!!!!!
Ale się rozpisałam.
To już kończę, idę za kociaste, wszystkich dyżurantów i nie tylko,
no i szczególne podziękowania dla mojej mamy , która dzisiaj dzielnie pomagała mi przez te 4 godz.i nie tylko dzisiaj

[Alienor]

W razie czego mogę pranie zrobić - tylko trzeba mi je dostarczyć a potem odebrać chyba, no do przyszłego tygodnia jestem uziemiona ale to zatoki, więc nie jakoś specjalnie zaraźliwe

[AGATA mich]

Jedzenie dla kociaków już gotuję nózki z kurczaka z ryżem i marchewką
Kurde a kto taki sajgon zrobił na kociarni
Może uda mi się część prania zabrać choć właśnie w pralce mam poprzednią partię
Po drodze zachaczę o sklep i jeszcze dokupię jedzonka dla kociastych.

Jak to kto!!! NAsze słodkie kociaste!!!
Siostry nie narozrabiały. Inka i Milka,oprócz wody na drzwiach, jeszcze ktoś postawil miskę z wodą i ją wylały.
Zalały swój boks i posłanie oraz Rudasom. Rudasy po szaleństwach na wolności,od razu weszły na nowy kocyk, znalazłam RUDY!

Nie rozdzielajcie Triski i Biedronki!!! Jeszcze takiego przywiązania nie widziałam!!! Okropną krzywdę im się zrobi!!

[jadziaII]

Ja wziełam 2 puszki i zostawiła 2 pokwitowania ale one są razem - na jednym kwitku (kopii dla siebie nie brałam), nie wzięłam też jeszcze zezwoleń

Maro kachana wiec dopelnij formalnosci to bardzo wazne.
Puszki te to zbiorka publiczna nie takie tam cos jak np.w bibliotece scisle ewidencjonowane w UW i gdy beda jakiekolwiek niedociagniecia to nam cofna pozwolenie lub nie wydadza nowego.
Wlasnie jak zabierzesz sobie te pozwolenia to tam wszystko pisze.

[Dorota Wojciechowska]

JA WCZORAJ WZIELAM 1 PUSZKE I ZEZWOLENIE NIC NIE WYPELNIALAM- JUTRO UZUPELNIE co do sajgonu to wczoraj jak bylam chwilke to Longer atakowal wszystko co mialo siersc byl taki wkurzony . Wszystkie kotki uciekaly bo byl brutalny przyduszal i gryzl Tylko Zyta sie nie dawala i boksowala sie z nim. Co do jedzonka- to mamy sponsora w postaci mojej szefowej i kupilam ok 60 tacek rossmanowych dla KC i ok 150 tacek do schronu Mam tez 800 gr. Royala kitena dla maluchow. Podpowiem tez dla tych có maja wolne srodki pieniezne ze znowu w rossmanie tacki sa po 0,77 i do poniedzialku jestw tylko ta promócja 4+4 gdzie tacka wychodzi za 0,52 chetni niech dzwonia to wytlumacze

[jadziaII]

Dzis bylismy u bezdomniaczkow juz pojedzone, reszte jedzenia i mleko dalam do lodowki.
Jedna z tych trzech podroskow jede z czarnych do dziewucha czyli nastepna w kolejce.
Rodzicow dzis nie bylo.

[gosiakot]

Zgodnie z prośbą Tereni poszłam dziś na malutki targ w Będzinie ul.Jasna, to stamtąd dzwoniła pani szukająca pomocy dla 4 czarnych maluchów. Maluchy zastałam za matką , piękną czarną kotką która nie daje się dotykać. Są czarne jak małe diabełki, mają już katar. Pani pomaga jak może , koty są w takim składziku -niestety nie jest to pomieszczenie na zimę, wiatr tam hula, zimą będzie lodówka. Warto by było wysterylizować matkę , bo małe "kotki behemotki" to już jej drugi miot w tym roku .A koteczki ...może znalazłoby się dla nich miejsce u nas ? są malutkie i słodkie, mają jeszcze granatowe oczka. Pani ma już 10 kotów i psa i dlatego już nie jest w stanie wziąć kolejnych zwierząt. Tyle ustaliłam.