Kierskie stadko - przygody :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 26, 2011 19:10 Re: Wyrzucony w wakacje burasek PILNIE potrzebny DT !!!

Pozdrawiamy :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob lut 26, 2011 21:19 Re: Wyrzucony w wakacje burasek PILNIE potrzebny DT !!!

Witam! Zawitałam tutaj, bo chciałam się podzielić z Wami pewnym spostrzeżeniem. Od prawie miesiąca poszukuję mojego kotka o którym jest tu mowa na stronie 16 i 17. Jest niesamowicie podobny do pingwinki z explorisu. Wypytuję wszystkich o to czy ktoś go czasami nie widział i dzisiaj rozmawiałam z panią, która mieszka niedaleko Explorisu i powiedziała mi, że ok. miesiąc temu taki się u niej pojawił i nawet się pomyliła bo myślała, że to jej, bo ma dwa takie same. Dopiero w domu naszła mnie refleksja, że może Pingwinka jest jej kotkiem, skoro mieszka tak blisko i ma takiego kota. Jeśli chcecie sprawdzić tą informację, że może Pinginka wcale nie jest bezdomna to moge podać o jaką panią chodzi, ale raczej na pw, niż na forum.

madzial

 
Posty: 2
Od: Wto lut 22, 2011 15:27

Post » Sob lut 26, 2011 21:29 Re: Wyrzucony w wakacje burasek PILNIE potrzebny DT !!!

Dobra uwaga, może część z tych kotów nie jest bezdomna. Sama mam wciąż wątpliwości co do Tekli...

Aniu - tak, Tekla rządzi :lol: No a z pozowaniem to łatwizna, są dość leniwe :wink:

Ori

 
Posty: 70
Od: Czw sty 13, 2011 23:11

Post » Nie lut 27, 2011 23:19 Re: Wyrzucony w wakacje burasek PILNIE potrzebny DT !!!

madzial pisze:Witam! Zawitałam tutaj, bo chciałam się podzielić z Wami pewnym spostrzeżeniem. Od prawie miesiąca poszukuję mojego kotka o którym jest tu mowa na stronie 16 i 17. Jest niesamowicie podobny do pingwinki z explorisu. Wypytuję wszystkich o to czy ktoś go czasami nie widział i dzisiaj rozmawiałam z panią, która mieszka niedaleko Explorisu i powiedziała mi, że ok. miesiąc temu taki się u niej pojawił i nawet się pomyliła bo myślała, że to jej, bo ma dwa takie same. Dopiero w domu naszła mnie refleksja, że może Pingwinka jest jej kotkiem, skoro mieszka tak blisko i ma takiego kota. Jeśli chcecie sprawdzić tą informację, że może Pinginka wcale nie jest bezdomna to moge podać o jaką panią chodzi, ale raczej na pw, niż na forum.


Ja chętnie sprawdziłabym tę informację, bo jeśli rzeczywiście Pingwinka jest kotkiem tej pani, to nie ma sensu szukać Jej domu i zabierać na zabieg (przy okazji zapytałabym, czy jest wysterylizowana).

kasia_5000

 
Posty: 3099
Od: Czw mar 23, 2006 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 27, 2011 23:44 Re: Wyrzucony w wakacje burasek PILNIE potrzebny DT !!!

TAK TO ZNOWU JA DUŻYMI LITERAMI WINA KOMPA.
O TYM ,ŻE SŁYSZAŁAM O PANI PINGWINKI JUŻ PISAŁAM I OTYM ,ŻE WARTO BY PANIĄ ODNALEŹĆ I SPRAWDZIĆ JAK TO WYGLĄDA BO PIERWSZE CZY PANI JEST ZAWSZE BO SŁYSZAŁAM ,ŻE CZĘSTO WYJEŻDZA A KOT ZOSTAJE CZY KOTKA WYSTERYLIZOWANA A MOŻE TE CZARNUSZKI TO JEJ :evil: WĄTPLIWOŚCI JEST W TEJ SPRAWIE BARDZO DUŻO DLATEGO POTRZEBNY DYSKRETNY WYWIAD TAK ABYŚMY WIEDZIELI PRAWDĘ. JAKBY NIE BYŁO STERYLIZACJA JEST KONIECZNA JEŚLI NIE BĘDĄ NIESPODZIANKI POZA TYM KWESTIA WYŻYWIENIA CZY KOTKA MA DOM STAŁY A CO ZA TYM IDZIE CZY OKAZJONALNY OBSERWOWAŁAM JĄ PRZEZ PRAWIE TRZY TYGODNIE :?
ORI- TEKLA, BURASEK POJAWIŁY SIĘ NA OŚRODKU JESIENIĄ I MIESZKAŁA POD SCHODAMI ALBO W POJEMNIKU NA ŚMIECI ZRESZTĄ BYŁAŚ PRZY TEJ ROZMOWIE Z KIEROWNIKIEM WIĘC NIE MIESZKA W OKOLICY WSZYSCY Z KTÓRYMI ROZMAWIAŁAM TWIERDZILI ,ZE TO KOTY PORZUCONE PO LECIE TYLKO O PINGWINCE BYŁ SYGNAŁ O JAKIEJŚ PANI Z OKLICZNYCH DOMKÓW LETNISKOWYCH. SYTUACJE Z POSOSTAWIANIEM KOTÓW NA ZIMĘ NA ŁASKĘ LOSU JEST TAM REGULARNIE CO ROKU.
JEŚLI CHCESZ ORI MOŻESZ SZUKAĆ-OGŁOSZENIA ZWIEDZANIE OKOLICY WYPYTYWANIE INNEJ METODY NIE MA I JEŚLI ZNAJDZIESZ WŁAŚCICIELA ,KTÓRY JĄ ZGUBIŁ I JEJ SZUKA TO WTEDY NALEŻY SIĘ ZASTANAWIAĆ BO TAKIE WĄTPLIWOŚCI NIC NIE DAJĄ-KOTKA NIE MOŻE WRÓCIĆ NA OSRODEK BO BYĆ MOŻE GDZIEŚ KIEDYŚ MIAŁA DOM-MNIE O TAKOWYM NIC NIE WIADOMO ANI NIKOMU NA OŚRODKU I ZROBIŁAM CO MOGŁAM ŻEBY TO USTALIĆ DLATEGO POPROSIŁAM O DOM DLA NIEJ GDYŻ NIE MOGŁAM JEJ TAK ZOSTAWIĆ WYCZEKUJĄCĄ PRZY SCHODACH PRZED WEJŚCIEM I SPIĄCEJ W MROŹNE ZIMOWE NOCE ZA POJEMNIKIEM NA ŚMIECI. A OŚRODEK STAŁ SIĘ MIEJSCEM NIEPRZYJAZNYM ,KTÓRY CHCE SIE KOTÓW POZBYĆ NAWET WSPÓŁPRACOWAĆ NIE CHCĄ.
JEŚLI MASZ WĄPLIWOŚCI ODNAJDŹ WŁAŚCIELA ALBO ZAAKCEPTUJ, ŻE URATOWAŁAŚ TEKLĘ I NIECH TAK ZOSTANIE.
pOZDRAWIAM :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon lut 28, 2011 14:22 Re: Wyrzucony w wakacje burasek PILNIE potrzebny DT !!!

iwonac - chyba nie "wina kompa" tylko CapsLock - taki klawisz z lewej - Ci się właczył. To tak na przyszłość :)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon lut 28, 2011 20:55 Re: Wyrzucony w wakacje burasek PILNIE potrzebny DT !!!

wysłałam pw do kasia 5000 odnośnie pani z kotkiem podobnym do pingwinki,
wczoraj przemierzyłam wszystkie uliczki wokół Explorisu w poszukiwaniu mojego uciekiniera i rozmawiałam z panem, który mieszka zupełnie w pobliżu ośrodka i on też ma dwa koty, ale nie zapytałam jakie. Rzeczywiście trudno stwiedzić które koty są bezdomne, a które nie.
Moje miesięczne poszukiwanie nie przyniosło żadnych efektów, mój kocurek przepadł jak kamień w wodę. Nawet nie było żadnego tropu, że gdzieś był widziany. Poddaję się i muszę się pogodzić z rzeczywistością.

madzial

 
Posty: 2
Od: Wto lut 22, 2011 15:27

Post » Pon lut 28, 2011 23:19 Re: Wyrzucony w wakacje burasek PILNIE potrzebny DT !!!

Ja wiem ,że to ten capslock tylko on włącza się i wyłącza wg swojego uznania np dziś włączyłam kompa i jest wyłączony można go tylko shift em a wczoraj włączył caps lock i koniec. :evil: Wtedy mogę małymi trzymając cały czas shift ale wtedy przy literrze z wszystko sam zaznacza i kasuje i napisanie jednego zdania trwa godzinami. I ja dostaje takich nerwów wtedy. :twisted: Dlatego proszę o wybaczenie bo ja nie krzyczę na nikogo ani nie staram się jakoś wymądrzyć tylko ten capslock się nie wyłączy i już i koniec choćbym go na części rozebrała.
Ostatnio edytowano Pon lut 28, 2011 23:22 przez iwonac, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon lut 28, 2011 23:22 Re: Wyrzucony w wakacje burasek PILNIE potrzebny DT !!!

iwonac pisze:Ja wiem ,że to ten capslock tylko on włącza się i wyłącza wg swojego uznania np dziś włączyłam kompa i jest wyłączony można go tylko shift em a wczoraj włączył caps lock i koniec. :evil: Wtedy mogę małymi trzymając cały czas shift ale wtedy przy literrze z wszystko sam zaznacza i kasuje i napisanie jednego zdania trwa godzinami. I ja dostaje takich nerwów wtedy. :twisted: Dlatego proszę o wybaczenie bo ja nie krzyczę na nikogo ani nie staram się jakoś wymądrzyć tylko ten capslock się nie wyłączy i już i koniec :x

I jak go klikniesz celem wyłączenia, to nie działa? 8O

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto mar 01, 2011 1:17 Re: Wyrzucony w wakacje burasek PILNIE potrzebny DT !!!

No nie działa właśnie mogę w niego walić nawet młotkiem :twisted:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto mar 01, 2011 9:24 Re: Wyrzucony w wakacje burasek PILNIE potrzebny DT !!!

Może to faktycznie są koty czyjeś ale jak ktoś wypuszcza swoje zwierzęta to powinien się najpierw zainteresować czy komuś nie przeszkadzają i czy są bezpieczne jak wychodzą. A nie trafią na takiego delikwenta z ośrodka i z co z tego, że mają właściciela :idea: Nic, kończą tragicznie.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Wto mar 01, 2011 9:25 Re: Wyrzucony w wakacje burasek PILNIE potrzebny DT !!!

W niedzielę robiłam Oskarowi zdjęcia, ale w piwniczce była taka ciemnica, że ledwo go na tych zdjęciach widać :? Zaraz idę do nich na karmienie, biorę znowu aparat, może tym razem się uda.

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Wto mar 01, 2011 9:32 Re: Wyrzucony w wakacje burasek PILNIE potrzebny DT !!!

Wg mnie Oskar, Tekla, czy Mango to raczej na 100% nie były "czyjeś" koty.
Z tego co Iwona opowiadała, cały czas były na terenie ośrodka i były b. wygłodniałe.
Burasek w białych skarpetkach też raczej nie jest czyimś kotem.
Biała kicia też ma kryjówkę pod takim daszkiem na terenie ośrodka, więc to też nie wskazuje na to, żeby miała domek gdzie indziej.
Być może ktoś je dokarmia gdzieś na tych działkach, ale to wcale nie świadczy, że to są koty tego kogoś, tak jak koty dworcowe nie są nasze, mimo że je dokarmiamy.
Te dwa czarne kotki, które zostały wykastrowane/wysterylizowane i wypuszczone spowrotem, są dzikie, więc też raczej nie mają swojego domku...
Pingwinkę sprawdzę, ale raczej nie w tym tyg. - dopadło mnie przeziębienie i muszę trochę zwolnić tempa.

kasia_5000

 
Posty: 3099
Od: Czw mar 23, 2006 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 02, 2011 14:05 Re: Wyrzucony w wakacje burasek PILNIE potrzebny DT !!!

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw mar 03, 2011 11:11 Re: Wyrzucony w wakacje burasek PILNIE potrzebny DT !!!

Mango wczoraj pojechała do DS :D Będzie kocią jedynaczką i będzie miała swojego Dużego na wyłączność :D Kasia czuwa :wink: Kciuki za aklimatyzację się bardzo przydadzą :ok:

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 72 gości