Dorian odszedl...- jego ostatnie zdjecia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 07, 2004 14:56

AnnaP.P. pisze:Nie ostrzegałam? Nie mowilam, ze tak bedzie? :wink:


Twoje tez sa uzaleznione? :lol:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto wrz 07, 2004 14:57

lorraine pisze:
AnnaP.P. pisze:Nie ostrzegałam? Nie mowilam, ze tak bedzie? :wink:


Twoje tez sa uzaleznione? :lol:

W tym roku są na odwyku. Ale rudy się nie daje i protestuje ile sił w płucach :roll: :twisted:
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Wto wrz 07, 2004 15:32

AnnaP.P. pisze:
lorraine pisze:
AnnaP.P. pisze:Nie ostrzegałam? Nie mowilam, ze tak bedzie? :wink:


Twoje tez sa uzaleznione? :lol:

W tym roku są na odwyku. Ale rudy się nie daje i protestuje ile sił w płucach :roll: :twisted:


Czemu odwyk? Bylo az tak zle? Juz w ogole nie bywaliscie w domu? :lol:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto wrz 07, 2004 15:38

Ha,Ha,Ha :lol: Moja Macka tez wychodzi na spacerki na smyczce ale wlasnie wydluzanej na chyba 6 czy 7 m. Co dziennie wieczorkiem kladzie sie pod drzwi na plecach i czeka az ja wyprowadze. Oczywiscie najpierw jest zwiedzanie drzew do wysokosci pierwszych konarow, potem zamienia sie w krowe bo trawka dobra(kroliki dzikie moga ja jesc to czemu ona nie :lol: ) no i okropne sa pretensje jak trzeba konczyc spacer. Wrecz warczy na mnie :lol: .A w domu, po wejsciu odbywa sie szalenstwo z wilizywaniem zapachow z dworu.
Ostatnio edytowano Wto wrz 07, 2004 15:42 przez Mordunia, łącznie edytowano 1 raz

Mordunia

 
Posty: 203
Od: Czw wrz 02, 2004 20:51
Lokalizacja: Hamburg

Post » Wto wrz 07, 2004 15:41

lorraine pisze:
AnnaP.P. pisze:
lorraine pisze:
AnnaP.P. pisze:Nie ostrzegałam? Nie mowilam, ze tak bedzie? :wink:


Twoje tez sa uzaleznione? :lol:

W tym roku są na odwyku. Ale rudy się nie daje i protestuje ile sił w płucach :roll: :twisted:


Czemu odwyk? Bylo az tak zle? Juz w ogole nie bywaliscie w domu? :lol:

Nie, odwyk maja bo ja nie bardzo mialam czas i sile :oops:
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Śro wrz 08, 2004 11:07

AnnaP.P. pisze:
lorraine pisze:
AnnaP.P. pisze:
lorraine pisze:
AnnaP.P. pisze:Nie ostrzegałam? Nie mowilam, ze tak bedzie? :wink:


Twoje tez sa uzaleznione? :lol:

W tym roku są na odwyku. Ale rudy się nie daje i protestuje ile sił w płucach :roll: :twisted:


Czemu odwyk? Bylo az tak zle? Juz w ogole nie bywaliscie w domu? :lol:

Nie, odwyk maja bo ja nie bardzo mialam czas i sile :oops:


Nic dziwnego bo mowiac szczerze, to takie spacerki sa dla nas, duzych, traaaasznie nudne :)
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro wrz 08, 2004 11:12

Ten kot moj, nie dosc ze jest uzalezniony, to jeszcze jaki wyrachowany!
Chodzi za mna krok w krok i mruczy z calych sil, pokazujac jakim to ona jest grzecznym, kochanym, najslodszym kotkiem, i jak ja moge byc dla niej taka wstretna i nie zabrac na dworek :wink:
Drzewkami nie jest zainteresowana, a szkoda, bo moze by troche kanapie odpuscila, gdyby polatala :roll:
Trawka pycha!
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt wrz 10, 2004 16:36

Cala historia zaczela sie ze 3- 4 tygodnie temu jak bezczelnie wyjechalam na tydzien nad morze, Dorian sie na mnie obrazil (tak to wygladalo), po moim powrocie nie chcial ze mna rozmawiac, nie mruczal, nie pitulal sie, nie martwilam sie zbytnio, bilam sie w piersi ze jestem takim potworem i wyjechalam :wink:
Niestety potem juz zaczelam, przyuwazylam okolo poltora tygodnia temu, ze Dorian ma lupiez w okolicach ogona i luszczaca sie skore na lapkach, nadal byl tez nieszczesliwy, a juz dosc duzo czasu minelo.
Pojechalam z nim do weta, ale pierwsza diagnoza nie byla narwowa, przebialczenie albo alergia, przeszlismy wiec na niskobialkowa, sprawdzona karme.
Niestety, wczorajsze ogledziny wykazaly, ze jest duzo gorzej, lupiez jest na calym futerku, zmierzwionym i potarganym, lapki sa cale w strupach, kot wyglada jak kupka nieszczescia, w ogole (oprocz jedzenia) nie reagujacy na swiat. Dzis z samego rana z nim pojechalam do weta i juz niestety dobrych diagnoz nie mamy, pani wet pobrala krew na szczegolowe badanie i powiedziala ze raczej sie dobrych wynikow nie spodziewa, nerki albo watroba musialy nawalic... Martwie sie... :cry:
Co jeszcze nas zaniepokoilo, moj Dorian wcielenie pokoju i spokoju, nawet nie wiedzialam ze on umie gryzc, znoszacy wszystko z cierpliwoscia, najgorsze zastrzyki, dzis przy nieszczypiacym zastrzyku ugryzl mnie z calej sily w reke, teraz reke mam spuchnieta i obolala, mimo ze od razu u pani wet odkazilam ja jodyna. Tak mnie zalatwil moj kot-pacyfista.
Martwie sie....
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt wrz 10, 2004 16:43

lorraine pisze:...............Martwie sie....


Biedactwo :cry: Musi mieć całe ciałko obolałe, podrażnione, myślę że dlatego ugryzł. Kciuki za badania, będzie O.K. :ok:
Obrazek PumaObrazekOhana
Koty i psy ;) są jak powietrze: wszędzie ich pełno i nie da się bez nich żyć...

Aki

 
Posty: 1610
Od: Pon paź 06, 2003 8:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 10, 2004 16:54

Biedny Dorian obolały. twoja łapka wkrótce sie zagoi, podmucha trochę,fuuu, fuuu
dobrze że wzielaś go do weta i badanka zrobilaś, napewno wkrótce bedziewiadomo jak mu pomoć. Powodzenia i pisz co u Doriana-śliczny jest

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Pt wrz 10, 2004 18:28

Oj, "lubią" Cię ostatnio niemiłe zdarzenia :(

Wojtek

 
Posty: 27858
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt wrz 10, 2004 18:30

Trzymam mocno kciuki za zdrowko :ok: biedne lapeczki :(

Mordunia

 
Posty: 203
Od: Czw wrz 02, 2004 20:51
Lokalizacja: Hamburg

Post » Pt wrz 10, 2004 18:32

Kiedy wyniki?
Biedni Wy :-(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88148
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt wrz 10, 2004 19:42

:ok: :ok: :ok:
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie wrz 12, 2004 18:52

bradzo goraco prosimy o trzymanie forumowych kciukow za doriana :(
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, Tundra i 98 gości