K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

pluskwa6 pisze:Czy mogłabym prosić o informację kto i o której jest na KOCIMSKIEJ dziś(w sobotę) i jutro? mam stamtąd do odebrania drzewko z bazarku. będę wdzięczna za info

Ja jestem dzisiaj od 18.30 do ok. 20.
Zapraszam!

karmel mi się zbiesił i drugi raz naszczał na moją pufę (o tego typu: foto) - znaczenie to to chyba nie jest, bo nie śmierdzi... kuwetka czysta, kot ma pół dnia głupawkę (lata z uszami po sobie, wielkimi źrenicami i wydaje gardłowe dźwięki), jedzenie to co zawsze...
no kurde no

ktoś ma jakieś pomysły? przekocony nie jest, uwagi ode mnie i TŻ ma ostatnio nawet więcej niż zwykle, na tej pufie zazwyczaj śpi jak ja tam siedzę...
na razie wyczyściłam alkoholem, spryskałam perfumami i mam nadzieję, że to go odstraszy. a, i dałam mu trochę chrupek na tejże pufce, zeżarł, ułożył się na chwilę, po czym z demonicznym wyrazem pyszczka poszedł żebrać naszych współlokatorów.
czy to możliwe że to jeden z objawów dojrzewania pciowego? :roll:

zobaczymy, co będzie, jak utniemy mu przyległości. jak mi to będzie powtarzał to mu chyba kredkę urwę, no :evil:

a tak z innej beczki - moje dyżury kocimskie środowe okołoświąteczne potrzebują zamiennika - 22 i 29 grudnia bo będę jakby na drugim końcu polski. z góry dziękuję!
a, i potwierdzam, biorę rano 18tego grudnia dyżur kocimski na siebie, potem mykam na kwestę galeriową.

kasumi pisze:No to super że kombinat odzyskał rozum .....
A nie wiesz czy w Łęgu ktoś działa ? Tam kotów było strasznie dużo a nie pozwalali ich łapać ..

Niestety nie mam informacji o Łęgu, nie znam nikogo kto tam pracuje/dokarmia/cokolwiek robi.

Kiedyś bywałam w Łęgu. Koty były przynajmniej karmione. Teraz nie mam tam żadnych kontaktów.

Kocuria pisze:karmel mi się zbiesił i drugi raz naszczał na moją pufę (o tego typu: foto) - znaczenie to to chyba nie jest, bo nie śmierdzi... kuwetka czysta, kot ma pół dnia głupawkę (lata z uszami po sobie, wielkimi źrenicami i wydaje gardłowe dźwięki), jedzenie to co zawsze...
no kurde no ktoś ma jakieś pomysły? przekocony nie jest, uwagi ode mnie i TŻ ma ostatnio nawet więcej niż zwykle, na tej pufie zazwyczaj śpi jak ja tam siedzę...
na razie wyczyściłam alkoholem, spryskałam perfumami i mam nadzieję, że to go odstraszy. a, i dałam mu trochę chrupek na tejże pufce, zeżarł, ułożył się na chwilę, po czym z demonicznym wyrazem pyszczka poszedł żebrać naszych współlokatorów.

zobaczymy, co będzie, jak utniemy mu przyległości. jak mi to będzie powtarzał to mu chyba kredkę urwę, no

To że siki jeszcze nie śmierdzą, nie znaczy, że sikanie nie związku z dojrzewaniem. Moim zdaniem raczej ma i należy sie tylko cieszyć, że siki jeszcze nie śmierdzą. Hormony uspokajają się podobno do 4 tygodni po kastracji. On NIGDY nie sikał poza kuwetą ( i nigdy nikogo n ie gryzł :mrgreen:

), bardzo możliwe, że jego "pełne energii" zachowanie ma również związek z dojrzewaniem. Mój niepełnosprawny Puchaś ( obecnie roczny) bardzo złagodniał po kastracji. To nie była agresja tylko bardzo ostra zabawa ( znaczyć nie znaczył z braku możliwości technicznych :lol:

). Swoją drogą, czy możecie wyobrazić sobie, że kot, który ma sprawne tylko dwie nogi, a dwie pozostałe ciagnie za sobą, wygryqwa ze zdrowymi , młodymi kotami w grze: "kto ucieknie z piłeczką w zębach?"

my i tak go oboje bardzo kochamy, ale to jest w tej chwili taka miłość przez zaciśnięte zęby... :twisted:

toszu, twój foczuś podbił nasze serducha, pamiętasz przecież :1luvu:

Kocuria pisze:karmel mi się zbiesił i drugi raz naszczał na moją pufę (o tego typu: foto) - znaczenie to to chyba nie jest, bo nie śmierdzi... kuwetka czysta, kot ma pół dnia głupawkę (lata z uszami po sobie, wielkimi źrenicami i wydaje gardłowe dźwięki), jedzenie to co zawsze...
no kurde no ktoś ma jakieś pomysły? przekocony nie jest, uwagi ode mnie i TŻ ma ostatnio nawet więcej niż zwykle, na tej pufie zazwyczaj śpi jak ja tam siedzę...
na razie wyczyściłam alkoholem, spryskałam perfumami i mam nadzieję, że to go odstraszy. a, i dałam mu trochę chrupek na tejże pufce, zeżarł, ułożył się na chwilę, po czym z demonicznym wyrazem pyszczka poszedł żebrać naszych współlokatorów.
czy to możliwe że to jeden z objawów dojrzewania pciowego?

zobaczymy, co będzie, jak utniemy mu przyległości. jak mi to będzie powtarzał to mu chyba kredkę urwę, no

a tak z innej beczki - moje dyżury kocimskie środowe okołoświąteczne potrzebują zamiennika - 22 i 29 grudnia bo będę jakby na drugim końcu polski. z góry dziękuję!
a, i potwierdzam, biorę rano 18tego grudnia dyżur kocimski na siebie, potem mykam na kwestę galeriową.

Mogę 29; rano, czy wieczór? czy i, i?

środa wieczór. dziękuję!! :spin2:

hm, czy zdjęcia z zeszłoniedzielnej kwesty, jak paradowałam truskawkę, są gdzieś na sieci? ładne były

Kocuria pisze:my i tak go oboje bardzo kochamy, ale to jest w tej chwili taka miłość przez zaciśnięte zęby...[u] [/u]

toszu, twój foczuś podbił nasze serducha, pamiętasz przecież

Nie marudź. Miałam kiedyś tymczasa Dieselka ( kilkumiesięczna dziewczynka łapana przez kilka dni na placu wszystkich świętych-mieszkała w silnikach i nadkolach parkujących samochodów, bardzo sprytna, ale jej śmierć w tamtym miejscu byłby tylko kwestią czasu. To była najzabawniejsza, choć kilkudniowa, po wiele godzin dziennie , łapanka w moim życiu-Queenink świadkiem i aktywnym uczestnikiem

). Dieselek wymyśliła sobie, że moja kołdra to duża kuweta. Za pierwszym, drugiem, może trzecim raz, po prostu tak wyszło, potem zrobiło się nawykowe. Przez kilka tygodni spałam jak warzywo-znaczy się pod folią. W celu eliminacji zapachu i ratowania grubej, porządnej kołdry przed ciągłym praniem ( z powodu tego kota wymieniłam kołdrę puchową na inną, dającą sie prać, a puchową oddałam do prania na mokro, bo pralnia chemiczna nie czyści sików ( wykonuje usługę, ale smród zostaje :twisted:

), przykrywałam kołdrę płachta folii malarskiej, a na to dla ochrony przed pazurami kladłam narzutę. Ciepło było :mrgreen:

. Kot sie oduczył ( jakos nie bawiło go sikanie, gdy pod cienką narzutą była folia), w nowym domu też nie było problemów

Wiem, że ten weekend jeszcze się nie skończył, ale powoli trzeba ustawiać grafik koci (bo ludzki już jest) na przyszły weekend.

Proszę o informacje, jakie koty i kiedy mogą być. Z kociarni do dyspozycji Sezam (ale chyba tylko ze mną, bo kosma miała z nim dzisiaj problem :mrgreen:

), Kminek i Dygotka. Nie będzie już Elmy, a Truskawka po ciachaniu też się nie nada. Wiem, że Kinga W. przywiezie Pince' a, ale to nadal tylko 4 sztuki.
Konieczne jeszcze 4 koty!

Przypominam grafik:
18.12. sobota
1. Miszelina, akima - kot Sezam (11.00 - 13.00) - transport miszelina
13.00 - 15.00 - kot???? - transport???
2. Kinga Warmijska, kosma_shiva - kot Prince (15.00 - 17.00) - transport Kinga W.
3. Kasumi, Kocuria - kot????? - transport????

19.12. niedziela
1. Miszelina, akima - kot Kminek (11.00 -13.00) - transport miszelina
13.00 - 15.00 - kot????? - transport????
2. Kasumi, kosma_shiva - kot??? - transport???
3. Kasumi, Kocuria - kot???? - transport?????

Ja moge z dupkiem w niedzielę. Wolałabym gdy jest jasno :oops:

( chociaż jutro, po dzisiejszych [przygodach, ;przyjadę pewnie tramwajem :twisted:

)

miszelina pisze:Wiem, że ten weekend jeszcze się nie skończył, ale powoli trzeba ustawiać grafik koci (bo ludzki już jest) na przyszły weekend.

Proszę o informacje, jakie koty i kiedy mogą być. Z kociarni do dyspozycji Sezam (ale chyba tylko ze mną, bo kosma miała z nim dzisiaj problem ), Kminek i Dygotka. Nie będzie już Elmy, a Truskawka po ciachaniu też się nie nada. Wiem, że Kinga W. przywiezie Pince' a, ale to nadal tylko 4 sztuki.
Konieczne jeszcze 4 koty!

Przypominam grafik:
18.12. sobota
1. Miszelina, akima - kot Sezam (11.00 - 13.00) - transport miszelina
13.00 - 15.00 - kot???? - transport???
2. Kinga Warmijska, kosma_shiva - kot Prince (15.00 - 17.00) - transport Kinga W.
3. Kasumi, Kocuria - kot????? - transport????

19.12. niedziela
1. Miszelina, akima - kot Kminek (11.00 -13.00) - transport miszelina
13.00 - 15.00 - Domiś (Dupek) - transport Tosza
2. Kasumi, kosma_shiva - kot??? - transport???
3. Kasumi, Kocuria - kot???? - transport?????

Znowu się przypomnę.

Etiopia pisze:Help

Kto może mnie poratować w poniedziałek rano transportem do Myślenic?

Kurier zawalił i badania psicy dzisiaj nie poszły.

Dzwonił do mnie doktor Ingarden że trzeba przyjechać na pobranie krwi.
Jest to dla mnie bardzo ważne a nie mam z kim jechać szwagier pracuje - a nawet jakby nie pracował to ...
Mama pracuje i ma samochód na ostatnich nogach - nie nadaje się na trasę.

Jak by to nie była zima to bym się jakoś za turlała sama - ale jest ślisko boję się że gdzieś po drodze się wywalę ...

Dobrej nocy

mogę przed swoim dyżurem / dyżurami wpaść po dygotkę, dobrze jej nie widzę w grafiku? i potem ją odwieźć. tylko niech mi ktoś zostawi ocieplacz na kociarni przed przyszłym weekendem.
szkoda, że puchatek sezam dziczy

aaa, swoją drogą - czy mogę liczyć na pożyczkę ocieplacza we wtorek? vanju, wiem, że ty masz teraz jeden?
muszę w środę przetransportować karmelotka na cięcie jajków, wracać będziemy oczywiście taksą, ale na cięcie pojedziemy chyba trajtkiem. i anyway, nie wiadomo, jaka pogoda będzie, więc ocieplacz lepiej mieć. w środę podczas dyżuru zostawiłabym na kociarni.

Kocuria pisze:mogę przed swoim dyżurem / dyżurami wpaść po dygotkę, dobrze jej nie widzę w grafiku? i potem ją odwieźć. tylko niech mi ktoś zostawi ocieplacz na kociarni przed przyszłym weekendem.
szkoda, że puchatek sezam dziczy

No, jak wieczorem przyszłam na dyżur do kociarni, Sezam na wszelki wypadek ewakuował się na rury :ryk:

Ale kurczaczek przełamał wszelkie opory i czarnuch zlazł na dół i przypiął się do miski.
Kocuria, pamiętam o Dygotce, może weźmiesz ją w sobotę?

miszelina pisze:
miszelina pisze:Wiem, że ten weekend jeszcze się nie skończył, ale powoli trzeba ustawiać grafik koci (bo ludzki już jest) na przyszły weekend.

Proszę o informacje, jakie koty i kiedy mogą być. Z kociarni do dyspozycji Sezam (ale chyba tylko ze mną, bo kosma miała z nim dzisiaj problem ), Kminek i Dygotka. Nie będzie już Elmy, a Truskawka po ciachaniu też się nie nada. Wiem, że Kinga W. przywiezie Pince' a, ale to nadal tylko 4 sztuki.
Konieczne jeszcze 4 koty!

Przypominam grafik:
18.12. sobota
1. Miszelina, akima - kot Sezam (11.00 - 13.00) - transport miszelina
13.00 - 15.00 - kot???? - transport???
2. Kinga Warmijska, kosma_shiva - kot Prince (15.00 - 17.00) - transport Kinga W.
3. Kasumi, Kocuria - kot Dygotka, transport Kocuria

19.12. niedziela
1. Miszelina, akima - kot Kminek (11.00 -13.00) - transport miszelina
13.00 - 15.00 - Domiś (Dupek) - transport Tosza
2. Kasumi, kosma_shiva - kot??? - transport???
3. Kasumi, Kocuria - kot???? - transport?????

K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Kto przegląda forum