S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

[Mała1]

dziękujemy za bazarek
Jaszatoja-pisz koniecznie jak tam
z transportem nie pomogę niestety

zirrael-zobaczymy jak będzie
w każdym razie przekazujcie mi namiary na potencjalne domy czy tymczasy plissss

sprawa wygląda tak, że w duzo gorszym stanie jest jednak dziewczynka na bank.
Siura pod siebie, cała poduszka mokra
Kocurek ma totalnie przerzedzona sierść na plecach, pełno strupków, najprawdopodobniej alergia na pchły

Zawiozłam dziś oba do weta prywatnie i wyszło tak że na dziś tam zostały na diagnostyce.
Kocurek będzie odpchlony i jeśli będzie taka potrzeba będzie miał zrobione zeskrobiny, może tez badania krwi, wet zdecyduje.
Koteczka wygląda kiepsko, jest bardzo chuda, zęby tylnie ma do usunięcia, kanaliki oczne do czyszczenia.
Pielucha na której jechała była w brunatne plamy, boje się ,że to ropomacicze
Ona potrzebuje większej diagnostyki- krew, jeśli trzeba kroplówki i zabiegi jeśli będzie można.
Jest cudna, mrucząca, odważniejsza niz kocurek.
Chłopak się trzęsie ze stresu

Pina dostałą tez dzis od nas zylexis, ma total nadzerkę na jezyku
Dostała też przeciwbólowe i kroplówe podskórną z duphalaitem

[Mała1]

wygląda na to,że dla chłopaka już się szykuje potencjalny dom stały na miejscu

teraz tylko trzymajmy kciuki ,żeby u weta nic nie wyszło
ani u niego
ani bardzo złego u dziewuszki

[kamilka]

Może dla dziewczynki też będzie domek stały . Sabinki i mój kolega z pracy - 3 persy w domku, zastanawiają się nad czwartym - tą chorą dziewczynką. Może uda się opchnąć, byle nie wyjdzie nic groźnego ze zdrowiem

[Berenika]

3mam kciuki za domki dla plaskaczy i czekam niecierpliwie na wieści o ragdusiu ....

[sabina_7]

trzymam za pomyślne diagnozy obu kotków
i za poprawę stanu zdrowia wszystkich pozostałych chorowitków w schronie.
bardzo się cieszę z domu Ziutka, zapadł mi bardzo w pamięć, tym jak z syczącego agresora z pawlacza przemienił się w ...no może jeszcze nie przytulaka... ale w lubiącego głaskanie koteczka

[Lidka]

A ja potrzymam kciuki za to, żeby nasze koty znalazly prawdziwy dom.
Wiem, że Święta, ale może nie wszyscy sa zwyrodnialcami wyrzucajacymi zwierzaki, żeby mieć porzadek w domu.
Lepiej by było porzadek w sercu zrobic. Wybierałam sie na akcje ale nie wiem czy nie będzie akcji w podgrupie.
Ale trzymać kciuki będę bardzo mocno.

[Korciaczki]

Dla tych, którzy lubią Nanę i Krzywego:
http://img714.imageshack.us/slideshow/w ... 0059yg.jpg

[Pozdrowienia dla Modrzewia:)]
[miniatury: http://img714.imageshack.us/gal.php?g=dsc0059yg.jpg]

I pozdrowienia z Krakowa
"Witam serdecznie!!!! Przesyłam gorące pozdrowienia z Krakowa oraz kilka zdjęć Bellony. Kicia juz czuje się jak u siebie. Raz nawet dała mi sie wziąć na ręce i chwile potrzymać:) Niestety jest prawdopodobne,że ma chore nerki. Trzeba zrobic jej badanie krwi i wtedy będe pewna, a na razie karmie ja specjalna karmą przy problemach nerkowych. Ale ogólnie jest w dobrej kondycji, chętnie bawi się z resztą kociej zgrai i namiętnie wygrzewa się przy kaloryferze:-) Przy okazji życże wesołych i spokojnycgh Świąt oraz szczęścia w Nowym Roku!!!! Pozdrawiam!!!!"



Ziutek
Dekster szczęściarzu, oswajaj się. Śliczne zdjęcie:)

[paulinaelzbieta]

trzymam kciuki za kociaki...

do zobaczenia jutro na akcji w silesii

[siriwan]

[Pozdrowienia dla Modrzewia:)]

Modrzew serdecznie dziękuje.
Dla was też pozdrowienia.

[TanundA]

zasypani ,,rasowcami,, przy okazji śniegiem też

Dojazd do schronu jest makabryczny przez objazdy, a także i śnieg..nieważne czy wybieracie się autem czy autobusem..korki zabijają już od ronda o czym sama miałam się okazję przekonać wczoraj

W czwartki mało wolontariuszy toteż podopieczni ,,biją się o twoje względy,,
Każdy z nich chce być pogłaskany..być w centrum uwagi..śnieg..hmm, a właściwie dumne połacie śniegu na wybiegu sprawiają, że koty tłoczą się na kociarni przez co dochodzi do bójek.
Tłoczno bywało i latem, zgadza się, ale teraz posiedzieć na pieńku czy wygrzewać na ławce z dala od innych kotów - wyblakłe wspomnienie Teraz w trakcie zimy nie ma wyboru, trzeba wspólnie gnieździć się na kociarni..A nie wszystkie osobniki potrafią przyjąć to do wiadomości..

Na klatkach panuje z leksza otępienie i dezorientacja.
Zaskakująco cicho..jakby miały w pamięci ostatnie przeżyte traumy..i ten ból
Persiki są przepiekne mimo ,,nowej fryzury,, zafundowanej przez laika

Na kociarni zaciekawione spojrzenia. Pełne ożywienia kocie ruchy gdy tylko usłyszą zgrzyt otwieranych drzwi..Wchodzisz i jakby buchała na ciebie jedna wielka wszechogarniająca empatia i szczerość. Jak się wtedy czujesz? Przystań na chwile i wyczuj to..Czujesz się wyjątkowy, doceniony, że ktoś ci ufa. Bezgranicznie. Stworzenie bezpretensjonalne, mające pokłady takiej energii, która..uspokaja cię..wycisza. Tak ciężko to wyczuć u ludzi..

Trzymam kciuki za ,,seniorów,, a także i nowo przybyłych, którzy dopiero co oswajają się w nowym otoczeniu.
Wega
Natan - chochliku ty jeden

Pojawię się jutro w Silesii po 10:00 tak jak wcześniej wspominałam.
Do zobaczenia jutro w takim razie i spokojnego wieczora wam życzę.



DAGO [i]

[siriwan]

Niech mi ktoś podpowie, bo mam zagwozdkę.
http://niekochane.org/koty-do-adopcji/poli.html
Czy ta kotka jest jeszcze do adopcji? U kogo jest na tymczasie?
Dostałem o nią pytanie, a prawdę mówiąc nie mam zielonego pojęcia kto mi ją zgłaszał, kiedy i gdzie...

[paulinaelzbieta]

ja kojarzę tą kotkę, oddali ją ludzie bo bodajże dziecko się urodziło, wymyślili ponoć, że ma ostry charakter...coś takiego sobie przypominam...ale nie wiem u kogo ona jest teraz

[osspdg]

To Mała dała znac o tym kocie:

siriwan-do ciebie prosba, jakbys znalazł czas, coooo
dodac kicie do stronki i może jakieś allegro-coooo
bo ludzie już bardzo naciskają i boję się ,że kicia wróci do schronu.
Namiary na razie na mnie-oki?

"Kotka Poli
ta koteczka jest adoptowana z naszego schroniska jako małe kocię
niestety okazało się ,że jest charakterna, a w domu pojawiło sie male dziecko
i kicia szuka nowego domu
Jest śliczna, jest wysterylizowana, zaszczepiona na wirusówki i na wścieklizne bo mieszka w domku jednorodzinnym i wychodzi. Jest odrobaczona, je podobno wszystko. Ma 1,5 roku.
Jest kotem o mocnym charakterze, nie da sobie w kaszę dmuchać.
Szuka domu, który zaakceptuje to,że czasem ma swoje zdanie."



Post z poprzedniego wątku z 2 listopada.

[Mała1]

tak, to ja
muszę zaraz odgrzebać gdzieś namiary na dom
dam znać
( edit-wysłałam pw, mam adres mail)

Koteczka Ewo, kiedyś Kreseczka z 28ki, fivka z hospicjum u Agn odeszła dziś
smutno
[i]

Persiczka Kordelia juz po sterylce, nie miała ropomacicza, ale macica była bardzo zmieniona hormonalnie, podobno twarda jak drewno
Strasznie zaniedbana kicia, okazało się ,że ma także powrastane mocno pazury
Wyniki krwi są w porządku, jest na kroplówkach i wzmacniaczach, wyczesana, wymyta

Persik Franklin jest po podaniu advocata, jest na antybiotyku, on jest w duzo lepszej formie, byleby zaczął jeść

Korciaczki -dzięki za wieści i fotki

[BOENA]

Korciaczki - fotki cudne
Bellonia wyładniała,domek Jej służy
Bardzo się cieszę z domku Ziutka Dostojne,mądre kocisko.

Ewo [*]