Tak już sama nie będę dźwigać przyznam że wystraszyłam się.
Z kocurem coraz lepiej trzeba go wykąpać ale obawiamy się czy mu nie zaszkodzimy bo jest przeziębiony przeciez no i po zabiegach wiadomo osłabiony organizm.
Łatka czuje się super.Selena rewelacyjnie jest to zdrowa kotka której nikt nie chce.Pysia stoczniowa dostała dziś steryd bo już z pyszczka śmierdziało dostaje pół sterydu co 5 dni to jest mała bezpieczna dawka.
Dziękuje wszystkim osobą które mi pomagają finansowo lub rzeczowo

ale również dziękuję tym osobą które zaglądają na ten wątek które piszą ze mną doradzą trzymają kciuki to tez jest dla mnie bardzo ważne
Zapomniała bym o najważniejszym newsie dzisiejszego dnia.Karmicielka od kocura mówiła mi że podobno znalazła się właścicielka Łatki mieszka w bloku obok.Ale ja jej Łatki nie oddam odrobaczyłam ją,odpchliłam,wysterylizowałam ,zrobiłam testy FiV/FelV ful wypas.Podobno kotka uciekła bo miała ruje.No sorry mi jakby kot uciekł to codziennie bym go szukała,wywiesiła ogłoszenia a Łatka podobno ok 2 tyg błąkała się co najlepsze zawsze blisko bloku właścicielki ludzie dokarmiali ją na dworze.dzieciaki i kocury się na niej znęcały.Może powinnam dać właścicielce szansę ale skąd ja mam mieć pewność że za pół roku łatka znowu nie wyląduje na dworze.Nie wiem czy to prawda ale podobno tej właścicielce 2 lata temu zmarł mąż i trochę jej na głowę siadło niby kocha koty ale to ją nie usprawiedliwia że biedna Łatka spała 2 tyg pod gołym niebem w deszczu i od tego dostała np zapalenie ucha.Ja chce Łatce znaleźć lepszy dom odpowiedzialny gdzie będą ją ludzie kochać tak jak ona kocha ludzi.