Erin pisze:Wczoraj wieczorem umówiłam się z Michałem.
Po pracy jadę do Basicy po transporterek i wieczorkiem na dworzec.
Alem siem cieszem!!!!


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Erin pisze:Wczoraj wieczorem umówiłam się z Michałem.
Po pracy jadę do Basicy po transporterek i wieczorkiem na dworzec.
Wielbłądzio pisze:Ja też![]()
Bo już się na Promyczka po cichu czaiłam![]()
![]()
Erin pisze:Wielbłądzio pisze:Ja też![]()
Bo już się na Promyczka po cichu czaiłam![]()
![]()
Że jak?![]()
Cuda - wianki jakieś naprawdę
Wielbłądzio pisze:Erin pisze:Wielbłądzio pisze:Ja też![]()
Bo już się na Promyczka po cichu czaiłam![]()
![]()
Że jak?![]()
Cuda - wianki jakieś naprawdę
Czaiłam się na bycie DT![]()
Chociaż, jak DOSKONALE wiadomo - i potwierdzają to dobitnie również najświeższe newsy z naszych śmieci- mnie się czarnych koczurów na DT nie daje.
A przynajmniej nie powinny mi ich dawać chociaż osoby, które dobrze mi życzą![]()
Catnaperka pisze:To może teraz wszystkie kotki nazywajmy Promyczek bo najwyraźniej to imię przynosi szczęście!
Wielbłądzio pisze:Tak![]()
Maciek, Plu Plu i ostatni nabytek - Glamiś - też z założenia byli tymczasowi![]()
![]()
![]()
Tylko Żaba był jak najbardziej planowany i wzięty jeszcze z ogłoszenia (moje czasy sprzed miau), tyle, że był nie tylko planowany, ale również oddany mi jako dziewczynka, nie chłopczyk
![]()
Gdyby nie ta cudowna pomylka, być może nigdy nie przekonałabym się, jak cudowne są czarne koczury - ba, koczury w ogóle, nie baby. W moim pseudokociolubnym tzw. rodzinnym domu panowalo przekonanie, że bierze się tylko kotki-dziewczynki, bo są czyściejsze, grzeczniejsze i milsze - no a kocury śmierdzą i trzeba je OKALECZAĆGeneralnie mam świadomość, że z tego domu mentalnie wynioslam w głowie przede wszystkim wielkie pęczki bzdur - no ale w tę teorię o kotach akurat wierzyłam, całe szczęście, że Żabuś
tak szybko ją zweryfikował.
Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 38 gości