Wariatkowo 5. Tacia s. 96 :) Szelma, Deli i Mamysza też :)

tillibulek pisze:OKI, brawo za mobilizacje, podziwiam, ze umialas sama Geberit wyregulowac

Z geberita to ja się mogę doktoryzować :mrgreen:

Dostałam nawet osobistą pochwałę od geberitowego serwisanta, jak sobie sama naprawiłam ustrojstwo po założeniu, mój hydraulik się poddał i kazał właśnie dzwonić do firmowego serwisu. Zadzwoniłam, zamówiłam, a potem zreperowałam sama i zadzwoniłam odwołać serwisanta :lol:

Czesc czesc.

Gdzie jest kod do nowego banerka Poli? :roll:

A już jest na pierwszej stronie Poli wątku.
Coś mi za pierwszym razem nie wlizło, powiesiło się, a potem do weta poleciałam :roll:

Juz mam.

Dzięki

Kurde, ale co Ty z nia zrobisz teraz? :roll:

margaretka2002 pisze:Kurde, ale co Ty z nia zrobisz teraz?

Nosz kurde, a co mam zrobić? :roll:

Przecież nie utłukę i nie wywalę na bruk :roll:

Będę szukać domu i pomału jakoś leczyć w miarę możliwości finansowych :roll:

Kupno wypasionego transporterka odłożę po raz kolejny na bliżej nie zidentyfikowaną przyszłość :mrgreen:

Żyję z nadzieją, że handlowcy wspaniali postawią firmę na nogi i od września/października przynajmniej finansowo będzie ciut lżej :roll:

Wiem, wiem, optymistka jestem niepoprawna :mrgreen:

Na razie dostała większy pokój, nie siedzi już w ciasnocie. Jak moje się pośpią to ją wypuszczam, śpiących jeszcze nie atakuje :roll:

Mam nadzieję, że się nauczy w końcu, że nie ma o co drzeć futra. Czego jak czego, ale rozumu to jej nie brakuje. Doskonale rozumie wszystko, co do niej mówię :mrgreen: