Niewidomy Elwis MA DOM!!! Dziekuję wszystkim :)

Poproszę na pw numer konta, do kogo mam wysłać uzbierane pieniążki na leczenie Elvisa :1luvu:

Jutro zapewne będą już wszystkie przelewy, zrobię dokładne rozliczenie.
Czy Elvis ma szansę widzieć cokolwiek?

bardzo kibicuję Elvisowi :ok:

dziewczyny, może warto jednak zmienić tytuł wątku? Aż dreszcze biorą. Proszę, powiedzcie, że uśpienie i schron już nie wchodzą w rachubę? Mam nadzieję, że wkrótce dt się znajdzie. Jak się czuje kocurek?

Barbara Horz pisze:Elvis już w szpitaliku. To cudowny koteczek, bardzo spokojny i kochany. Mam nadzieję, że nie będzie musiał długo tam siedzieć i będziemy mogły go zabrać. Wszystkie zalecenia przekazałyśmy wetce.

Basiu to super

ja też mam nadzieję że Elvisek nie będzie musiał długo siedzieć w szpitaliku, ale wiadomo mamy lato i jest do bani, adopcje stoją ale miejmy nadzieję że się ruszy

miło było poznać

To po kolei :wink:

Czitka, wetka powiedziała, że może nie odzyskać całkowicie wzroku, ale to było bardzo wstępne stwierdzenie. Natomiast zrobimy na pewno wszystko co się da, żeby Elvis wzrok odzyskał. Na bieżąco będziemy informować jak trwa leczenie i jak się kocurek czuje. Dziś był z pewnością zagubiony w nowej sytuacji, ale nie wyglądał ani na przestraszonego ani nieszczęśliwego kota.
Co do środków finansowych na leczenie, nie wiem co postanowi Martyna. My będziemy brać osobne faktury z lecznicy na Elvisa.

terenia1 mi też miło było Cię poznać. Dziękuję, że przywiozłaś koteczka

Ok, to ja spokojnie czekam na pw o finansach

Bardzo, bardzo kibicujemy tutaj w szesnaście łapek Elvisowi!
Niech śpi spokojnie, już nie ma piaskownicy, ani schronu, są dobrzy ludzie i dobre serca wokół Elvisowego ogonka :1luvu:

Musi się udać! :ok:

troszke pieniedzy Elwis juz ma wiec prosimy o jakies czasowe podawanie jak wygladaja wydatki,bedziemy starali sie zwracac

ciesze sie ze elwis dojechal...czekam na wiesci i kciuki mocno zaciskam

tytul zmieniam juz...czekalam az dojedzie

ciągle obecne

wiadomo coś jak tam Elwis?

Elvisek ma się dobrze

Jest leczony tak jak do tej pory. Na razie nic nie zmieniamy, bo nie można za bardzo mieszać.

Dziewczyny, ja mam tylko pytanie, bo albo mi coś umknęło albo nie doczytałam :oops:

Kiedy Elvisek był wykastrowany?

Ada doczytałam, że w czasie zabiegu był wykastrowany :wink:

Zmyliło nas wcześniejsze zdanie, że całe mieszkanie śmierdzi moczem i ubzdurałam sobie, że on nie został wykastrowany, a wetka nam mówi, że wykastrowany :twisted:

Dzwoniłam do lecznicy spytać jak się ma Elvisek. Niestety grzyba dalej ma i na razie nie możemy go zabrać, ale wetka twierdzi, że ładnie się to goi i chyba już niedługo będzie z tego powodu odizolowany. Czekamy na powrót chirurga z lecznicy, który ma jeszcze poogladac jego oczka.

Zdrowiej, Elvisku. Dla Ciebie specjalna dedykacja - Elvis Presley i "Good Luck Charm"

Basia ty mnie tam informuj o rachunkach za leczenie

kciuki elwisku :ok:

MartynaP pisze:Basia ty mnie tam informuj o rachunkach za leczenie

kciuki elwisku

Na razie spoko, nic się nie dzieje. Jak dostaniemy rachunek na pewno się odezwę :wink:

Niewidomy Elwis MA DOM!!! Dziekuję wszystkim :)

Kto przegląda forum