Witanko

Za kciuki nie dziękuję
Mam trochę roboty, ale...
Za radą jednej lekarki (i po tajemniczych konsultacjach

) postanowiłam powtórzyć wcześniej badania kontrolne. Poprawa wprawdzie jest, co widać po kocie, ale dobrze wiedzieć, w jakim tempie ta poprawa postępuje i czy nie trzeba zareagować wcześniej. Dodatkowo poczytałam o tym Ferrovecie, który dostała na "ruszenie" krwi i wyszło mi na to, że w pewnych sytuacjach zawarty w nim związek "zastępuje" (w pewnym sensie, to rozumienie laika) czynności krwi, więc tym bardziej utwierdziło mnie to w konieczności szybszej kontroli. Bałam się też trochę, czy się nie odwadnia - wprawdzie dostaje karmę w formie zupy, z dużą ilością wody, ale ze względu na stan pyska boję się ją dopajać na siłę.
pomijam fakt, że chybabym świra dostała, jakbym miała tkwić w nieświadomości jeszcze prawie 2 tygodnie
Wyniki dzisiejsze po kropeczkach, lab ten sam, więc normy te same:
MorfologiaLeukocyty 15,60 G/l (6,0 - 20,0)............ 12,60
Erytrocyty 2,69 T/l (6,5 - 10,0)

............ 4,80
Hemoglobina 2,5 mmol/l (6,21 - 9,31)

............ 4,66
Hematokryt 0,11 l/l (0,3 - 0,45)

............ 0,27
MCV 43 fl (39 - 55) ............ 56
MCHC 21,5 mmol/l (18,6 - 22,3) ............17,4
Płytki krwi 415 G/l (300 - 800) ............756
Obraz krwinek białychKwasochłonne 7 % (2 - 12) ............14
Pałeczkowate 1 % (0 - 3) ............2
Segmentowane 61 % (35 - 75) ............72
Limfocyty 31 % (20 - 55) ............8
Monocyty [nie było] (0 - 4) ............4%
Obraz krwinek czerwonychAnizocytoza - nieznaczna

............ nieznaczna
Oligochromia - nieznaczna

............brak
Oznaczenia biochemiczneAspAT 17,0 U/L (6 - 44) ............ 19
AlAT 56,0 U/l (20 - 107) ............ 60
ALP 13,0 U/l (23 - 107)

............ 17
Glukoza 67 mg/dl (100 - 130)

............ 92
Kreatynina 1,3 mg/dl (1,0 - 1,8) ............ 1,1
Mocznik 73,0 mg/dl (25 - 70)

............ 36
Białko całkowite 66,0 g/l (60 - 80) ............ 69
Hhhmmm, wychodzi na to, że wyniki które były złe poprawiły się znacznie, jak na tak krótki okres czasu, odwodniona nie jest (ufff, bo byłby problem).
Niestety poleciały inne parametry
Nie wiem, czy te dotyczące morfologii (MCV i MCHC) to normalna zmiana w trakcie leczenia anemii i z czasem się to wyrówna, czy to już objaw czegoś bardziej niepokojącego? W sumie mocno nie odbiegają od normy.
Obraz krwinek białych też się zmienił na niekorzyść

Umie ktoś te zmiany zinterpretować?
No i jeszcze jedna nieciekawa informacja - dziewczyna wczoraj wieczorem poczuła się znacznie gorzej

Nic nie zjadła, nie załatwiła się, jest osowiała i smutna, nawet przestała się łasić i wychodzić z łazienki. I ślini się potwornie taką gęstą, ciągnącą śliną.
Wygląda na to, że znów ją boli pysk, bo miałam trudności w zrobieniu czegokolwiek przy głowie

To wyszło dopiero po paru godzinach po powrocie z pobrania krwi, jak wróciłam do domu, to jeszcze było w miarę normalnie, dlatego poleciałyśmy tylko na szybkie pobranie, bez badania itd.

Dziś rano jakby trochę lepiej, ale jeśli wieczorem będzie dalej kiepsko, to znów nas czeka wizyta u wet

Boję się, że to ma jakiś związek z tą zmianą białych krwinek
Muszę się wziąć do roboty, nie wiem, na ile będę mogła odpisywać, ale podczytywać będę na bieżąco.