Witajcie Kochani
Zdrówko jakby lepiej bo faszeruję się syropem z cebuli i czosnkiem
do tego leki i jakoś jest
tylko gorączka i dreszcze cięgle podstępnie mnie łapią co chwilkę
Kociaste kichają i to bardziej mnie martwi no i Madzi zdrowie
Byłam z rana na składzie opałowym
matko ile tam węgla jest
niestety nie wydali na krechę

a przecież nas znają
poprosiłam o nr konta na który mircea mogła by wpłacić zebrane pieniądze
też odmówili
że tylko zaufanym firmom podają
a przecież już kiedyś Ktoś zamawiał opał dla nas takim sposobem
Załamałam się bo zimno nadal
na dworze wilgotno i wszystko paruje
na dole w domu woda się skrapla na ścianach
jest okropny smród i zaduch
Nic się nie chce robić gdy tak zimno i mokro
w nocy miałam koszmarne sny że przyszła taka wielka woda a my się utopiliśmy
Dartuś chyba czuł że mam zły sen bo krzyczał i lizał mnie po czole
na szczęscie Kochany Kocio mnie wybudził
W nocy ewakuowali naszych znajomych
oni mieszkają pod górą Chełm
tam osuwa się ziemia
stodoły wyburzają,żeby domów nie zmiotły
ale domy nie są też bazpieczne
smutne to wszystko jest
Podobno w telewizji cały czas tylko woda i woda
dobrze że telewizor zepsuty bo gdybym to mogła oglądać te wiadomości to chyba bym się załamała całkiem
Tak strasznie mi żal tych wszystkich którzy przez wodę ucierpieli
