Buro-biało-bure szczęście

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lut 21, 2011 16:10 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

czekam z niecierpliwością na wyniki. Robiliście też "pierwiastki"?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 21, 2011 18:47 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

Georg-inia pisze:czekam z niecierpliwością na wyniki. Robiliście też "pierwiastki"?
nie, pierwiastków nie. Powtórzyliśmy tylko mocznik i kreatyninę. Mocznik jest 66,4 (norma 70), kreatynina 1,76 (norma 1,8). Mocznik poprzednio był 60, czyli wzrósł, kreatynina spadła na seniorze z 2,1. Oba parametry są teraz w górnych granicach :(.
Zalecenia są na miesiąc. Potem kolejna kontrola krwi. W międzyczasie mam łapać mocz.
zalecenia: Lespewet - 1 tabletka codziennie. Karma sucha na razie seniorska, mięso jedynie 2 x tydzień (drób) - bo to czyste białko, 5/tydzień renal mokry :strach:. Do moich wielkich obaw odnośnie badań i kłucia, kociego samopoczucia i stresów, doszły jeszcze obawy finansowe.
najtańsze co znalazłam to Eukanuba, nie wiem czy dobrze patrzę (bo jest dziwnie i sucha i mokra tutaj): http://www.krakvet.pl/eukanuba-renal-fo ... p-643.html puszka 170 g za 5 PLN.
100g mokrego rc renal to jakieś 4,50
Hill'sa nie mogę wyczaić, bo nie widzę w nazwie renal i nie mogę się rozeznać :oops:

no i teraz pytanie. Jak to zrobić w miarę ekonomicznie :(. Ceny są straszne. Do tej pory jechaliśmy elegancko na bozitce, surowym, sucha była porządna, ale wiadomo, że jest tańsza. Czy macie jakieś doświadczenia ze smakowitością tych karm? Bonifcio to łasuch, kręci nosem tylko na wątróbkę, wszystko inne połyka w mgnieniu oka. Bez wzgl. na smak i konsystencję. To dobrze rokuje. Boję się jednak, że wywalę kupę kasy na zakupy a jemu może nie podejść.

No i kolejna rzecz. Jak zachęcić go do picia. Najczęściej jak słyszę chlipanie, to Antoś jest u wodopoju. Bonifcia widzę baaaardzo rzadko. Znaczy - trzeba to zmienić. Tylko jak? Mogę gotować mięsko drobiowe w niewielkiej ilości wody i dawać mu. Taką wodę z krwią z mięsa jak się rozmraża też chętnie spija. Tylko co? Dawać mu to codziennie? Rosołek mogę ugotować i zamrozić i podawać częściej? Bo tej krewki to nie wytrzasnę, tam taka kapka się zawsze zbiera, ale to malutko. Macie jakieś pomysły, przepisy ;), patenty? Może przed jedzeniem, jak jest głodny, dać do picia, a potem dopiero jedzonko?

dużo tego, muszę zrobić zakupy. Na razie rezygnujemy z pachnących drewnianych wiórków w kuwecie na rzecz bentonitowego Benka w rozmiarze XXXL Economy ;). Te mokre renale mnie przerażają.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 21, 2011 18:54 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

Mój Kay jadł tylko suchego Renala, saszetki od czasu do czasu...

Te suchy Renal w zupełności wystarczy. Nie musisz kupować jakichś super, drogich puszek.

Zaraz poszukam wątku o tanim, weterynaryjnym RC. Brałam stamtąd suche dla alergików.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon lut 21, 2011 18:58 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

dzięki Cameo. wszystkie linki do tanich karm się przydadzą :ok:. Z Renalem suchym mamy zaczekać do kolejnych wyników. Na razie mam sprawdzać jak będą jadły mokrego, żeby wiedzieć na czym stoimy na przyszłość. No a picie i woda i filtrowanie są bardzo ważne przy nerkowych kłopotach, więc mokra karma jest chyba bardziej wskazana?
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 21, 2011 18:59 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

rybcie co do wyników to ja nie wiem co powiedzieć, bo my z Patką zawsze ponad normę i zupełnie nie wiem jak traktować kota z parametrami w górnej granicy normy - może na wątku nerkowców jeszcze podpytaj

a co do karm nerkowych to musi być mokra? z suchych mogę polecić Hill's k/d, to karma Patki, ostatnio za 5kg płaciłam 157,18 z wysyłką (można taniej ale ja odrzuciłam Krakvet i Świat karm z przyczyn wiadomych)
karmy Hill'sa moje koty lubią zdecydowanie bardziej niż RC, mogłabym dać Ci na spróbowanie, tyle, że nie mam możliwości nigdzie podrzucić :/ ale jak byś chciała to zapraszam do nas :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lut 21, 2011 19:02 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

viewtopic.php?f=27&t=89564

Dużo dziewczyn brało - nie było żadnej skargi :mrgreen: karma jest świeżutka, pachnąca, z wybitą datą ważności, etc, etc.

Ja Renala kupiłam w lecznicy, bo zależało mi na czasie. Zapłaciłam 90,00zł za 2,5 kg worek...


Gdzie można zobaczyć wyniki?

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon lut 21, 2011 19:04 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

wyniki kotków? Bonifcia napisałam mocznik i keratyninę w tym przydługim poście sprzed kilku minut :oops:, Antek teraz wyszedł OK.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 21, 2011 19:09 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

dzięki Cameo i mokkuniu. Suche, to łykniemy. To zupełnie co innego. Schodzi nieporównywalnie mniej niż mokrej Ta mokra mnie martwi. Mokkuniu, a Ty podajesz tylko suchą czy mokre też jakieś dajesz? Mięsko albo gotową karmę?
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 21, 2011 19:19 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

Patka suchą je tylko nerkową Hill'sa. Ale z nią jest tak, że czasem je mało, a że czuć jej kosteczki na kręgosłupie mimo, że od 2 lat odkąd jest u nas trzyma stałą wagę, to dajemy jej też: przemrożone mielone z indyka (z dodatkiem wody - patent Pisiokotków :)) czasem je zmiksowane serce wołowe no i ulubione Patty gourmeciki goldy koniecznie pasztety. Dolewam do nich wody i Patka spija ten sosik a wyschniętą "treść" pożera reszta :) Jednak głównym pokarmem jest suche nerkowe i to je kilka razy dziennie.
Jeszcze co do karm - ja przed każdym zamówieniem szukam na allegro i w google gdzie najtaniej :)
i ostatnio nawet lespewet kupiłam na allegro bo wychodziło najtaniej

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lut 21, 2011 19:39 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

Gosiu, te wyniki to jeszcze nie tragedia, spokojnie, nie zamartwiaj się.
A jeśli chodzi o to picie, nie wiem ile tego potrzeba, a jak Bonifacio i strzykawka? Bo wiem ze mokkunia dopajała patkę strzykawka, moja Szpronia wodę ze strzykawki też bez problemu, może w ten sposób.
Masz pod ręką mokkunię i Pisiokotka, mają duże doświadczenie, na pewno Cię pokierują co i jak.
Głowa do góry :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 21, 2011 19:43 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

tak, tak, my dopajaliśmy kiedyś Patkę strzykawką, kot powinien wypijać ok. 30/40ml na kilogram masy ciała
Patka sama też sporo pije, dla niej pojawiło się naczynie wysokie z wodą bo ona tak lubi a jak było cieplej piła z konewki na balkonie :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lut 21, 2011 19:50 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

weszłam już na wątek nerkowców. Duuuużo tam wiedzy i faktów. Muszę na spokojnie poczytać.
Postaram się dopajać, zobaczę jak to pójdzie :). Te 30/40ml/kg to dzienna dawka tak? Czyli jeżeli jadłby mokre, to mniej? A ten lek Lespewet jest moczopędny, czyli zwiększy pragnienie i wydalanie moczu, prawda?
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 21, 2011 19:56 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

poczytaj koniecznie, kopalnia wiedzy tam jest :ok:
ta ilość to na dzień jest i jak kot pije czy je mokre z wodą to moim zdaniem też się liczy
a lespewet działa moczopędnie, ale nie zaburza poziomu elektrolitów i jest łagodny
Jego działanie farmakologiczne polega głównie na rozszerzeniu naczyń krwionośnych nerek, przez co zwiększa przepływ krwi przez ten narząd, a w konsekwencji wzmaga diurezę. Dzięki tym właściwościom preparat pozwala zmniejszyć stężenie składników toksycznych we krwi (np. azotu mocznikowego), które są eliminowane z moczem. To działanie moczopędne nie pociąga za sobą zaburzeń w gospodarce jonowej ustroju, nie zwiększa ciśnienia krwi i nie blokuje detoksykacji wątrobowej.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lut 21, 2011 19:58 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

a muszę wzmocnić pilnowanie, aby pił przy zażywaniu leku czy sam będzie chciał? Chodzi mi o to czy nie wypłucze kota z wody, gdyby nie odczuwał wzmożonego pragnienia?

mokkuniu - drogie są takie pełne badania z "pierwiastkami" (na przyszłość pytam, bo kiedyś nas to czeka)?
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 21, 2011 20:06 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

obawiam się, że lespewet nie zwiększy pragnienia, a picie jest bardzo bardzo ważne
właśnie o tych pierwiastkach miałam pisać, ja bym zbadała je i to koniecznie (potas, wapń, fosfor, sód)
a co do cen, to nie wiem w jakim labie badaliście teraz krew? bo słyszałam, że z synevo jakiś problem jest i my teraz do zwierzęcego będziemy wysyłać ale to za jakiś czas to wtedy Ci powiem jak to wygląda cenowo, szczególnie że teraz wszystko z dnia na dzień drożeje niestety
a cen synevo nie pamiętam, zupełnie i nie mam jak odszukać bo ja tam zawsze gotówką płaciłam bo sama próbki zanosiłam

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, louccan i 46 gości