Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX- POMOCY!

[ruru]

żeby schronisko było chwilowym domem
krótkim przystankiem na drodze do lepszego życia

[maskota]

Dołączam się do wszystkich życzeń!

Spokojnych i szczęśliwych wszystkim sierściuszkom i opiekunom

[atla]

żeby schronisko było chwilowym domem
krótkim przystankiem na drodze do lepszego życia

lepiej tego nie można było ująć, Ruru!!!
siem dołączam!

[magicmada]

Pucia już nie jest w schronisku?

[ruru]

Pucia już nie jest w schronisku?

Pucia jest cały czas w schronisku...
ale ma swoją własną kanapę
na zapleczu, taka namiastkę
własnego domku

[boniantos]

i ja się dołączam świątecznie!

[gosiaa]

Przyłączam się do świątecznych życzeń, Wszystkiego Najlepszego.

[Georg-inia]

to my też

Życzymy opiekunom - kotów zdrowych i uśmiechniętych. Żeby nie trzeba było latać do weta co dwa dni, martwić się i płacić niebotycznych sum za przeróżne badania. A kotom... tym domowym to już tylko chyba zdrówka i żeby nie trzeba kłuć futrzastych tyłeczków, dużo piłeczek i myszek pod choinką i żeby Duzi mieli więcej czasu na mizianie.
Natomiast naszym schroniskowcom i bezdomniaczkom życzymy z całego serca własnych domów. Takich dobrych domów, kochających i rozpieszczających, takich już na zawsze.

[dorkota]

Wszystkiego najlepszego dla futrzaków i ich opiekunów od panienki Tosi, adoptowanej z łódzkiego schroniska w paź. 2007 r. (miała wówczas na imię Muszka - może ktoś ją jeszcze pamięta?) oraz łobuziaka Oskara, który dołączył z osiedla rok temu. Dorota

[pisiokot]

No pewnie, że pamiętam Muszkę - zabiedzoną sierotkę z gilem. I grzybicą (o ile mnie pamięć nie myli). Ten pulpecik na blacie to Ona ?

No, no, dobrze się dziewczynie powodzi

[mokkunia]

To ja się jeszcze pochwalę, że dostałam życzenia od Domku 2 wyjątkowych schroniskowych kotów. Urodziły się w schronisku, ale były tam tylko parę chwil.
Teraz są dorosłe i gruuube jak ich Mama

Przedstawiam Państwu dzieci Buni

Mrożka

Kubuś

[magdaradek]

Kochani,

chciałam poinformować, że dzisiaj schronisko opuściła Arletka kotunia z boksu nr 1, wielki miziak i pieszczoch. Państwo przyjechali właściwie po Fido, ale jak weszli do boksu, to po prostu Arletka wskoczyła Panu w ramiona i wczepiła pazurkami i już puścić nie chciała
Niech ci tam dobrze będzie kotuniu śliczna

Wszystkim życzę naprawdę dobrych, radosnych świąt

[pisiokot]

Ale śliczne te dzieci buniowe
One wszystkie takie czarnulki były ?

[mokkunia]

Ale śliczne te dzieci buniowe
One wszystkie takie czarnulki były ?

śliczne i ja w nich Bunię widzę 2 czarnuszki były - właśnie Mrożka i Kubuś i one mieszkają razem i burasek zwany przez nasz Shitsu a w noywm domku Czibob

[Hanulka]

Zdrowych, spokojnych i miziastych Świąt