Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

przy okazji - znalazlam to zdjecie w internecie. http://www.catpage.us/images/satinkitty ... image1.jpg rozczulajace..

Formica podaj adres to jutro wyślę olejek.
Nie wiem czy priorotety dostarczają w sobotę, więc chyba dopiero w poniedziałek dostaniesz.

Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

W Gliwicach dostarczają :ok:

Rano przeczytałam informację, że godzinę po jedzeniu kotka nie zrobiła jeszcze kupy. Czy biegunka kotki się choć trochę zmniejszyła?

Mam taki długi, włochaty szalik w postaci ...hm rurki?

Mógłby być ubrankiem dla Fredzi, wystarczy przyciąć na długość, może obrąbić żeby się nie siepało, wyciąć otworki na nóżki (może nawet tylko przednie, a tył bardziej ...wolny, tak jakby sweterek). I wiele sweterków można by odciąć, bo to szalik.
Axla ogląda czy się nadaje? Tak, dla Fredzi, bo my mamy włoski, a Fredzia jakby mniejsze ?

Może się przydać?

Serniczek pisze:Do tego poszukajcie w necie maść na krowie cycki-sama stosuje u psa.

Kwestia jaką maść masz na myśli...bo większość maści jest z antybiotykami, nie powinno się ot tak samemu stosować takich rzeczy bez konsultacji z wetem...myślę, że już zwykły panthenol byłby lepszy na odparzenia niż maści dowymieniowe dla krów :roll:

Ale balsam szostakowskiego na rany działa super

AgaPap pisze:U mojego Lemurka też dużo lepiej było z biegunkami po RC sensitiviti niż po intenstinalu. I mokrym i suchym, więc chyba sensitiviti jest delkatniejsze.

Mojej kici pomógł Intestinal, ale w tym przypadku bym poleciła raczej RC Sensitivity control albo nawet Hypoallergenic...

Formica, czy są już jakieś diagnozy- co to jest, że tak męczy koteczkę tyle czasu? Może IBD?

Jak to jest, że z tej kici ciągle leci...a do nas kotka zatkana trafiła...?
Rokowania słabe raczej i jutro ciachnięcie albo uśpienie :cry:

Cholerny los...

Draugia pisze:
Serniczek pisze:Do tego poszukajcie w necie maść na krowie cycki-sama stosuje u psa.

Kwestia jaką maść masz na myśli...bo większość maści jest z antybiotykami, nie powinno się ot tak samemu stosować takich rzeczy bez konsultacji z wetem...myślę, że już zwykły panthenol byłby lepszy na odparzenia niż maści dowymieniowe dla krów
Ale balsam szostakowskiego na rany działa super
AgaPap pisze:U mojego Lemurka też dużo lepiej było z biegunkami po RC sensitiviti niż po intenstinalu. I mokrym i suchym, więc chyba sensitiviti jest delkatniejsze.

Mojej kici pomógł Intestinal, ale w tym przypadku bym poleciła raczej RC Sensitivity control albo nawet Hypoallergenic...

Formica, czy są już jakieś diagnozy- co to jest, że tak męczy koteczkę tyle czasu? Może IBD?

Jak to jest, że z tej kici ciągle leci...a do nas kotka zatkana trafiła...?
Rokowania słabe raczej i jutro ciachnięcie albo uśpienie
Cholerny los...

mam na mysli maśc do krowich wymion-produkcji niemieckiej.Zadne antybiotyki-za kogo mnie masz. :roll:

Sama dostałam ja od lekarza wet-a potem okazało się,że jest to bardzo znana rzecz na forum miau.Wystarczy wygooglać-maśc do krowich wymion-nazywa sie Eutra Meltkfett.Wysoce skuteczna .Sprawdż sobie na miau.Ja sama byłam zaskoczona-ale to prawda.
Stosuja ja również ludzie-o czym dowiedziałam się z Google.

Ja na ogół wiem co mówię i o czym. Mam ciężko chorego psa-tę maść w formie żelu stosuję z powodzeniem na niegojącą się ranę. Nigdy bym nie poleciła niczego o czym nie wiem na pewno,że jest dobre,sprawdzone i bezpieczne. A ze jest do krowich wymion -to co? ważne że skutkuje.W odróżnieniu od zwykłego panthenolu-który z całym szacunkiem nie jest lepszy. :roll:

Nie no,spokojnie...ja się nie rzucam o to, że maść jest do krowich wymion...leczyłam uszy mojego psa również maścią dowymieniową dla krów

Myślałam, że masz na myśli maści typu mastisan :roll:

Wiesz, ludzie mnie zaskakują często przychodząc do lecznicy z chorym zwierzakiem z tekstami typu "dalismy mu lek X, bo znajomych psu pomogł jak ten był chory...nie wiem czemu naszemu nie pomogło", nie ważne że tamten pies był chory na co innego... juz nie mówiąc jak kiedyś do nas dzieci przyszły ze szczeniakiem chorym na parwo, którego ich matka napoiła denaturatem, bo uznała że to pomoże....

ja jestem spokojna :wink:

maść z racji zastosowania jest nieco bezpieczniejsza od denaturatu do wewnątrz. Ja też mam juz spore doświadczenie w leczeniu i opiece nad zwierzakami. Mówię co wiem-mnie tez ktos powiedział......wiadomo,że o leczeniu decyduje lekarz ale bardzo często to ja informuję mojego lekarza o tym co wyczytałam na miau. Wiele razy nam to pomogło.Może i Wam sie moje doświadczenie przyda-a kocina się szybciej wyleczy. Mam w domu devonkę z pseudohodowli-uratowałam ja przed uśpieniem. Delikatne zwierzątko właśnie ze skłonnością do zapadania na jelitka.Wyniuchałam karme holistyczna Eagle Pack-jako polecaną dla tych kotków. Nie mam doświadczeń z ta karmą-ale słyszałam,że hodowcy ją stosują. Kicorek pewnie bedzie wiedziała najlepiej. :!: