Argento czyli Argi ['] to już rok w kocim niebie...

jesteśmy

Melduje sie

Cameo, wielkie, wielkie dzieki za Niki :1luvu:

Kochana z Ciebie Kobieta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

myszka007 pisze:Odbierz proszę pv.

Czy to jest to o czym myślę????????????

Ira. pisze:Czy to jest to o czym myślę????????????

Nie, to nie jest TO o czym myślisz. Myszka ma dwa koty (w tym jednego ode mnie :wink:

) i nie może się dokocić

Niki robi postępy :ok:

co prawda, dzisiaj popołudniu łapałam ją prawie pół godziny ale... złapana Niki zaczeła mruczeć i nadstawiać główkę, a nawet boczki :1luvu:

wcisneła się w kąt między łóżkiem a ścianą, przytuliła się nawet do Kaya który tam leżał :1luvu:

wyciągnełam ją z tego kąta i postawiłam na łóżku - myślałam że ucieknie ale gdzie tam :1luvu:

zaczeła się ocierać i weszła Senioorowi na kolana, sama z siebie :1luvu:

Ukradła (i zjadła) trochę surowego skrzydełka z kurczaka, którego chciałam jej ugotować (już nie musiałam :twisted:

) a przy karmieniu dostała szału

zaczeła ocierać się o nogi, wszystko z podniesionym ogonkiem. Z tego wszystkiego chyba się zapomniała, bo wpadła na Alę - a że Ala jej nie cierpi, to się młodej oberwało :twisted:

marivel pisze:A jak koledzy przywitali koteczkę ?

Niki lubi Kaya ale nie cierpi Gucia

fuczy na niego i prycha

Szkoda

ale domek się znajdzie,taki dobry domek :ok:

Niki zrobiła mały kroczek do przodu

sama (!) weszła na łóżko, na którym leżał człowiek :ok:

ale dotknąć się już nie pozwoliła (zauważyłam że boi się panów...) bo ja ją normalnie głaskam, ale kiedy Senioor chciał ją dotknąć, to uciekła (co prawda, przede mną też ucieka, ale czasami pozwala się głaskać) i generalnie trzeba uważać, na ręce :twisted:

bo Niki paca łapą :roll: