Hej, hej, powolutku...jak dużo napisałyście... jak jestem tu to niestety nie nadążam. Jak się było daleko to jakoś tak bardziej na bieżąco, bo nie trzeba było kotów wozić
Luspa - uff, myślałam, że nic nie żre toto

Udało się zaszczepić?
ellza1 no to do kompletu brakuje już tylko 1 futra

Czwóreczki są bardzo zgrabne i poręczne. Mam nadzieję, że uda się odzyskac Rudolfa. Zwłaszcza, ze wczoraj dzwoniła sensowna pani która chciała kotka "takiego jak Rudolf"
Ula1969 - Tak to już jest z dziećmi. Szybko rosną, znajdują sobie dziewczynę (bądź chłopaka) w zależności od upodobań
Mam NACLOF. Nówka, nie śmigany. I Cornere Gel (bo to często bywa w pakiecie) i TOBREX.
Bakteria - pozwolę sobie nie komentować
monia3a- ja się piszę na sobotę. Wtedy kiedy trzeba, choć pewnie mogę zahaczyć też o pierwszą zmianę.
Mrunia pojechała do nowego domu. Nobel dla tego, kto numerował bloki na Rzymowskiego

Prawda, że każdy by się domyślił że jeśli obok nr 5 jest 51 to następny będzie 19? Łatwizna.
Śmieszne to było- córcia pani uparła się, że chce Pingwinkę (ale to taki dzikus trochę) a mama Mrunię. Pojechały obie na okazanie. Pingwinka dała popis siły a u tak podobała się dziewczynce bardziej. Jednak marketing Mruni ostatecznie zadziałał - tak mruczała, że ściany chodziły.
To się może wydawać nawet miłe... Ale mam taki egzemplarz w domu i wiem, że w nocy jest mniej śmiesznie kiedy nie da się tego wyłączyć
