Mam kolejny pomysł.
Przyszło mi do głowy, żeby zaprosić także przyrodników ze Stowarzyszenia Przyrodniczego Bocian, mam do nich kontakt.
Skoro "Zwierzęta w ogrodzie" to także ptaki, jeże itp. więc można by rozszerzyć profil.
Robią bardzo pożyteczne rzeczy na rzecz dzikiej przyrody na Mazowszu, także w miastach
A skoro ma być większa impreza, to mogłaby się przydać świeża krew.
Widzę, że sami nie damy rady zrobić czegoś na większą skalę niż w czerwcu.
Nie wiem tylko:
- czy oni będą chcieli z nami
- czy my chcemy z nimi
Ich obecność nie kosztowałaby nas więcej pracy, bo dalibyśmy im jakiś kącik, a wszystko, co oni by chcieli robić (materiały, ulotki, zbiórka) robiliby we własnym zakresie. Ale nie wiem, czy jest sens rozszerzać w ten sposób profil imprezy.
Najpierw pytam Was.
Ale proszę o szybką wymianę opinii, bo we wtorek znowu wyjeżdżam na tydzień, a gdybym miała się kontaktować z tym facetem, to też odpowiednio wcześnie przed imprezą.