Agneska, Bursztynek zbój

cos Ty, mój rudizelec(Amber) to kawał "zakapiora", jak na niego patzrysz, od razu kojarzy Ci sie z takim westernowym łobuzem, który tylko szuka zaczepki, aby komuś wtłuc
a miał być to taki spokojny kotuś
dodam tylko,że w dodoatku rozdaje "prezenty", cos forumowa AgaPap może o tym powiedzieć -nasikał jej do torebki-ale to nic, facetom oblewa nogawki tudziez buty
wobec powyższego Bursztynek to janiołek, a bużke ma naprawde śliczną i łagodne spojrzenie-jesli chcesz, zawsze mozemy sie zamienić
