Tinka z drzewa i reszta (Karusek chory)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 15, 2003 20:03

dopiero przeczytalam... bea - piekne jest to, co robisz :1luvu:

Tinka jest cuudnaa :love: i reszta kociakow oczywiscie tez :love:

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Czw paź 23, 2003 7:55

witam
Karuś jest chory... ale to nie od dzisiaj i nie od wczoraj, diagnozy byly rozne- najpierw stwierdzono zaziebienie- dostal synolux, pozniej zatkanie kanalikow lzowych- dostal krople optimex (czy optex), teraz z powrotem zaziebienie , znow synolux i dodatkowo gentamycyne, wczoraj wet powiedzial, ze to chyba jednak zatkanie i za kilka dni mam przyjsc z nim do kontroli, chca mu przetykac te kanaliki i tak w kolko... Tinka z racji tego, ze jest wielka miloscia Karusia (czesto robi sobie z niego materac i spi na jego brzuszku) tez sie zarazila ale jej ten synolux pomogl od razu i jest juz wyleczona. Od razu pisze, ze Karus chorowal przed pojawieniem sie Tinki a ona sama w momencie brania jej do domu byla zupelnie zdrowa.
Czy ktos wie, jak mozna domowymi sposobami udroznic nosek Karusia? Czy moge zrobic mu inhalacje z olejku dla niemowlat,np. oilbas? czy w ogole sa jakies krople do nosa dla kotow?

bea

 
Posty: 233
Od: Nie maja 04, 2003 19:55
Lokalizacja: szczecin

Post » Czw paź 23, 2003 8:34

Kiedy moje dzieci mialy koci katar szukalam sposobu na udroznienie im nochalkow. Eve69 podsunela pomysl z sola fizjologiczna, taka dla niemowlat. Zakraplalam im noski sola i stwierdzam, ze pomoglo! :) Sprobuj :D
Duza zdrowka dla kituchow!

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw paź 23, 2003 8:50

Falka pisze:Dopiero przeczytałam wątek o Maciusiu. Ryczę sobie. Straszny żal.

To co zrobiliście jest dobre. Może to Maciuś przysłał do Was Tinkę?



Zgadzam się z Falką, to Maciusz przysłał tego maluch żeby wam było lżej.

Tinka jest przecudna i Ty też jesteś przecudna :D :1luvu:
Trzymamy z Krecią kciuki.

Kretka

 
Posty: 614
Od: Śro paź 15, 2003 14:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2003 8:58

masz racje, Kreciu, i Falka ma racje- cos w tym musialo byc, ze Tinke zobaczyla moja corka na kilka godzin przed odejsciem Maciusia... Tineczka to kochane malenstwo- jeszcze nie do konca ma zaufanie do czlowieka, i choc mruczy, daje sie wziac na rece, przychodzi do glaskania to w oczkach jej widac lek, panicznie boi sie tez chusteczek higienicznych, papieru i recznikow papierowych, moze ktos zrobil jej kiedys krzywde w ten sposob? Dziekuje Izo za pomysl z sola fizjologiczną, nie wiem tylko czy sie odwaze wlewac cos w ten malenki nosek, Karus ma niecale 4 miesiace, boje sie zeby sie nie zakrztusil.
a co do Maciusia to caly czas czekam na wyniki badania histopatologicznego...a tak w ogole to ciezko mi o Nim pisac... jeszcze nie czas ... :(

bea

 
Posty: 233
Od: Nie maja 04, 2003 19:55
Lokalizacja: szczecin

Post » Czw paź 23, 2003 9:29

Bea, piękne futrzaczki :D Niech szybko zdrowieją .
Obrazek
Pozdrawiam Lilka

lilka

 
Posty: 277
Od: Śro lip 02, 2003 7:53
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 23, 2003 9:30

bea
sol fizjologiczna jest zupelnie bezpieczna - ja plukalam nosek 2 tyg niemowlakowi, wiec mysle ze nie masz sie czego obawiac
Jesli katar nie jest zbyt silny zrezygnowalabym z antybiotykow doustnych, zostala przy gentamecynie w kroplach do oczu, podala kiciusiowi kilka razy dziennie po 10 kropili cebionu wit c z wapnem i miodem. Antybiotyk bardzo wyniszcza organizm.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw paź 23, 2003 14:51

Mój kotek do noska dostał zawiesine Atecortin, miałam mu przynajmniej smarować nosek zeby mu sie żadne nadżerki nie robiły. Zawiesinka jest w tubce z długą łagodną końcówka ale mozna nos wymazac wacikiem. Jak sie da to zakroplic dziurki ale i wymazanie pomoże. Nosek Simona bardzo szybko zrobił sie czysty. Jednak wszystko najlepiej uzgodnic z wetem. Powodzenia!

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Czw paź 23, 2003 14:58

Mój kotek do noska dostał zawiesine Atecortin, miałam mu przynajmniej smarować nosek zeby mu sie żadne nadżerki nie robiły. Zawiesinka jest w tubce z długą łagodną końcówka ale mozna nos wymazac wacikiem. Jak sie da to zakroplic dziurki ale i wymazanie pomoże. Nosek Simona bardzo szybko zrobił sie czysty. Jednak wszystko najlepiej uzgodnic z wetem. Pomaga też rutinoscorbin ja mu wciskam do wołowinki zjada, a czasami zje bezposrednio z miseczki, chyba mu smakuje :lol: Bardzo dobry jest Engystol lek homeopatyczny(chyba 50 tabletek 16 zł) weterynarze daja też w zastrzykach, Simon bierze z dagometu lek homeopatyczny na nawracające infekcje-do kupienia w aptece (ok. 10 zł)
Do antybiotyku koniecznie lakcid podawać chroni jelita i żołądek
Powodzenia!

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Czw paź 23, 2003 15:04

dzieki betix, zaraz polece po atecortin,
pozdrawiam

bea

 
Posty: 233
Od: Nie maja 04, 2003 19:55
Lokalizacja: szczecin

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Silverblue i 31 gości