dellfin612 pisze:Kotika, mam pieniążki z bazarku, poproszę o pw z danymi do przelewu

Bardzo dziękuję. Prawdziwe z was

.
Wczoraj byłam już tak zmęczona, że nic nie napisałam.
Byłyśmy wczoraj u prowadzącego Larysę lekarza.
Mimo naszych obaw, powiedział, że jest poprawa.
Oczyścił małej oczko i dalej mamy je zasuszac.
Ponieważ pózniej musiałyśmy jechac na interwencję,
do pewnej "całkowitej" staruszki, która ma masę kotów,
Mała Larysa jeżdziła z nami.
W którejś lecznicy, gdzie kastrowałyśmy kota, kupiłam jej mięsną
saszetkę, której połowę mała opędzlowała.
Póżniej spała na moich kolanach brzuchem do góry.
Agnieszka ma jej foty i mam nadzieję, że wklei.
Uciekam, bo mamy łapac 2 pozostałe kociaki. Trzymajcie kciuki.