Zeus, Tuptuś, Arizona

[Macho]

Wiedziałam, że Tuptusiowi się żadna nie oprze

[K&B]

Adria, jeśli chcesz to na pw podam Ci mój numer telefonu i możesz podać go tym wszytskim kobietom, które chcą oddać kota bo są w ciąży.

[K&B]

I jak tu pracować w takich warunkach.






Chciałam się tylko wytłumaczyć z tych misek na biurku.
To właśnie tutaj nasze koty dostają jeść, a to dlatego, że córka lubi bawić się i konsumować kocie jedzenie.

[K&B]

Popołudniowe leżakowanie

musimy się wybrać do naszego weta, z Arizoną coś zabardzo się drapie za uchem, już nawet ma strupka
A z radosnych nowin, to już cała 3 biega po domu i sprawiedliwie się tłuką. Zeus Tuptusia, Tuptuś Arizone a Arizona Zeusa

[Macho]

Mocne kciuki za zdrówko Arizony

[K&B]

Własnie wrócilismy od weta. Arizona dostała zastrzyki (antybiotyk,witaminy i jeszcze na wzmocnienie odpornosci i szybsze gojenie tego rozdrapanego za uchem) nazw niestety nie pamietam. jutro jedziemy na kolejna porcje kujoków.
Ale nie jest żle, już biega z chłopakami i nawet przyszła się przymilać, więc chyba nie jest zla za tego weta.

[K&B]

Kilka fotek z dzisiejszego montowania roletek.

Bo najważniejsze to mieć fachową pomoc

[K&B]

Dawno Nas nie było, ale to wina komputera który był w naprawie.
Zato uzbierało sie troszke zdjęć.






Pierwszy wyjazd Arizony na działkę

[URL=http://img156.imageshack.us/i/img4665.jpg/][IMG]
http://img156.imageshack.us/img156/1874/img4665.th.jpg[/IMG][/URL]

[Barbara Horz]

No coś takiego, a ja nie wiedziałam, że tu CKoty wątek mają

[K&B]

Ano mają swój wątek. Tylko, że więcej w nim zdjęć niż tekstu.
Ale niestety nie potrafię opisać w sposób ciekawy tego wszytskiego co zwierzaki wyprawiają.
Dlatego pozostają zdjęcia.

Tuptuś i Jego pudełko


Arizona zawsze musi być tam gdzie Tuptuś sobie leży



Zeus i Jego pudełko

[marcela35]

witamy serdecznie - Basia nas tu skierowała

CKkoty piekne i szczęśliwe - my mamy CKRozie zwana Kirą a teraz na tymczasie Filipka


Filip to piekny kocur - bardzo nieufny do ludzi boi sie dotyku za którym tak naprawde bardzo tęskni - jest z nami prawie miesiąc i z każdym dniem widac jak bardzo sie zmienia - przychodzi kiedy napełniam miseczki i ociera sie o moje nogi ale jak tylko wykonam jakis gwałtowny ruch to zmyka, od paru dni spi też z nami w sypialni chociaż do łózka jeszcze nie wchodzi jak tylko porobimy zdjęcie ( aparat jest na wakacjach) to przyslemy

[K&B]

Czekamy z niecierpliwością na zdjęcia i wieści o Filipie.

[K&B]

Jak zawsze kilka nowych fotek z leżakowania na Tuptusiu

[K&B]

A tutaj udało się zrobic fotkę całej 3

[marcela35]

niestety ze zdjęciami Filipa mi nie wychodzi - domowy aparat uległ uszkodzeniu a kabel od komórki 'schował" się bardzo głęboko ale jak znajde sposób to je wrzucę - obiecuję

Filip to koci anioł - rozkoszny, grzeczny, spokojny i coraz bardziej ufny - chociaż nadal zmyka przed ludźmi - uwielbia poranne głaskanie, które jest już naszym rytuałem - Filip leży w swoim ulubionym kątku sypialni a ja po wstaniu spokojnie podchodzę, wyciągam ręke i tu następuje fala baranków, głasków i mruczenia ale wystarczy jeden gwałtowniejszy ruch i Filip jest pod łóżkiem - ostatnio uwielbia piłeczki i poznajdywał takie o których istnieniu dawno zapomnieliśmy niestety coś niepokojącego dla mnie ( ale ja jestem przewrażliwiona) Filipkowi robi się na sutkach, wsród białej sierści brzuszka są bardzo widoczne - dziś pozwolił się tam pomacać ale kiedy poprosiłam córe żeby mi pomogła to Filipek nam zwiał - tylko ja moge go tak dotykać więc spróbuje wieczorem