cztery malenstwa u Blue i Damorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 03, 2003 14:37

trzymamy kciuki :ok:
sqter & świrek & hienka & ufik

ObrazekObrazek

sqter

 
Posty: 478
Od: Sob sie 09, 2003 23:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 03, 2003 17:37

Migaja - wielkie dzieki za nakarmienie i wmasowanie kocich brzuszkow :)
Moze od razu nie uzyskalas efektu - ale ja po powrocie mialam go w calej okazalosci. W pudelku ;) Poruszylas skutecznie jelitka i pecherze moczowe do pracy :)
Jak wrocilismy do domu to tylko czarno - biala koteczka miala wzdety troszke brzuszek, pozostale dwa byly ok :)

Dzisiaj rozmawialam z wlascicielem kociakow - facetowi glos sie zalamal jak uslyszal ze jeden z maluchow nie zyje... Widac ze mu strasznie na tych kruszynach zalezy i ze bardzo przezywal ze jemu samemu nie wyszla opieka nad nimi... Coz - mam nadzieje ze za 3-4 tygodnie oddamy mu trzy rozbrykane kociaki :)

Najsilniejsza dwojeczka - ma sie swietnie i rosnie jak na drozdzach. One sa dwa razy wieksze niz wczoraj! ;)
Jedza jak smoki, jak sie dossaja do butelki to az sie boje zeby smoczka nie wciagnely tak doja ;)
Trzeci kocurek, ten szaro-bialy jest nadal slabszy od rodzenstwa, ale znacznie sprawniej niz rano je i polyka - bo z tym drugim mial problemy. Teraz idzie mu to znacznie lepiej :) Zalatwia sie tez bez problemu. Jednak jest wyraznie wolniejszy, lzejszy i taki... bardziej kruchy od pozostalej dwojki. No zobaczymy... Na razie zyje i zycie mu sie podoba :)

O! Chyba sie budza i beda jesc wolac ;)

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt paź 03, 2003 17:51

:D

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pt paź 03, 2003 17:52

trzymam kciuki - fajny weekend sie wam szykuje :lol:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pt paź 03, 2003 17:55

ciesze sie, ze kociaki przezyly moje zabiegi pilegnacyje :wink:
bez mamy damorka bym sobie nie poradzila :) . zreszta obie bylysmy tak zdenerwowane, ze trzeslysmy sie bardziej niz te kociaki :wink:
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt paź 03, 2003 18:03

zapomnialam napisac, ze macie bardzo kulturalne koty :wink: skierka i puszek caly czas dotrzymywaly mi towarzystwa, a zabka (chyba zabka) milo sie ze mna przywitala :D . widzialam jeszcze malego w przelocie i malutka - ksiezniczke :D . piekne macie te koty, a skierka to prawdzwa kocia miss pragi polnoc :D
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt paź 03, 2003 18:08

Blue, najlepszego dla Was i maluszkow. Niech rosna zdrowo :ok:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt paź 03, 2003 18:57

wspaniale, ze maluszki maja sie dobrze. I ze ktos na nie czeka :)
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt paź 03, 2003 19:50

Jak cudnie, jak są takie dobre wieści :)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt paź 03, 2003 20:11

Ja tez, ja tez, trzymam kciuki!
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Sob paź 04, 2003 18:09

co u maluchow?
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob paź 04, 2003 19:25

Moje trojaczki pozdrawiaja :lol:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie paź 05, 2003 9:42

Aktualnie sytuacja wygląda tak, że najsilniejsza od początku dwójka to kociaki przebojowe (szczególnie szary) - ruchliwe, łapczywe w jedzeniuu, o silnych głosach i woli życia.
Szary to wędrowniczek którego nie można spuszczać z oczu, bo przemieszcza się w tempie ekspresowym, łaciaty to taki słodziuch który już się nawet myć próbował i w ucho drapać :lol:

Z trzecim sytuacja nie wygląda już niestety dobrze :(
Na początku nie chciał ssać, po długich namowach zaczął i wyglądało że jakoś to będzie, ale cały czas wyraźnie od rodzeństwa odstawał. Słabszy, mniejszy, mniej ruchliwy, w chwili obecnej znowu przestaje jeść. Dużo śpi, coraz ciężej się budzi, załatwia się na zbyt żółto, że się tak wyrażę - podejrzewamy że początkowy post uszkodził mu wątrobę :(
Ona się regeneruje, ale wygląda na to że u niego uszkodzenia są zbyt duże.
Jeszcze próbujemy i on jeszcze próbuje, ale chyba stracił wolę walki :(

Żeby nie kończyć tak smutno, to napiszę jeszcze tylko, że nie sądziłem iż tak maleńkie kocię potrafi wyprodukować tak wielką KUPĘ 8O
Wczoraj gdy masowałem szaremu brzuszek wydobył z siebie coś wielkości mojego małego palca i był bardzo z siebie zadowolony :wink:

Damork nieprzelogowany

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie paź 05, 2003 9:59

Z całych sił za biednego maluszka! Trzymaj się kocie! :ok:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie paź 05, 2003 10:31

Trzymam :ok: :ok:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 67 gości