aaa male kotki dwa-czarna i bury-PILNIE DT dla malej czarnej

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 20, 2009 12:57

Wczoraj bylam z maluchami w lecznicy.
Pobralismy mocz i czekamy na wyniki.
Prosimy o kciuki :!: :ok:
Luna Obrazek

iskra

 
Posty: 1832
Od: Śro wrz 22, 2004 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 20, 2009 13:12

Kciuki są. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Przy okazji podnoszę.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro maja 20, 2009 15:50

i ja
:ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro maja 20, 2009 16:12

Podnosimy!!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 20, 2009 17:10

I ja też trzymam :-)

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 21, 2009 8:12

i czekamy na wyniki..

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw maja 21, 2009 9:29

DT pilnie!!!!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw maja 21, 2009 9:48

Pilne!!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 21, 2009 10:58

i jak wyniki?
ponawiam pytanie - wystawić Ci bazarek? mam ciuchland, tylko nie sfocony...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw maja 21, 2009 11:50

Czarna jest u Agnieszki, Iskra jak bury?

Uschi myślę, że tu pieniądze bardzo się przydadzą. Oba dzieciaki miały ostatnio robione USG, inne badania również.

Dużo kciuków!

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 21, 2009 17:58

Robimy miejsce na przyjęcie buraska :-)

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 21, 2009 18:40

Ania_EN pisze:Robimy miejsce na przyjęcie buraska :-)


Kochani jesteście, wielkie dzięki.

Burasek jest śliczny, choć troszeczkę zlękniony.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 21, 2009 19:58

Mala czarna jest u Agi, burasek zmieni miejscowke jutro i pojedzie do Ani.
Dziekuje Wam obu :aniolek:
Po badaniach moczu zmieniamy antybiotyk na blizszy nerkom, ale wyniki nie wyszly tak zle jak sie obawialam :oops: :D Gdzies tam w glebi czai sie obawa, ale z taka wola walki nie moze byc zle :!:

Bazarek na pewno sie przyda, ja do jutra wystawie kolejne.
Dalsze leczenie jakby nie patrzec sie szykuje, mam nadzieje, ze juz niedlugo okaze sie jak najbardziej skuteczne ! No nie moga te maluchy miec az tak pod gorke no :!:
Przy okazji dziekuje rowniez Dzikers i Meganie, ktory wylicytowaly bazarki mimo ze byly juz po terminie :love: . Ktos musial mnie kopnac w tylek, zebym sie zorientowala w ruchu na watku :oops:
Juz nie mowiac o kolejnej pomocy ze strony Katii80 :king: i licytacji Xandry :love: , zorientowalam sie dopiero, gdy dostalam wplyw na konto :surprise: i probujac ja informowac, ze nastapila pomylka :oops:

Burasiatko bez siostry stanowczo bardziej proludzki. Syczec oczywiscie jeszcze mu sie zdarza, ale w koncu po raz 2 czy 3 byl uprzejmy rozmruczec sie przy glaskaniu :) super zapindala po pokoju w ramach wieczornego luzu - Luna patrzy na to z odraza i irytacja :wink: Zwlaszcza, ze ze wzgledu na sytuacje przestalam ja wypuszczac na reszte domu, wiec caly czas jest 'skazana' na blizsza lub dalsza obecnosc malucha
Luna Obrazek

iskra

 
Posty: 1832
Od: Śro wrz 22, 2004 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 22, 2009 14:04

Rozdzielenie rodzenstwa dalo cudowny efekt na burasiatku :) Juz wiadomo, ze na powitanie mnie obsyczy ale ale glaskany zaczal w koncu mruczec. I sam wystawia glowke i dupke do drapania. Fakt dosc nieporadnie, ale jednak ! ahhhh szkoda, ze wczesniej taki nie byl :wink:

Jedziemy dzisiaj zapoznac sie ze strategia leczenia i odwoze misia z wyprawka do nieocenionej Ani_EN :1luvu:


Nadal szukam DT dla malej czarnej :!:
Moze ktos sie skusi na slodziaka :)
Dzieki pomocy Agi i wizji (chyba lekko spanikowalam :oops: ) niezbednych codziennie zabiegow, malutka trafila w bardzo doswiadczone rece. Na szczescie na dzien dzisiejszy wystarczy samo podawanie leku i nie chcialabym blokowac miejscowki :twisted: u Agi.
Bardzo ladnie prosimy z mala czarna :!:

Poznym wieczorem wystawie kolejne bazarki na leczenie.

I oczywiscie kciuki nadal sie przydadza. Leczenie w trakcie. Chorobskom mowimy precz :!: :)
Luna Obrazek

iskra

 
Posty: 1832
Od: Śro wrz 22, 2004 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 23, 2009 9:21

Mały zadekowany w łazience. Trochę w nocy płakał, więc o 2 poszłam do niego i zastałam go wciśniętego w kącik za kibelkiem. Trochę się namęczyłam chcąc go stamtąd wydostać, zostałam pacnieta nawet uzbrojoną łapą. Ale udało się. Biedaczek trząsł się u mnie na kolanach bardzo. Po dłuższym czasie trochę się wyluzował i zaczął mruczeć.
Gdzieś w nim siedzi ta kupka strachu i nie daje mu spokoju. Po włożeniu do transporterka znowu zapomniał, że ręka ludzka jest dobra i syczał. Potem znowu się rozmruczał i nawet na chwilę wywalił brzuszek do głaskania (jakby omyłkowo). Szybciej się relaksuje w transporterku, tam czuje się bezpieczniej.
Będziemy nad nim pracować, choć to chyba dłuższy proces będzie..

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, Google [Bot] i 40 gości