Wiki cudna szylkretka już w swoim domku we Wrocławiu :-)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 08, 2009 16:58

:flowerkitty: dzielna dzikka Wikka :wink:

dzonss

 
Posty: 886
Od: Wto lis 18, 2008 23:02
Lokalizacja: wroc

Post » Pt maja 08, 2009 22:05

Moja znajoma jedzie w następny weekend do Warszawy.
W razie czego weźmie jeszcze drugiego kota (ma jeszcze zabrać koteczkę od iskra666)

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 08, 2009 22:52

Cudownie :D Serdeczne podziękowania :1luvu: :love: :dance:
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob maja 09, 2009 4:50

:balony: dzięki dzięki Wima! wspaniale tak szybsko transport się znalazł
no to czekamy :D jeszcze tydzień

dzonss

 
Posty: 886
Od: Wto lis 18, 2008 23:02
Lokalizacja: wroc

Post » Sob maja 09, 2009 10:06

Podziękowanie będę przyjmować po fakcie 8)

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 10, 2009 9:50

Wiki po pobieraniu krwi troszkę sie wycofała - sporo czasu spędzała w takim kąciku między kanapą a ścianą, więc położyłam jej tam kocyk, żeby miała miękko. Jest to bardzo wrażliwa, delikatna koteczka. Jednak dziś rano ją wygłaskałam mruczała cichutko, jak to ona, a wczoraj wieczorem szalała z rezydetkami, ganiała je, nawoływała tym swoim "mrrru".

Wczoraj zjadła trochę przemrożonej piersi z kurczaka. Je wszystko co jej daje, więc nowy domek nie powinien pod tym względem mieć z nią problemów :-). Widać, że nie głodowała, bo je powoli, nie łapczywie.

Już coraz bliżej dnia, w którym Wiki będzie w swoim domku :D
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie maja 10, 2009 20:08

och, muszę subskrybować wątek, nie wiedziałam że coś nowego się pojawiło.
:kitty: mam nadzieję, że podróż nie będzie dla Wiki zbyt dużym szokiem skoro jest taka delikatna... Jak ona się zachowuje w transporterku?
jaka grzeczna, że nie grymasi 8)

dzonss

 
Posty: 886
Od: Wto lis 18, 2008 23:02
Lokalizacja: wroc

Post » Nie maja 10, 2009 20:22

Jak została złapana do sterylizacji to miauczała, gdy była wieziona do lecznicy. Wtedy jednak bardzo się bała. A jak ostatnio ją wieźliśmy to grzecznie i cicho siedziała w transporterze. Ale do lecznicy miała blisko. Nie wiem, jak zniesie długą podróż... Na pewno przyjedzie do Was zmęczona i przestraszona, ale potem już będzie, mam nadzieję, tylko lepiej :-).

Wiki ma coraz większy apetyt :D . To dobrze, bo jest szczuplutka.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon maja 11, 2009 9:29

Wiki ładnie zlizuje z mojego palca pastę odkłaczającą Gimpet (rezydentki nie są niestety tą pastą zainteresowane, więc będę musiała wymyślić dla nich co innego) :D .
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon maja 11, 2009 9:36

:lol: Geder po prostu szalał jak tylko widział tubkę pasty. Co za przysmak! podobnie było z pasta witaminową. Trzeba Wikusi gimpecika zakupić 8) Będziemy ją na Gimpeta oswajać :wink:


ech, dopiero poniedziałek..

dzonss

 
Posty: 886
Od: Wto lis 18, 2008 23:02
Lokalizacja: wroc

Post » Pon maja 11, 2009 16:35

Ja bym ją raczej oswajała na zwykłe jedzenie, a nie pastę odkłaczającą (choć też można spróbować), bo Wiki wcale nie pędzi do tej pasty jak oszalała ;-) - podchodzi powoli, wącha, zastanawia się i dopiero je, ale chociaż je, bo rezydentki nie chcą jej jeść w ogóle. Wiki lubi też piórka na patyku - na to można ją oswajać.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto maja 12, 2009 15:03

Gratuluję szybkiego znalezienia domku :)
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Wto maja 12, 2009 18:20

Wiczka jest przekochana. Można ją wszędzie głaskać, wszędzie całować 8) , przytula się do rezydentek, grucha do nich, a właśnie teraz myje się z Misią. I merda ogonem jak pies, gdy ma ochotę na zabawę ;-). Aż żal się z nią rozstawać :( . Jeszcze cztery dni z nami...
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto maja 12, 2009 18:25

wejaga pisze:Wiczka jest przekochana. Można ją wszędzie głaskać, wszędzie całować 8) , przytula się do rezydentek, grucha do nich, a właśnie teraz myje się z Misią. I merda ogonem jak pies, gdy ma ochotę na zabawę ;-). Aż żal się z nią rozstawać :( . Jeszcze cztery dni z nami...


:twisted: mam nadzieję, że ten weekend wypali, bo coś czuje, że później moglibysmy jej już nie dostać :wink:

dzonss

 
Posty: 886
Od: Wto lis 18, 2008 23:02
Lokalizacja: wroc

Post » Wto maja 12, 2009 20:11

Wiki jest już WASZA :D , ale ciężko się będzie rozstać...
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, sherab i 709 gości