2-dniowe kotki - Gliwice- czy ktoś ma karmiącą kotkę?? PILNE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 29, 2009 5:55

może zacznij ją dokarmiać?skoro nie chcą ssać to tez może nie przeżyć przy kotce :(
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro kwi 29, 2009 6:19 cześć

Rozeznaj się w organizacjach dla zwierząt. Niestety kociaki potrzebują karmienia, masowania itp. troche pracy. Jeśli są maleńkie i nie będziesz w stanie im pomóc niestety najrozsadniejsze, by się nie męczyły będzie zanieść do lecznicy w celu uśpienia. To przykre, o czym piszę ale dopóki są maleńkie są mniej świadome. Postaraj sie także pożyczyć albo poprosić o pomoc organizacje ds.zwierząt i wystawić klatki łapki i wysterylizowac kociaki w okolicy. pozdrawiam.

melemo

 
Posty: 3
Od: Śro kwi 29, 2009 6:09

Post » Śro kwi 29, 2009 6:21

Nie czekajcie że będzie ssać bo może być za słabe !Jak nie macie mleka kociego to weźcie Bebiko zróbcie 2x gęściejsze niż dla dziecka i po kropelce ze strzykawki albo pipetki wpuszczajcie prawie na siłę do pysia. Ja mam 4 takie maluchy które były też tak słabe że butelka ze smoczkiem się nie sprawdzała, więc zrobiłam swój patent- cewnik gumowy do moczu nr 12 tnie sie na kawałeczki 2cm , nakłada na strzykawkę 2 ml i powstaje gumowy miękki cycek, potem do pysia i po kreseczce się popycha czekając aż przełknie. dzięki temu moje dziś kończą 5 tygodni :D A jak macie problem to chociaż jestem okropnie umencona moimi zgredkami to mogę wziąć na próbe odkarmienia ale musielibyście mi go przywieźć bo ja nie mam jak pojechać. Mieszkam blisko Oświęcimia to z Gliwic nie jest tak daleko. jestem z moimi dziećmi w pracy i mam wszystko co niezbędne.
Ostatnio edytowano Śro kwi 29, 2009 6:27 przez majencja, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Śro kwi 29, 2009 6:25

Ogromna szkoda że jednak się nie udało. Ale bardzo dziękuję za pomoc!
Chyba najlepiej jeśli przyjadę odebrać maluszki prawda? Tego żywego spróbuję nadal dokarmiać butelką.
A jak wogóle teraz wygląda sytuacja po nocy?

Jonata

 
Posty: 11
Od: Wto kwi 28, 2009 12:06

Post » Śro kwi 29, 2009 6:32

:(
przykro mi, pewnie Elza by je przyjeła ,jakby tylko zaczeły ssac :(

boje sie ,ze halbina napisze ,ze drugiego tez juz nie ma :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 29, 2009 6:41

Mała1- dziękuję, ale chyba już nie ma sensu sprowadzać kotki ze schroniska. Teraz poczekam na wiadomość czy drugi maluszek żyje... obawiam się najgorszego:(
One właściwie od początku jakoś nie bardzo ze ssaniem, wierciły się, wołały głośno, chciały ssać moją rękę ale jak przyszlo do jedzenia to prawie na siłę wciskałam smoczek do pyszczka i czekałam aż zaczną pić.

Jonata

 
Posty: 11
Od: Wto kwi 28, 2009 12:06

Post » Śro kwi 29, 2009 8:42

Niestety, rudy maluszek pobiegł za rodzeństwem za TM. Bardzo mi przykro, że sie nie udało. Były jednak za słabe, wychłodzone i apatyczne, chciały już tylko bliskości i ciepła kociej mamy i to im Elza zapewniła. Karmiąc swojego maluszka mruczała, mogły sie wtulić w jej futerko i ogrzać. Na ssanie nie miały jednak siły. Moje podawanie im wody to za mało, by mogły zacząć walkę. Teraz nie cierpią już. :(
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 29, 2009 8:47

Bardzo mi przykro :(
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro kwi 29, 2009 9:02

:aniolek: Śpijcie aniołki. Teraz już nic nie boli, nie jest zimno i jestescie razem. Ciotki, chylę czoło, że podjęłyście walkę.
Ostatnio edytowano Czw sie 06, 2009 10:39 przez kocialapa, łącznie edytowano 1 raz

kocialapa

 
Posty: 6
Od: Śro gru 10, 2008 13:55
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 29, 2009 9:05

dubel
Ostatnio edytowano Czw sie 06, 2009 10:38 przez kocialapa, łącznie edytowano 1 raz

kocialapa

 
Posty: 6
Od: Śro gru 10, 2008 13:55
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 29, 2009 9:10

dubel
Ostatnio edytowano Czw sie 06, 2009 10:37 przez kocialapa, łącznie edytowano 1 raz

kocialapa

 
Posty: 6
Od: Śro gru 10, 2008 13:55
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 29, 2009 9:13

dubel
Ostatnio edytowano Czw sie 06, 2009 10:37 przez kocialapa, łącznie edytowano 1 raz

kocialapa

 
Posty: 6
Od: Śro gru 10, 2008 13:55
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 29, 2009 9:16

dubel
Ostatnio edytowano Czw sie 06, 2009 10:36 przez kocialapa, łącznie edytowano 1 raz

kocialapa

 
Posty: 6
Od: Śro gru 10, 2008 13:55
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 29, 2009 10:03

Jonata odebrała maluszki, wrażliwa, wspaniała osoba, szkoda, że poznałyśmy się w tak przykrych okolicznosciach!
Podarowała też moim podopiecznym jedzonko, pedigree dla juniorów (duże paczuszki dwie, bo małych jest dwie!) i dwie puszeczki dla kotów, bardzo serdecznie dziękuję, na pewno się przydadzą!
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 29, 2009 10:09

biedne maluszki [']
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], Majestic-12 [Bot] i 228 gości