poszukiwany domek dla rudzielca :) ok. Łodzi

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 26, 2009 18:59

kari_ezg wysłałam Ci PW
Obrazek

andorka

 
Posty: 13670
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie kwi 26, 2009 21:08

kari_egz, jakby co pisz jak jeszcze Ci/kotkowi pomóc? Wiesz, w forum siła :wink: Mam nadzieję, że już więcej nieszczęść (co chodzą parami: łapki, guzek) się do kitka nie przyplącze.
Mocne kciuki i kciukołapki za Rudolfa :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon kwi 27, 2009 8:32

ok - umówiłam się jeszcze do jednego weta na konsultacje (to ten z PW polecony :P ) na środę na 17:00, zobaczymy co powie...

a Rudolfik wczoraj nie doszedł do kuwety i załatwił się na kołderkę, którą ma w klatce. I co zrobił? Stwierdził, że w mokrym to on leżeć nie będzie i skopał tą kołderkę na bok. W związku z tym został wystawiony na dwór, aby wyczyścić mu od razu tą klatkę. Dostał obróżkę i smycz, bo chłopak miał spore chęci, aby trochę pochodzić :D
Co prawda jeszcze tak delikatnie stawiał nóżki, ale kilka kroków zrobił... (zdjęcia będą później) Poszedł trochę naprzód i wytarzał się w suchej ziemi. Teraz już wiem, czemu on taki brudny był, jak go znalazłam...
Pod wieczór chłopak miał przeprowadzkę. Do tej pory stał na werandzie, aby miał spokój. Teraz jego klatka stoi w przedpokoju. Zaraz po przestawieniu zaczął się bardzo rozglądać, gdzie on jest i co jest dokoła.
Skubaniec teraz jest najbliżej lodówki, więc za każdym razem gdy się idzie do kuchni, to on się wyciąga i patrzy czy coś dostanie :wink:
Poza tym teraz ma weselej. Nasza sunia (owczarek niemiecki) go zaczepiała do zabawy w przeciąganie z ręcznikiem :ryk: , ale on chyba nie zna tej zabawy... :wink:
No i dziś rano dostał od suni buziaka w nochala na dzień dobry :P
Obrazek

kari_ezg

 
Posty: 36
Od: Wto kwi 14, 2009 11:18
Lokalizacja: Zgierz

Post » Śro kwi 29, 2009 19:55

Czy są jakieś nowe wieści po wizycie? Trochę tu jakoś ucichło :?

TaCoKotyDwaMa

 
Posty: 139
Od: Czw lut 05, 2009 20:15
Lokalizacja: Oleśnica

Post » Śro kwi 29, 2009 20:13

właśnie są świeże wieści :)
wetka, u której dziś byłyśmy stwierdziła po dokładnym wymacaniu tego zgrubienia ze wszystkich stron stwierdziła, iż jest to jednak worek tłuszczowy... :?
poza tym, że powoli można go na krótkie chwile wypuszczać z klatki, aby zaczął chodzić i aby mięśnie znów zaczynały pracować jak u zdrowego kota
powiedziała także, że zrobienie kolejnych rtg, aby porównać jak się to zagoiło, najlepiej jak będzie za jakieś 2 tygodnie, bo takie urazy długo i powoli się goją
no i pytanie - co teraz? co to w końcu jest? 7 maja oczywiście też idziemy na wizytę - tak jak się zapisałyśmy
trzeba będzie zrobić gdzieś jakieś dokładne badania bo samo macanie choć w dokładność nie wątpię, to jednak nadal tylko macanie...
Jutro Rudolf ma eksmisję - musi się przeprowadzić do rodziców na czas majówki, ale opiekę będzie miał na pewno super :) Jeżeli czegoś miałabym się obawiać, to jedynie tego, że przez te 3 dni, kotek się nam roztyje
:lol:
Obrazek

kari_ezg

 
Posty: 36
Od: Wto kwi 14, 2009 11:18
Lokalizacja: Zgierz

Post » Śro kwi 29, 2009 20:51

Super, ze kić obmacany przez takie dobre ręce :D Myślę, że w związku z tym w temacie guza możesz śmiało pozostać przy "worku tłuszczowym", natomiast jesli chodzi o RTG to jesli masz mozliwość, kolejne przeswietlenie zrób w tym samym miejscu co pierwsze, łatwiej wtedy porównać zdjęcia - ten sam aparat, zbliżona jakość - tyle z moich doswiadczeń :D

A swoją drogą bój się :D Ja tez byłam psiara od zawsze z zamiłowania do czasu gdy mój pies znalazł maleńkie kocie na spacerze. Kocie było zagilane, brudne i głodne.... a teraz rezyduja dwie kocie panny :D . Koty wciągają bardziej niż psy - no może nie bardziej ale inaczej i tak samo mocno.
Ciepłe myśli dla Ciebie i Rudolfa :D
Obrazek

andorka

 
Posty: 13670
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw kwi 30, 2009 15:36

Aż miło przeczytać takie dobre wieści :) Mam nadzieję, że z tym worko-guzem :wink: to już ostateczna diagnoza. Wielkie mizianko dla rudaska :)

TaCoKotyDwaMa

 
Posty: 139
Od: Czw lut 05, 2009 20:15
Lokalizacja: Oleśnica

Post » Pon maja 04, 2009 9:52

Mam nadzieję, że Rudolfik już coraz bardziej sprawny :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
(a także, że to na 100% nie guzek)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon maja 04, 2009 10:41

oj tak - przez weekend chłopak pochodził sobie po domu, powyglądał przez okno, powygrzewał się na słońcu 8) , posocjalizował z psem...
zasikał mi łóżko... :evil:
a sprawę zdjęć postaram się jak najszybciej nadrobić... :oops:
Obrazek

kari_ezg

 
Posty: 36
Od: Wto kwi 14, 2009 11:18
Lokalizacja: Zgierz

Post » Śro maja 06, 2009 13:13

jutro na znów na konsultacje... zobaczymy co będzie...
a wczoraj wyszedł z klatki na spacer po domu, sunia (owczarek niemiecki) była na smyczy (na wszelki wypadek). Gdy Rudolfik zaczął wychodzić z klatki, sunia postawiła uszy z zaciekawieniem, powąchała rudzielca i za chwilę piłeczka okazała się dla niej ciekawsza.
Rudolfik zwiedził sobie wszystkie kąty, suni się nie bał i nie zwracał na nią większej uwagi. Sunia natomiast, gdy Rudolf oddalił się już znacznie od klatki, przetrzepała kotu miski, czy aby przypadkiem wszystko zjadł i nic nie zostało :wink:
Obrazek

kari_ezg

 
Posty: 36
Od: Wto kwi 14, 2009 11:18
Lokalizacja: Zgierz

Post » Czw maja 07, 2009 13:56

Widzę, że Rudolf jest coraz silniejszy. Oby wizyta przyniosła optymistyczne wiadomości :ok:

TaCoKotyDwaMa

 
Posty: 139
Od: Czw lut 05, 2009 20:15
Lokalizacja: Oleśnica

Post » Czw maja 07, 2009 19:52

I jaki efekt konsultacji?
Obrazek

andorka

 
Posty: 13670
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt maja 08, 2009 10:41

no i wczoraj nie dojechaliśmy.... tym razem z mojego powodu - pochorowałam się trochę
będę umawiać się na następną konsultację
a poza tym dorzuciłam nowe zdjęcia rudzielca
http://picasaweb.google.pl/kchoptian/KotecekP?feat=directlink
Obrazek

kari_ezg

 
Posty: 36
Od: Wto kwi 14, 2009 11:18
Lokalizacja: Zgierz

Post » Pt maja 08, 2009 12:45

Piękny koteczek!!!

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Pt maja 08, 2009 14:39

Piękny jest! I duży (chyba, ze tylko na zdjęciach sprawia takie wrażenie?)
I pasuje kolorystycznie do Waszej suni :P :twisted:

Nieustające :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za jego zdrówko!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga_tka i 252 gości