Zuzia [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 28, 2009 10:07

z wątku jopop
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4238884#4238884

genowefa pisze:W końcu test ujemny :) Zuzia zapewne cierpi na niestrawność :) albo na bakterię...



Zmień tytuł, nie strasz ludzi ;)

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 28, 2009 10:39

_kathrin pisze:z wątku jopop
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4238884#4238884

genowefa pisze:W końcu test ujemny :) Zuzia zapewne cierpi na niestrawność :) albo na bakterię...



Zmień tytuł, nie strasz ludzi ;)


Sorry, ale od niestrawności czy bakterii leukocyty nie spadają do 1,2 tys., a ujemne testy nie przesądzają sprawy (Franuś z komisariatu cmentarnego miał dwa ujemne, a on i jego siostra umarły na pp - Aspirantka miała test słabo dodatni). Poza tym na teście Zuzi kreska się pojawiła, tylko po czasie, więc nie można jednoznacznie uznać test za ujemny (kreska była zanim test wysechł).

Zuzia za chwilę jedzie na kolejną kroplówkę. Kciuki bardzo potrzebne.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob mar 28, 2009 10:52

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: cały czas
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob mar 28, 2009 17:23

_kathrin przykro mi, ale nie zrozumiałaś gorzkiej ironii mojej wypowiedzi. Nie zamierzam nikomu udowadniać, że kot jest chory na panleukopenię (zwłaszcza pewnemu panu) i dla bezpieczeństwa kotów tych, które są i będą w lecznicy, należałoby podjąć bardziej energiczne kroki niż zwiększona czujność oraz niepanikowanie. Rozumiem, że to wielki kłopot dla lecznicy, jednak moim zdaniem dla dobra kotów należałoby przyjąć, że Zuzia albo przyszła do lecznicy z wirusem albo go tam złapała. Ale to jest tylko moje skromne zdanie laika, który wraz z wetem pewnie niepotrzebnie ładuje w kota neupogen i inne świństwa. Test był ujemny, więc nie można mówić, że kot ma panleukopenię, prawda?

Wracając do Zuzika: leukocyty rosną! dziś 3,7! (norma od 5,5) Zuzik miał dziś obniżoną temperaturę - 37,3. Pani doc mówi, że to dobry znak, że wiremia się już zakończyła.

To jest niestety koniec dobrych wieści. Zuzia jest koszmarnie odwodniona, w związku z tym oprócz kroplówki w lecznicy dostałam jeszcze kroplówkę do podania w domu. Kroplówkę będę dawać kotu po raz pierwszy, więc uprasza się o kciuki.
Zuzia leży jak neptek, nie ma z nią kontaktu. Biegunka utrzymuje się niestety nadal, choć w lecznicy miałam cień nadziei, że to już koniec, bo podkład był mało zabrudzony i nawet przez chwilę z Zuzi wyleciało coś co trzymało się kupy, że tak powiem. Jednak teraz po kroplówce najwyraźniej znowu ma co z niej wylatywać :(
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob mar 28, 2009 17:35

Rzeczywiście nie zrozumiałam Twojej gorzkiej ironii. Nie spodziewałam się tego po Tobie :(

Trzymam kciuki za Ciebie i za Zuzię.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 28, 2009 17:42

Jana pisze: Poza tym na teście Zuzi kreska się pojawiła, tylko po czasie, więc nie można jednoznacznie uznać test za ujemny (kreska była zanim test wysechł).

Wtedy jeszcze o tym nie wiedziałam, jechałam samochodem po tą kotkę po sterylce, żeby ją na cito zaszczepić. Dopiero jak wróciłam okazało się, że po czasie wyszła słaba kreska. Jednak tak napisałam wyżej ja przekazałam diagnozę lekarza wet, postawioną pomimo ujemnego wyniku. Objawy były i są dość oczywiste i bez testu. Nie jest moim zadaniem przekonywanie lekarza wet, że diagnoza postawiona przez innego lekarza jest słuszna. Nie widziałam więc sensu dalszej konwersacji ;) Tym bardziej, że wk... się jak rzadko.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob mar 28, 2009 17:44

_kathrin pisze: Nie spodziewałam się tego po Tobie :(

Przykro mi, że Cię rozczarowałam i przepraszam, ze użyłam do tego Twojej wypowiedzi.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob mar 28, 2009 18:31

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Zuzię
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob mar 28, 2009 19:24

i my z Draniami trzymamy... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob mar 28, 2009 19:26

i Szczypiorki też, cały czas :ok: :ok: :ok: :ok:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob mar 28, 2009 20:04

Trzymam kciuki za kroplówkę i ogólnie też!

Zmierz Zuzi temperaturę, bo jeżeli jej się znowu obniży, to może warto ją podgrzać? Chociaż butla z ciepłą wodą albo termoforem.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob mar 28, 2009 20:44

O rany, jak ja to dobrze znam....

Kciuki za Zuzię :ok:

U nas też test był ujemny ... i co z tego....
Obrazek

kosmatypl

 
Posty: 1137
Od: Śro lut 13, 2008 14:39
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob mar 28, 2009 21:13

:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie mar 29, 2009 13:37

gdyby byl potrzebny neupogen to poprosze o smsa na 513 05 97 79

trzymamy kciuki

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Nie mar 29, 2009 15:56

Jest niestety bardzo źle :cry: Dziś w lecznicy Ziuzia miała na wejściu 34 st :cry: Cały czas z niej leci, jest prawie nieprzytomna.
Muszę jej dawać leki także doustnie, przed czym ona niestety broni się może. Przed chwilą tak się zdenerwowała, że myślałam, że to już koniec. Zaczęła dyszeć, z ust pociekła jej brązowa ciecz. Musiałam dać jej spokój, bo bałam się że mi zejdzie. Nie wiem jak jej to podam :(
Do domu dwie kroplówki - na wieczór i na jutro rano, bo z Zuzią mogę pojechać jutro dopiero po pracy.
Pożyczyłam też poduszkę elektryczną z lecznicy. Myślałam, ze to dobry pomysł, a teraz boję się, czy nie spalę chałupy, na noc chyba jednak dam termofor. Ma ktoś doświadczenie z tego typu urządzeniami? Można to zostawić włączone i iść spać?

eurydyka - dzięki.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot], Kasiasemba i 54 gości