5 kotów od B.Wahl do remontu kapitalnego :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 26, 2009 12:33

Niestety narkoza źle działa na organizm wyniszczony. Będą teraz dłużej dochodziły do siebie.

Mój Kacper miał małego grzybka na brzuszku i wet zabronił mu zabiegu pod narkozą. Dopiero jak się wyleczył, miał wyrywany kieł.

Chore koty + zabieg = gorszy stan zdrowia. :(

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw mar 26, 2009 12:36

Zakocona pisze:Niestety narkoza źle działa na organizm wyniszczony. Będą teraz dłużej dochodziły do siebie.

Mój Kacper miał małego grzybka na brzuszku i wet zabronił mu zabiegu pod narkozą. Dopiero jak się wyleczył, miał wyrywany kieł.

Chore koty + zabieg = gorszy stan zdrowia. :(


Wiem, w zasadzie zaden z tych kotów nie nadawał się na zabieg :(
Bo zakichane paszcze też dyskwalifikują.
Tylko, że pewnie dzisiaj już bym miała nie 5 a 10 kotów z za dwa tygodnie kolejne 8 :?
Straszne to jest :cry:
Dziękuję Dogo i Miau za pomoc w walce ze skutkami powodzi i osuwiska.
Jesteście niesamowici .

Biafra

 
Posty: 207
Od: Czw maja 18, 2006 8:59
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Czw mar 26, 2009 13:04

Może po 1/4 tabletki peritolu by cos zjadły? To chyba jest lek bez recepty.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt mar 27, 2009 12:12

Zakocona pisze:Może po 1/4 tabletki peritolu by cos zjadły? To chyba jest lek bez recepty.


Zapytam dzisiaj o ten lek.
Zara, Bazyl i Lawa dzisiaj zjadły z apetytem.
Bazyl już wyglada prawie normalnie. Ma szeroko otwarte oczy, ropa z nosa nie płynie, tylko kicha.
Zara trochę zmięta, futerko ma zmierzwione ale je i brzuszek ładnie sie goi. Czasami kicha.
Lawa je tylko mokre bo paszcze ma do remontu.

Świerzb nieustający.
Trzeba im podać stronghold, tylko trochę sie bałam po tych zabiegach.
Zobaczę jak im minie dzisiejszy dzień.
Słonko wyszło i grzeją sie na parapecie.

Burym grzybkom dałam mokrą karmę na KK :oops: , bo mi ich było zal, że ciągle głodne :(
Szwy u Matyldy też w porządku, tylko ogólnie średnio.
Dzisiaj muszę je wykąpać w imaverolu , mam nadzieje, że im nie pogorszę.
Dziękuję Dogo i Miau za pomoc w walce ze skutkami powodzi i osuwiska.
Jesteście niesamowici .

Biafra

 
Posty: 207
Od: Czw maja 18, 2006 8:59
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Pt mar 27, 2009 12:24

A moze by poprobowac lekow homeopatycznych. Przy grzybicach mozna podawac chyba hepar sulfur.
JA teraz moim chorowitkom daje tez aloes.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 27, 2009 12:47

Lidka pisze:A moze by poprobowac lekow homeopatycznych. Przy grzybicach mozna podawac chyba hepar sulfur.
JA teraz moim chorowitkom daje tez aloes.


A ile dajesz tych homeopatycznych ?
Dziękuję Dogo i Miau za pomoc w walce ze skutkami powodzi i osuwiska.
Jesteście niesamowici .

Biafra

 
Posty: 207
Od: Czw maja 18, 2006 8:59
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Sob mar 28, 2009 10:12

Wlasnie zrobilam przelew na kociny. Powodzenia. :-)
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Sob mar 28, 2009 10:19

Biafra, na głownym wątku Anna33 pisała coś o duzej burej kotce z poparzonym grzbietem. Może to Matylda?

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Nie mar 29, 2009 14:12

Matylda raczej nie jest poparzona.
Jej skóra jest sino-niebieska pomarszczona :?
Gdyby była poparzona to byłaby chyba czerwona. Chociaż miejscami .
Dla mnie to zwykły grzyb.

Matylda ogólnie okazała się najbardziej namolnym kotem z całej piątki.
Jak słyszy, że wchodzę do pokoju to napada na mnie :D
Ociera sie o nogi, chodzi w kółko z podniesionym ogonem i podskakuje.
Chyba najgorszy okres ma już za sobą.
Samopoczucie bardzo jej sie poprawiło.

Mała bura natomiast wychodzi do jedzenia, ale jak mnie zobaczy to biegnie cwałem w stronę szafy, pół metra przed nią rozpłaszcza sie jak latawiec i siłą rozpędu wsuwa się pod nią 8)
Dziękuję Dogo i Miau za pomoc w walce ze skutkami powodzi i osuwiska.
Jesteście niesamowici .

Biafra

 
Posty: 207
Od: Czw maja 18, 2006 8:59
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Nie mar 29, 2009 14:59

Biafra Ty konia na nogi postawisz a co dopiero kotuchy :ok:


Cieszę się że z Matyldą lepiej. A mała bura skoro ma siłę robić latawca to chyba też czuje się nienajgorzej :ok: :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie mar 29, 2009 16:39

Biafra, ja trzymam mocno kciuki za te kotunie.
Zara ma takie piękne oczy.
Trzymajcie się !
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie mar 29, 2009 20:03

Dzięki za kciuki :D przydadzą się.
Koty mają coraz większy apetyt, reagują już na dźwięk suchej karmy sypanej do miseczek
A zapach gotowanego kurczaka czują z kilometra :lol:
I musiałam postawić drugą kuwetę , bo był tłok .
Już tylko czasami zdarza im się zapomnieć z niej skorzystać.
Pełna kultura 8)
Dziękuję Dogo i Miau za pomoc w walce ze skutkami powodzi i osuwiska.
Jesteście niesamowici .

Biafra

 
Posty: 207
Od: Czw maja 18, 2006 8:59
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Nie mar 29, 2009 20:05

same dobre wiadomosci :D
:ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie mar 29, 2009 21:11

Ha, będą z nich koty :lol:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Nie mar 29, 2009 22:27

Super wieści!!!!! :D

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], niafallaniaf, puszatek i 64 gości