Dyzio - kompaktowy kotuś - odszedł za TM [*] :((((((((((((((

» Wto mar 17, 2009 17:54

To ja się tu podepnę, żeby wątku nie zgubic

» Wto mar 17, 2009 19:24

babajaga pisze:To ja się tu podepnę, żeby wątku nie zgubic

a zapraszamy Cioteczkę, zapraszamy

kotuś ma taki rytm, że po poludniu łapunie wyraźnie bardziej bolą

około 17 Dyziulek dostaje tabletkę przeciwbólową i za jakiś czas wyraźnie się ożywia. Wtedy troszke biega i bryka.
W piątek idziemy do Ani i będziemy myśleć co dalej.
Biedny jest malutki. Nie powie, że go boli. Tylko patrzy tymi swoimi okrągłymi ślepkami. Kochany jest i taki ufny

» Wto mar 17, 2009 20:30

Niech sobie w ciepełku leży, to mniej boli..., biedulek...

» Wto mar 17, 2009 20:56

No bidulek, ja też mam serce w plasterkach, on tak patrzy jakoś mądrze

» Śro mar 18, 2009 7:32

Niech sie lapunie szybko goją!

» Śro mar 18, 2009 8:43

A Dyzio dzisiaj nieśmiało próbował bawić się z Cypiskiem

i poganiał się z nim nawet trochę

biegał biegał i myk pod fotel i w lapki granie z kotkiem. Rysiek tak

nie przyłączył się :twisted:

ale za długo nie pobiegali bo maniuni kotek się zmęczył i sobie leżał.
Ale dziś jakby ta łapka lepiej trochę

tylko jak dotknęłam to sobie miauknął, więc boli...

» Śro mar 18, 2009 8:51

magdaradek pisze:A Dyzio dzisiaj nieśmiało próbował bawić się z Cypiskiem i poganiał się z nim nawet trochę biegał biegał i myk pod fotel i w lapki granie z kotkiem. Rysiek tak nie przyłączył się
ale za długo nie pobiegali bo maniuni kotek się zmęczył i sobie leżał.
Ale dziś jakby ta łapka lepiej trochę tylko jak dotknęłam to sobie miauknął, więc boli...

To tak jak u Brejwika. Niby OK, a jak sie dotknie widac, ze boli

» Śro mar 18, 2009 10:03

Biedny Dyziulec

trzymam kciuki za zdrówko maluszka :ok:

» Śro mar 18, 2009 10:07

Teraz mamy na forum dwa zaprzyjaźnione koteczki które muszą leczyć łapki - Brejwi i Dyzio. Trzymamy za nie kciuki.

» Śro mar 18, 2009 12:27

Biedny Dyzio...Ale ani się obejrzy a łapki przestaną boleć i nic już harcom i psotom oraz nawemu domkowi nie będzie stać na przeszkodzie. A są juz wyniki badań?

» Śro mar 18, 2009 12:29

Asia_Siunia pisze:Biedny Dyzio...Ale ani się obejrzy a łapki przestaną boleć i nic już harcom i psotom oraz nawemu domkowi nie będzie stać na przeszkodzie. A są juz wyniki badań?

Też tak sądzę. Mały niedługo będzie brykał aż miło!!
Wyników jeszcze nie ma......czekamy.....