


no a kot był przywiązany na sznurku. nie wiem i nie chce wiedzieć za co.
no i oczywiście jutro możemy do jaśnie pana wrócić po drugiego kota (biedny syjam

a kicia jest śliczna

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ania_36 pisze:Dziewczynka po wizycie u weta. Jest ogólnie w dobrej kondycji, tylko w uszach kopalnia i stan zapalny. Ale świerzbu nie stwierdzono.
Została odrobaczona, za tydzień szczepienia a za dwa sterylka, oczywiście jeżeli nic w między czasie nie wyskoczy.
Kotka podobno całe swoje życie spędziła przywiązana na sznurku do nogi jakiegoś sprzętu domowego.
Chihuahua, która też była w tym domu przez dwa lata nie wychodziła z łazienki. Horror !!!
Syjam już podobno złapany, za chwilę po niego jadę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 397 gości