KULKA, rak płaskonabłonkowy.Nie ma już Kuleczki.Przegrała[*]

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lut 28, 2009 21:29

ruru pisze:OOOO! Będzie następna pięknie uratowana koteczka
Quleczka
a później Cooleczka :P :P :P :P :P :P :P :P :P


Witaj ruru w wątku następnego naszego tymczasika :lol: :lol:

Jak tylko Quleczkę odrobinę odchuchamy :lol: to poprosimy naszego kochanego banerkowego :aniolek: o banerek dla ślicznotki
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lut 28, 2009 21:51

Quleczka dziękuje wszystkim Ciociom :love: i Wujkowi :love: za odwiedziny w jej wątku :kitty: :cat3: :kitty:


A która pisownia imienia podoba się Wam najbardziej :?: :?:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lut 28, 2009 22:12

zuzia96 pisze:
ruru pisze:OOOO! Będzie następna pięknie uratowana koteczka
Quleczka
a później Cooleczka :P :P :P :P :P :P :P :P :P


Witaj ruru w wątku następnego naszego tymczasika :lol: :lol:

Jak tylko Quleczkę odrobinę odchuchamy :lol: to poprosimy naszego kochanego banerkowego :aniolek: o banerek dla ślicznotki


z wielka przyjemnością zrobimy
Qulkowy banerek
coś czuję, że Qleczka pójdzie jak świeża bułeczka :love:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 02, 2009 8:47

Zuziu "Kuleczka" a nie inaczej :lol:
To nasza rodzima koteczka i polska pisownia jest najwłaściwsza :D

Kicia śliczna a sierść szybko wypięknieje
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon mar 02, 2009 9:56

Prawdziwa Kuleczka :D
Obrazek

A jak sledztwo Aluni?
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 02, 2009 22:21

No dobra, Ciociu Amiko :lol: :lol: popieram patriotyzm :lol: :lol: nasza rodzima koteczka zostanie więc dalej Kuleczką :love: :love:

Ale Kuleczka dzisiaj mniej łaskawa. Wczoraj ładnie się bawiła, a dzisiaj oberwałam łapą za zbytnie spoufalanie się.


A śledztwo Alusi w toku 8O 8O Już wie, że w drugim pokoju jest "nowa" i albo próbuje się tam dostać, albo siedzi pod drzwiami :lol: i podsłuchuje :lol:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto mar 03, 2009 0:40

Z Kuleczki jest całkiem całkiem kluseczka :wink:
prześliczna :love: :love: :love: :love: :love: :love:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 03, 2009 17:23

Jaka piękność :love: kluseczka śliczna!
Zuziu :1luvu: ona żyje dzięki Tobie!

Za D.S
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Śro mar 04, 2009 8:42

Alusia nie da sobie w kasze dmuchac :twisted:
Pańcia będzie jakies obce koty do domu znosic i udawac ze nic sie nie dzieje!
Juz Ala dobrze wie, ze Nowa siedzi w pokoju i nie moze sie doczekac, zeby ja poznac :D
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 04, 2009 9:06

Karotka pisze:Alusia nie da sobie w kasze dmuchac :twisted:
Pańcia będzie jakies obce koty do domu znosic i udawac ze nic sie nie dzieje!
Juz Ala dobrze wie, ze Nowa siedzi w pokoju i nie moze sie doczekac, zeby ja poznac :D



Właśnie poznała :roll: :roll: :roll: :twisted:

Utrzymać tajemnicę przy tych moich foootrach nie jest tak prosto. Jakieś dwa Sherlocki Holmesy mi się trafiły :roll: :roll:
No to były noski, ciekawość zaspokojona :lol: i...Alusia poszła się zdrzemnąć :lol:
a na Maksiu mamy lekcję poglądową dla Kulki :lol: jak to koteczka można przytulać, brać na ręce, tarmosić (z miłością wielką, oczywiście) i koteczek się nie boi, a wręcz domaga takich pieszczotek :lol:

Kuleczka dalej boi się człowieka, boi się ręki - nie ma chyba dobrych wspomnień z tej ulicy. Nie wiem, kiedy ja ją oswoję......
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro mar 04, 2009 9:17

Będzie dobrze! Zobaczysz! Moja Nastka tez przed nami uciekała a potem sie slicznie oswoiła i teraz spi z nową Duża. Nawet brzuch jej do miziania podaje :D

Kuleczka potrzebuje troszke czasu zeby zrozumiec ze ludzie nie sa źli i ze nic jej juz nie grozi.
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 04, 2009 9:25

Zuziu oswoi się, przykład daje dobre efekty :ok: :ok: :ok:

Miałam kiedyś baaaardzo dzikię kociątko, schwytane wiosną na owczarni. Przez ok. 2 m-ce siedziała za sedesem jak ktoś był w domu.
Potem zaczęła wychodzić, ale o mizianiu nie było mowy. Już prawie pogodziliśmy się z tym, że będziemy mieć niedotylakskiego kota i zimą trafiła do nas do pracy zagubiona, strasznie przemarznięta starsza sunia. Koleżanka doprowadziła do ładu jej futerko i wziełam ja do siebie z myślą o mojej mamie. Psinka i najchętniej cały czas siedziałaby na kolanach i chyba to pomogło przełamać się naszek prawie 8 m-cznej kotce. Zaczęła nieśmiało przysiadać obok nas (najpierw tylko na podłodze, a potem i na kanapie), a po niedługim czasie zaczęła wchodzić na kolana między sunie a nasze brzuchy :D
Może to było trochę z zazdrości, ale przełamała lęk przed dotykiem. Sunia pojechała do mojej mamy, a kicia została przytulaśnym kotem :lol:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro mar 04, 2009 9:36

Wiem, że może długo się oswajać, ale nie mam jak zabrać jej do weta :(
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro mar 04, 2009 9:47

Zuziu, chyba źle mnie zrozumiałaś.
U Was to powinno pójść szybciej, bo Kuleczka nie jest agresywana tylko jeszcze się boi i musi przełamać lęk.

Moje kociatko było potwornym dzikusem, zabranym od matki. Nawet nie wiesz jak waleczne i skuteczne może być takie kocie. Poznaliśmy nie tylko wszystkie jej groźne głosy, ale i zęby i pazury.
A że dzieci wtedy były jeszcze małe, musiałam bardzo uważać na ich bezpieczeństwo.

Jeżeli nie boisz się jej łapać, to chyba lepiej już teraz zabrać ją do weta, bo jeśli coś jej dolega to trudniej się jej wyluzować. Poza tym, nawet jak nabierze do Ciebie zaufania, to stres może cofnąć to co osiągniesz i trzeba bądzie zaczynać oswajanie od nowa (nie twierdzę, że tak będzie ale jest to możliwe).
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt mar 06, 2009 15:17

Zuziu, co u Kuleczki ?
Odważniejsza choć ociupinkę ?
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Meteorolog1 i 30 gości