My mamy w domu rudego Rudolfa i muszę przyznać że imię pasuje jak ulał do niego. Jak go adoptowaliśmy to w książeczce miał imię Czesiek a na kociarni wołali do niego Rudziu, u nas tak jakoś samoistnie wyszło Rudolf i to był strzał w dziesiątkę!!
Moje propozycje:
Rudolf właśnie albo Tycjan
Przyjechały dwa co do jednego to na 90% jest dziewczynką drugi chłopak wiekszy od Rudolfa,wygląda misiowato ma krótkie łapki oba boskie Wstawiam zdjęcia za chwilkę
Za tydzień mają mieć szczepienia