NIEdoSCHRONISKA/ DT u Formicy/Potrzebna pomoc w ogłoszeniach

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 31, 2009 20:04

wracamy na pierwszą strone
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Sob sty 31, 2009 20:42

Dora, tak mi przykro, że jeszcze i ten problem Cię nie ominął. Zresztą pamiętam, że pisałaś o tym jeszcze za życia Twojej mamy.
Niestety żadnego z kotków zabrać nie mogę, ale będę pytać.
Trzymaj się, i mam nadzieję, że się uda :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 31, 2009 20:46

Do gory ,bo sprawa powazna i pilna!!!!!!!!!!

Cassania

 
Posty: 623
Od: Nie sty 18, 2009 22:13
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob sty 31, 2009 21:09

Obrazek
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów \"ty\" choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

brombula

 
Posty: 198
Od: Nie wrz 21, 2008 14:01
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 31, 2009 21:30

koteczki bardzo potrzebują domów
ktoś może pomóc :(
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Sob sty 31, 2009 21:56

Sprawa bardzo pilna!
Bardzo, bardzo pilna :!:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob sty 31, 2009 22:03 Mogę pomóc?

Jeśli zgodzisz się powierzyć nam Ptysia... Jest Futro, póltoraroczna mniej więcej koteczka przygarnięta spod bloku, Kłaczek, jej łobuzowaty, pięciomiesięczny synalek, oba wysterylizowane. Oba zupełnie domowe - nie włóczą się po osiedlu. Mieszkanko maleńkie, ale może lepsze od schronu. Czemu Ptyś? Bo chłopczyk i w wieku zbliżonym do Kłaczka. Mam nadzieję tylko że łagodny pieszczoch bo na wojnę nie bardzo mamy miejsce.

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob sty 31, 2009 22:17 Re: Mogę pomóc?

kinga w. pisze:Jeśli zgodzisz się powierzyć nam Ptysia... Jest Futro, póltoraroczna mniej więcej koteczka przygarnięta spod bloku, Kłaczek, jej łobuzowaty, pięciomiesięczny synalek, oba wysterylizowane. Oba zupełnie domowe - nie włóczą się po osiedlu. Mieszkanko maleńkie, ale może lepsze od schronu. Czemu Ptyś? Bo chłopczyk i w wieku zbliżonym do Kłaczka. Mam nadzieję tylko że łagodny pieszczoch bo na wojnę nie bardzo mamy miejsce.


:!:

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Sob sty 31, 2009 22:21 Re: Mogę pomóc?

kinga w. pisze:Jeśli zgodzisz się powierzyć nam Ptysia... Jest Futro, póltoraroczna mniej więcej koteczka przygarnięta spod bloku, Kłaczek, jej łobuzowaty, pięciomiesięczny synalek, oba wysterylizowane. Oba zupełnie domowe - nie włóczą się po osiedlu. Mieszkanko maleńkie, ale może lepsze od schronu. Czemu Ptyś? Bo chłopczyk i w wieku zbliżonym do Kłaczka. Mam nadzieję tylko że łagodny pieszczoch bo na wojnę nie bardzo mamy miejsce.


to bylaby szansa dla koteczka...

ciaptak

 
Posty: 715
Od: Wto cze 10, 2008 21:11
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 31, 2009 22:22 Re: Mogę pomóc?

kinga w. pisze:Jeśli zgodzisz się powierzyć nam Ptysia... Jest Futro, póltoraroczna mniej więcej koteczka przygarnięta spod bloku, Kłaczek, jej łobuzowaty, pięciomiesięczny synalek, oba wysterylizowane. Oba zupełnie domowe - nie włóczą się po osiedlu. Mieszkanko maleńkie, ale może lepsze od schronu. Czemu Ptyś? Bo chłopczyk i w wieku zbliżonym do Kłaczka. Mam nadzieję tylko że łagodny pieszczoch bo na wojnę nie bardzo mamy miejsce.


:ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob sty 31, 2009 22:23

Trzymam kciuki bardzo mocno!!!! Mały domek może być domkiem z wielkim sercem.
Aniada
 

Post » Sob sty 31, 2009 22:35

wierzę,że się uda znaleźć domy :D :ok: :ok: :ok: :ok:

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Sob sty 31, 2009 22:41

Nasze futrzaki są zadbane i (zdaniem niektórych)rozwydrzone, ale miłe. Futro nieco bardziej na dystans, ona na kolana się nie wpycha, ale jak sobie leży to mizianie mile widziane. Do mruczenia. Kłaczek to geniusz rozróby - latająca demolka, słodki na zdjęciu i we śnie, ale kochany i przylepa. Ulubione miejsce posiadywań jest na moim ramieniu. Tak wyglądają.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob sty 31, 2009 22:52 Re: Mogę pomóc?

kinga w. pisze:Jeśli zgodzisz się powierzyć nam Ptysia... Jest Futro, póltoraroczna mniej więcej koteczka przygarnięta spod bloku, Kłaczek, jej łobuzowaty, pięciomiesięczny synalek, oba wysterylizowane. Oba zupełnie domowe - nie włóczą się po osiedlu. Mieszkanko maleńkie, ale może lepsze od schronu. Czemu Ptyś? Bo chłopczyk i w wieku zbliżonym do Kłaczka. Mam nadzieję tylko że łagodny pieszczoch bo na wojnę nie bardzo mamy miejsce.


Naprawde? Zaopiekowalabys sie Ptysiem? Ja go bym wykastrowala, tata zgadza sie na Arke i doktora Gawora. Wiec kwestia adopcji to by bylo ok 2 tygodni. Ptys jest bardzo towarzyskim kotem i lubi towarzystwo innych kotow. A poczekasz, az go wykastrujemy? Ja mam duze zaufanie do dr Gawora i wiem, ze nie skrzywdzi kota :oops:

Kinga, masz naprawde piekne koty. Dziekuje Ci za propozycje domku dla malego.

Dowieźli byśmy go do Brzeska. To gdzieś za Krakowem przecież... Nie tak daleko... :oops:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Sob sty 31, 2009 23:01 Re: Mogę pomóc?

dora750 pisze:
kinga w. pisze:Jeśli zgodzisz się powierzyć nam Ptysia... Jest Futro, póltoraroczna mniej więcej koteczka przygarnięta spod bloku, Kłaczek, jej łobuzowaty, pięciomiesięczny synalek, oba wysterylizowane. Oba zupełnie domowe - nie włóczą się po osiedlu. Mieszkanko maleńkie, ale może lepsze od schronu. Czemu Ptyś? Bo chłopczyk i w wieku zbliżonym do Kłaczka. Mam nadzieję tylko że łagodny pieszczoch bo na wojnę nie bardzo mamy miejsce.


Naprawde? Zaopiekowalabys sie Ptysiem? Ja go bym wykastrowala, tata zgadza sie na Arke i doktora Gawora. Wiec kwestia adopcji to by bylo ok 2 tygodni. Ptys jest bardzo towarzyskim kotem i lubi towarzystwo innych kotow. A poczekasz, az go wykastrujemy? Ja mam duze zaufanie do dr Gawora i wiem, ze nie skrzywdzi kota :oops:

Kinga, masz naprawde piekne koty. Dziekuje Ci za propozycje domku dla malego.



Kingo, jak się cieszę :1luvu: Z całego serca dziękuję. Jesteś :king:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 78 gości