Koty w pralni. Kuweta i Maciuś

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 12, 2009 15:25

meggi 2 pisze:
Satoru pisze:tylko ja powiedzmy jestem.. malo zwrotna (duze jest piekne 8) )

Tam musi byc doswiadczona osoba , jak one zaczna uciekac do tej dziury to zdemoluja zabezpieczenie okienka i co dalej?
Malutki sie wystraszy i wiecej zrobi sie zlego niz dobrego.
Beata czy lapałas kiedys na podbierak?


tak, spoko wodza. ale widzialas co mziel pisala, mozliwe ze go reka bedzie mozna zlapac jak do jedzenia podejdzie. tylko trzeba bedzie zastawic okienko jak juz bedzie maly w srodku.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sty 12, 2009 15:29

Ale on caly czas siedzi w srodku w pralni.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon sty 12, 2009 15:32

tym lepiej!
na podbierak lapalam np Dzwoneczka [*] :(((
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sty 12, 2009 15:44

ale w czym lepiej, tam jest tyle desek jak ucieknie i schowa sie to co dalej ? Widzials jak bylo w sobote. Czarno widze ta akcje.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon sty 12, 2009 15:49

wazne zeby byl caly czas w pralni. nie ma opcji zeby go tam nie zlapac.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sty 12, 2009 15:53

AnielkaG pisze:Do klatki- łapki to on nie wejdzie, tak mi się zdaje..

Może warto spróbować? Zwłaszcza jeśli będzie głodny.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sty 12, 2009 15:59

A ja swietliscie widze te akcje ;)

Dziki to zwieja, jak tylko ktoras stanie w drzwiach. Jak maly zostanie, to juz bedziemy mialy polowe sukcesu. Jak gdzies wlezie, to ja akurat jestem zwrotna ;) ... chociaz od 2 lat to mnie nieco przybylo ;)

Ania doswiadczenie, doswiadczeniem, liczy sie tez szczescie... ilu doswiadczonym osobom jakis kotek myknal? Troche optymizmu poprosze! :)

Brac TZta czy nie? Zawsze to dodatkowa para rak...

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 12, 2009 15:59

Satoru pisze:wazne zeby byl caly czas w pralni. nie ma opcji zeby go tam nie zlapac.


tez tak mysle

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 12, 2009 16:01

ja tez jestem pozytywnie nastawiona. najwyzej co, schwoa sie pod te zlewy. to sie tam wtaszcze i o, zlapany:) oby tylko nie wylecial na dwor, a tak to na malej przestrzeni to powodzenie mamy w keieszeni:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sty 12, 2009 16:05

To wszystko mozna robic bardzo pozno prawie w nocy , bo nie che zeby ludzie na ulicy widzieli jak koty wylatuja jak popazone z pralni.
Tam niektorych rzeczy nie mozna odsuwac jak tych drzwi kolo okna bo tam cala konstrukcja sie opiera .
Macie grube rekawiczki?
Beata , szkoda podrozy to niech Ania przyjedzie ze swoim Krzysiem, bo tam wejda 2 osoby i koniec miejsca w pralni.
Wszystkie tam nie wejda osoby.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon sty 12, 2009 16:08

no jak uwazasz, ale ja mam grube ortalionowe rekawice jak cos, to tak odnosnie pytania:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sty 12, 2009 16:14

Jana pisze:
AnielkaG pisze:Do klatki- łapki to on nie wejdzie, tak mi się zdaje..

Może warto spróbować? Zwłaszcza jeśli będzie głodny.


One maja caly czas suche w 2 rodzajach , to tak nie bedzie sie rzucal na jedzenie. Tylko bez puszek .
Moze tunczyka lub waleriane?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon sty 12, 2009 16:23

Satoru pisze:no jak uwazasz, ale ja mam grube ortalionowe rekawice jak cos, to tak odnosnie pytania:)


Satoru zapraszam pozniej kupimy na dole flaszke wina i opijemy akcje. :D
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon sty 12, 2009 16:35

i moja kleske na jutrzejszym egzaminie :roll:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sty 12, 2009 16:48

Taaa... a ja w tym czasie to z Krzysiem bede wiozla kotka do Anielki... CWANIARY! ;)

Rekawiczki jakies sie znajda, ale oczywiscie Beata wez swoje. My wezmiemy transporter.

Waleriana i tunczyk sie przyda. A jak nie to bedziecie mialy zagryche do wina ;)

Trzymam kciuki za egzamin.

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MruczkiRządzą i 96 gości