piechniczka pisze:no i jeszcze te węzły chłonne...
Oj, a jego mi Beatko teraz bardzo trzeba, bo siedzę i ryczę
no moze cos sie dzieje w srodku, moze ta watroba? albo ogolny spadek odpornosci?
to jest mloda kota, w takim wieku to sie bardzo szybko posuwa - wiem niestety, o czym mowie
widzialabys bardzo duze pogorszenie stanu kota, gdyby to byl FIP, w tym wieku pojawia sie wysiekowy...
a o leczeniu kota a nie wynikow tez sporo wiem
Bajka miala swego czasu ponad 70 000 leukocytow w badaniu.. podejrzewano nowotwor, bialaczke szpiku, itd. ale pomimo straszliwych wynikow watrobowych i innych i zoltaczki zachowywala sie jak zdrowy kot
i wszystko przeszlo po leczeniu watroby i sterylce
a to bylo 3 lata temu...
nie mozesz az tak sie denerwowac, jej to sie pewnie udziela (tym bardziej, ze pisalas, ze to nerwus)
trzeba spokoju
dopoki nic powaznego sie nie dzieje, to obserwowac i tyle, zrobic koniecznie badania, leczyc watrobe (u kotow ona dosc ladnie sie regeneruje)
jak kota widocznie zacznie sie zle czuc czy cos, wtedy mozna panikowac
trzymajcie sie cieplo
i nie rycz, przytul koty
