Kosmitka- wcale nienajbrzydszy kot - cud wigilijny u Fufu

» Śro gru 24, 2008 9:15

To ja potrzymam kciuki za te cisze.

Tylko cos okropny mi sie katar zrobil, albo moze to deszcz pada, ze mi twarz zwilgotniala

» Śro gru 24, 2008 9:26

Jerzykowa, tak myślałam, że Twoje zdziwienie dotyczy mojego postu

Lidka, trzymaj kciuki bardzo mocno!

» Śro gru 24, 2008 9:34

ja również, bardzo bardzo mocno!
bure jest piękne..

» Śro gru 24, 2008 9:37

Trzymam, trzymam.
Najwyzej czegos nie zrobie.
Bidusie sa piekne jak sie odradzaja.
Czy klapniete uszko jest wazne?

» Śro gru 24, 2008 9:43

booo klapnięęęte uuuszko maaa...

» Śro gru 24, 2008 9:45

Etka pisze:
dzis spac przez nia nie moglam i myslalam o tym malym burym nieszczesciu

Ja tez.
a teraz trzymam kciuki za cud :ok:

» Śro gru 24, 2008 9:46

też trzymam
za cud nad cudami
:ok:

» Śro gru 24, 2008 9:48

booo klapnięęęte uuuszko maaa...

» Śro gru 24, 2008 9:52

też trzymam
za cud nad cudami
:ok:

» Śro gru 24, 2008 9:56

No własnie:))
A jezorek?
Czasem wylata jak sie nie ma na czym zatrzymac albo sie jest gapciem
Szeryf sobie robi rurke, jak mu sie nochal zatyka i taz jest piekny:))

No to kciukasy!!!!!!!

» Śro gru 24, 2008 10:09

rowniez trzymam kciuki, Kosmitko prosze wytrzymaj.
Miej sie do zycia!

» Śro gru 24, 2008 10:12

tylko czy to na pewno Kosmitka?? Niby podobna, ale ten kocio ma bardziej krągłą główkę......jakiś taki pełniejszy.......ale zdjęcia mogą mylić.
niezależnie od tego, kocio potrzebuje pomocy! i cudu!

» Śro gru 24, 2008 10:21

Trzymamy kciuki za szarobury klebek na koncu szpitalika.
Zeby dotrwal. Bo moze cud jest tuz, tuz.
Ten klebek z jezorkiem na brodzie. Co to jesc za bardzo nie chce, bo ma nosek zapchany. Ale to sie da odetkac. Chocby czesciowo, tak jak u Szeryfa.

» Śro gru 24, 2008 10:26

Nie jestem, pewna czy to Kosmitka, ale nie było żadnego innego kosmicznego kota w schronisku.

» Śro gru 24, 2008 10:45

Szarobury kłębuszku trzymaj się

Kosmitka- wcale nienajbrzydszy kot - cud wigilijny u Fufu

Kto przegląda forum