Klub Kotów Niewidzących i Niedowidzących

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 09, 2008 14:33

catalina pisze:U mnie ślepaczków i pół ślepaczków co niemiara :lol: jak będę miała chwilę to wrzucę fotki.
A tymczasem HOP!!!!!! za szukające domu slepaczki :)

Karolinko, spróbuj na pw moze, myśle,że catalina ma najwięcej różnych przypadków, bo nie wiemy, czy pojawi sie w wątku-na pw moze szybciej Ją osiagniesz :ok:
u mnie był tylko raz taki problem:kiedy Rolfik miał dostawał krople do oczu(wet okulista nie raczył zastanowić sie nad cierpieniem kotka)-po zamianie na inne z ta samą substancja czynną,które nie szczypały, problem z piskiem i drapaniem przy zakrapianiu sie skończył; dodatkowo po kazdym zakrapianiu, dostawał kocie ciasteczko i potem sam przybiegał po kropelki :wink:
natomiast do tej pory, kiedy ktos wykona gwałtowny ruch (obrót, wstanie z kzresła)lub chce pogłaskać"z góry" , Rolfik ucieka pzrerażony do kąta-z jego punktu widzenia coś na niego z góry spada-przecież widzi tylko jakis cień, wystarczy podejśc z dłonią odwróconą wnętrzem do góry i na jego poziomie, aby powąchał rekę,wówczas jest ok.
natomiast jesli chodzi o wodę w toalecie-no cóż tak go nauczyłam, ze pzry spuszczaniu jej, mały wskakuje na klapę toalety i trzeba go głaskać-odgłos spuszczanej wody kojarzy mu sie z mizianiem :wink: -nie wiem na ile sie to przyda, Karolinko, ale mozesz spróbować.
Rozalka pzreciez nie widzi, ze nic jej nie grozi, myśli,że jakiś rwący potok czy wodospad jej dosiegnie -czuje zagrożenie

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro gru 10, 2008 16:02

Nie wiem, może na początek Feliway do kontaktu?
Wiem też z doświadczeń innych osób, że krople Bacha też pomagają.

Ale ja bym też się nie przejmowała, że tak zostanie. To są dopiero początki. Jak pomyśleć, ile koteczka musiała w swym życiu przejść, to trzeba brać na cierpliwość jej oswajanie się z sytuacją, że jest bezpieczna, że nic ją nie pogoni, że na coś nie wpadnie i że człowiek to nie ostateczne zło :wink:
Czas też ma tu duże znaczenie.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro gru 10, 2008 16:19

Klubowiczka z listy czyli moje słoneczko Tasia :D

- dama "przeglądająca" się w lustrze :lol: :lol: :lol:
Obrazek

- udająca, że jest grzeczna :twisted:
Obrazek

- portret
Obrazek

Krótka historia oczek Tasi: urodziła się jako jeden z "chloraków" czyli w piwnicy zasypanej chlorem. Od początku kłopot z oczami. Potem jedno oko - na nieszczęście trochę lepiej widzące - babrało się, wypływało, była przepuklina i wszystkie nieszczęścia naraz. Tasia marniała, bolało ją. Gałka usunięta w gab. dr Garncarza. Zostało drugie oczko - jak widać na zdjęciu.
Nie widzi w ogóle. Choć czasem wydaje mi się inaczej (np. zastanawiam się, czy widzi światło flesza z aparatu foto)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro gru 10, 2008 16:19

joshua_ada pisze:Nie wiem, może na początek Feliway do kontaktu?
Wiem też z doświadczeń innych osób, że krople Bacha też pomagają.

Ale ja bym też się nie przejmowała, że tak zostanie. To są dopiero początki. Jak pomyśleć, ile koteczka musiała w swym życiu przejść, to trzeba brać na cierpliwość jej oswajanie się z sytuacją, że jest bezpieczna, że nic ją nie pogoni, że na coś nie wpadnie i że człowiek to nie ostateczne zło :wink:
Czas też ma tu duże znaczenie.

tez tak uwazam. trzeba cierpliwie czekac i nie zrazac sie, a efekty na pewno beda.

majka2006

 
Posty: 858
Od: Śro paź 15, 2008 8:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 10, 2008 23:36

Podnoszę wątek. Jeszcze dwa kotulki z pierwszego postu nie maja nawet DT. :(
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw gru 11, 2008 13:32

joshua_ada pisze:Podnoszę wątek. Jeszcze dwa kotulki z pierwszego postu nie maja nawet DT. :(


ale cichutko moge powiedzieć,ze Welonka bedzie miała domek na 99%-na razie nie chcę zapeszać, dopoki informacja nie będzie pewna (domek za oceanem aż- inforacja z watku Welonki i Ksańci) :wink:

a i o Dominikę ktos zabiega-tzrymajmy kciuki za ślepaczki, oby wszytsko poszło dobrze i koteczki miały swoje kochające domki na gwiazdkę :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw gru 11, 2008 13:48

joshua_ada pisze:Klubowiczka z listy czyli moje słoneczko Tasia :D

- dama "przeglądająca" się w lustrze :lol: :lol: :lol:
Obrazek



ech, te kobietki :ok: :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt gru 12, 2008 0:23

To ja dopisuję do półślepaczków koteczka z trwale uszkodzonym jednym oczkiem, widzi tylko na jedno oko i pilnie szuka domku.
Obrazek

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 12, 2008 8:53

mawin pisze:To ja dopisuję do półślepaczków koteczka z trwale uszkodzonym jednym oczkiem, widzi tylko na jedno oko i pilnie szuka domku.
Obrazek


To napisz nam o nim jeszcze cos. Wiek, gdzie jest, czy ma watek na miau?
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt gru 12, 2008 9:41

marcjannakape pisze:
mawin pisze:To ja dopisuję do półślepaczków koteczka z trwale uszkodzonym jednym oczkiem, widzi tylko na jedno oko i pilnie szuka domku.
Obrazek


To napisz nam o nim jeszcze cos. Wiek, gdzie jest, czy ma watek na miau?


imię , kontakt, czy ma ogłoszenia-jesli nie, to zrobię, on jets u Ciebie mawin?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt gru 12, 2008 9:43

tia...a w niedziele bedziemy mieli nowego kolege w klubie, jak tam, Marcjanna, transport Jury dograny?... :wink:
Ostatnio edytowano Pt gru 12, 2008 9:44 przez alessandra, łącznie edytowano 1 raz

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt gru 12, 2008 9:43

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 12, 2008 10:13

dziekuje puss, juz poprawiam :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt gru 12, 2008 12:55

alessandra pisze:tia...a w niedziele bedziemy mieli nowego kolege w klubie, jak tam, Marcjanna, transport Jury dograny?... :wink:


Zmiana planów.
W Wawie zjawiam się osobiście jutro o 6.00 i wracam do Wro o 6.45 :mrgreen:
Razem juz z moim nowym chłopakiem - Jurą.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt gru 12, 2008 13:20

marcjannakape pisze:
alessandra pisze:tia...a w niedziele bedziemy mieli nowego kolege w klubie, jak tam, Marcjanna, transport Jury dograny?... :wink:


Zmiana planów.
W Wawie zjawiam się osobiście jutro o 6.00 i wracam do Wro o 6.45 :mrgreen:
Razem juz z moim nowym chłopakiem - Jurą.


No, Marcjanna, to już teraz wiem czemu tak się szybko uwinęłaś :lol: nowy chłopak :P - pewnie idziecie razem na zabawę Sylwestrową ? :wink: ZAZDROSZCZĘ takiego faceta.... ja chwilowo sypiam w domu z kobietami :evil: (za to z dwiema :wink: )
Ostatnio edytowano Pt gru 12, 2008 13:22 przez Never, łącznie edytowano 1 raz

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina i 632 gości