Heh z wiesci domowych - Kota dzisiaj dostała ostatni zastrzyk.. brzuchol wreszcie się goi jak powinien
Tangerinek z Rozrywką zachowują się jak zakochana para - jakieś mraukanie, przytulanki, delikatne zapasy i takie tam... Ja nadal jestem wg Rozrywki strasznym potworem, którego należy się bać, chociaz pomalutku się chyba przekonuje... nawet czasem da się pomiziac za uchem bez syków

Rozrywka generalnie łazi za Tangerinkiem i normalnie go kokietuje

No cóż z tego wniosek że za czas jakiś Kota będzie szukać domku bo szczęście Tangerinka jest najważniejsze. Kota generalnie się dystansuje od zakochanej pary, je sama, bawi się sama...
