Maluszki podobne do PERSOW szukają domku!-PILNE

[Katy]

Macda, kto podejmuje decyzję o tym kto dostanie jedno z tych maluchów?

Ja i karmicielka. [...]

Aha

[Macda]

Katy o co chodzi?

[Katy]

Katy o co chodzi?

Przypomniałam sobie po prostu, że na innym forum wypowiadałaś się nieprzychylnie na temat wożenia kotów po Polsce. I chciałam zapytać co sie zmieniło?
Izabelo - nie chcę żebyś pomyslała, że mam coś przeciw temu. Odsyłam Cie do wątku: dwa dobre domy dla czarnych koptek - tam jest moje stanowisko, jak najbardziej Ci przychylne.

[Macda]

Katy - nadal nie rozumiesz tego co chiałam na innym forum przekazać. Jeśli koło Izabeli będzie taki kot, którego ona chce to przecież nie będe targała maluszka z Wawy. Ale skoro nie ma...tyle razy o tym rozmawiałyśmy.

[Izabela]

Katy-czytalam i powiem tak:
nie mam nic przeciwko adopcji kotow do innych miast. Skoro w Gdyni jest kotek o ktorym marzy i chce dac dom osoba z np.Katowic to dlaczego go tam nie zawiesc?
Nie pisze dlatego, ze jestem w tej chwili w takiej sytuacji. Moim zdaniem adopcja na odleglosc to taki "poryw serca" ze to musi byc wlasnie TEN kotuch a nie inny. Takie jest moje zdanie.

[Katy]

Katy - nadal nie rozumiesz tego co chiałam na innym forum przekazać. Jeśli koło Izabeli będzie taki kot, którego ona chce to przecież nie będe targała maluszka z Wawy. Ale skoro nie ma...tyle razy o tym rozmawiałyśmy.

Ale z tego co zrozumiałam z różnych toczących się tu dyskusji to działa także w druga stronę. Czyli: najpierw szukamy maluchom domu w mieście, w którym one są, a dopiero w drugiej kolejności - jeśli tego domu na miejscu nie ma - szukamy gdzie indziej.

[Macda]

Oczywiście Katy - tylko, że sprawa jest dość pilna, domu szuka kilka osób, a chętnych na miejscu jakoś mało

[Katy]

Oczywiście Katy - tylko, że sprawa jest dość pilna, domu szuka kilka osób, a chętnych na miejscu jakoś mało

I właśnie o to mi w tym wszystkim chodzi. Przecież ja nie jestem przeciw temu. Jestem jak najbardziej za tym żeby kociak pojechał do Izy, wiesz o tym. Po prostu chce pokazać, że nie zawsze jest prosto, że nie zawsze się da. A przecież oczywiste jest, że lepiej żeby kociak miał dom gdzieś w Polsce niz nie miał go wcale

[Nelly]

Nie czytałam jeszcze tego co pisałaś, "wpadłam najpierwna koty.pl" i mnie strasznie zasmuciło.

To ty najpierw koty.pl czytasz?
Zdrada!!!

Hihi, od czasu awarii naszego ukochanego forum kiedy to mnie zawiało aż tam, zagladam sobie na momencik, ale już coraz rzadziej i na krócej.
I tak sobie czytając ich niektóre pytania, przypominam, jaka to ja tak samo zielona tam trafiłam

A nie jedzie jakaś dobra dusza trasą Poznań-Warszawa?
(lub i odwrotnie)

[Macda]

chciałam tylko powiedzieć, że wszystkie kociaki mają dom, a rudasek dla Izabeli czeka na transport

[ani]

[betix]

Hurraa mają dom. Gratulacje! Jesteście wspaniali.

[kinus]

A nie jedzie jakaś dobra dusza trasą Poznań-Warszawa?
(lub i odwrotnie)

Nelly jechala moze nie dobra, ale na pewno dusza. I wziela dla Ciebie obrazek od Lakshmi, wiec prosze o okreslenie sie, kiedy i gdzie go chcesz odebrac