A miało być tak pięknie. Fel.V+. Umarła. Historii cd :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt gru 05, 2008 14:02

Myślę raczej, że osoba, która mi mówiła, że wszystko ok, nie potrafiła wykrztusić, że coś się stało. Wiedziała, jak bardzo zależy mi na Miszy. Radziłam się jej w różnych sprawach, dopytywałam jak ją można złapać, skoro nie chce wejść do klatki-łapki... i takie tam... ech...

Witaj rysiu. Pozdrowienia od Kastora i Mańka (CK Dallasa)

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 05, 2008 15:11

hanelka pisze:
Witaj rysiu. Pozdrowienia od Kastora i Mańka (CK Dallasa)

Ooo! Witaj..
Szkoda, że w tak smutnych okolicznościach... :(
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob gru 06, 2008 2:03

ryśka pisze:
hanelka pisze:Ja też codziennie chodziłam do lecznicy pytać o kotkę. Codziennie mówili, że wszystko jest w porządku. Któregoś dnia poprosiłam, że chcę do niej zajrzeć (dzień był spokojny, nie było kolejki). Wtedy się okazało, że jej już nie ma. Od czterech dni.

Czy to znaczy, że dzień wcześniej mówili, że "wszystko ok"? Może ona im po prostu uciekła i Cię okłamali? :?


no właśnie - po prostu //// rece opadają
albo masz do lecznicy zaufanie albo nie - tak samo do lekarzy
jezeli nie masz to koniec - zmien lecznice

karunia

 
Posty: 2224
Od: Pon kwi 26, 2004 22:10
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob gru 06, 2008 2:05

hanelka pisze:Myślę raczej, że osoba, która mi mówiła, że wszystko ok, nie potrafiła wykrztusić, że coś się stało. Wiedziała, jak bardzo zależy mi na Miszy. Radziłam się jej w różnych sprawach, dopytywałam jak ją można złapać, skoro nie chce wejść do klatki-łapki... i takie tam... ech...

Witaj rysiu. Pozdrowienia od Kastora i Mańka (CK Dallasa)


i czego oczekiwała? ze co? odpuscisz pytanie/ogladanie czy bedzie mogla poczekac z rok zanim powie
nie ma az tak "wrazliwych istot" - są osoby które nie mówią bo nie chcą powiedzieć dla swego dobra a nie twojego

tak czy inaczej stało się i nie masz co się obwiniać - róznie bywa - dobrze wyciągnąć wnioski na przyszłość - niestety tez czasami to robienie niedźwiedziej przysługi :(

karunia

 
Posty: 2224
Od: Pon kwi 26, 2004 22:10
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw gru 18, 2008 19:38

Hanelko tak mi przykro z powodu Miszy :cry:

Pamiętaj, ze to nie Ty Ją zawiodłaś.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw gru 18, 2008 23:07

Dzięki za wszystkie rady. Za wsparcie.
Misza odeszła. Nigdy sobie tego nie daruję. I nigdy jej nie zapomnę.

To jednak nie koniec historii. Mam nadzieję, że to początek bardzo długiej historii pewnej drobnej czarnej koteczki, która w lipcu złapała się zamiast Miszy. Zaniosłam ją do lecznicy, żeby zafundować pakiet dla kota wolno żyjącego. Potem planowałam ją wypuścić, tam gdzie sobie mieszkała. (Tej samej lecznicy. Przetrzymali ją przez ponad tydzień, oddali w doskonałej formie i policzyli jak gminę, wiedząc, że płacę z własnej kieszeni...)
Ale im bardziej odnosiłam ją do tej piwnicy, tym bardziej robiło mi się jej żal. W transporterku siedziały ogromne złote oczy z doczepionym z tyłu ogonkiem. Prawie nie czułam, że coś niosę. Powiedziałam jej, że jak dogada się ze stadem, to zostaje. Zajęło jej to jakieś półtorej minuty. Została.
Kiedy okazało się, że Misza ma dodatni Felv. … Zgodnie z Waszą radą zwabiłam małą do transportera i zaniosłam na test. Wyszedł dodatni…

Reszta jest ujemna. Uff… Cała czwórka jest już dwukrotnie zaszczepiona Purevaxem. Tak jak radziłyście. Dzięki serdeczne, nie wiedziałbym, co robić, gdyby nie Wy. Dla wetki, która akurat miała dyżur Purevax wcale nie był taki oczywisty. Chciała szczepić towarzystwo Fel-O-vaxem 5. (Długi w lecznicy będę chyba spłacać do końca życia :strach: )

Za kilka tygodni powtórzę test Diabełkowi (tak do niej mówię, bo jest czarniutka i ma takie fajne uszka, sterczące jak różki. Ale nie traktuje tego imienia jak swoje).
Ostatnio edytowano Czw gru 18, 2008 23:31 przez hanelka, łącznie edytowano 1 raz

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2008 23:16

Hanelko, dojrzała decyzja.
Diabełkowi przydałaby się kuracja interferonem. Ludzki jest tańszy.
Zresztą zajrzyj tutaj http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1701973

Trzymam kciuki za całe stado.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw gru 18, 2008 23:29

Dzięki :)
Będę pisać, jak się sytuacja rozwija. Zobaczymy, co pokaże drugi test.
Na razie kupiłam suchą Bozitę, która zawiera betaglucan. Nawet nie marudzą. Widzę skupione chrupanie odpowiedzialnych istot :D

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2008 23:32

Hanelko.... :D

Zobaczysz, będzie dobrze z Diabełkiem. A Misza to widzi.... to tak, jak u mnie, Płaczuś przegrał z białaczką, ale przysłał mi w zastępstwie białaczkowego Glusia....

I koniecznie zajrzyj do wątku białaczkowców, Galla to prawdziwa skarbnica wiedzy!

Wielkie kciuki za Was wszystkich!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw gru 18, 2008 23:36

Przeczytałam, jest naprawdę skarbnicą wiedzy :)

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2008 23:42

Hanelko ja od jakiegoś czasu stosuje u moich kociastych colostrum-siarę bydlęcą, z opisów i opinii moich wetów wynika, ze to naprawde obiecujący preparat
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw gru 18, 2008 23:47

Możesz mi coś o tym napisać?

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 19, 2008 0:14

http://colostrum.pl/animals.php tutaj masz link do prepartów dla zwierząt z colostrum. Siara bydlęca generalnie wzmacnia odporność, siły obronne organizmu.

Wymieniałam kilka maili z panem z tej firmy, pisał mi o tym, ze w kilku lecznicach w Szczecinie stosowali to właśnie u kotów z wynikiem FeLV+ i wyniki są naprawde dobre. Zalecił mi stosowanie Progen Activ C codziennie i dodatkowo co drugi dzień ACS (1 saszetkę), taki schemat u Gluśka, a u dziewczyn sam PAC. Stosuję to zamiast beta-glukanu. Koty lubią, nawet zjadają chetnie sam proszek 8O pachnie jak mleko w proszku.

Trudno mi mówić o efektach, bo Glusiek na tych preparatach i ludzkik intronie jest troche ponad 2 m-ce, na przełomie roku wypada nam dopiero termin drugiego testu. Ale generalnie jest w swietnej formie.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pt gru 19, 2008 0:17

dzięki, zapytam o to moją wetkę :)

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 25, 2009 21:53

powtórzyłyśmy test - UJEMNY!!! :D

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot] i 29 gości