Diagnozy i rady :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 10, 2008 23:06

Spór się robi akademicki. :wink: Czytaj: jałowy.

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 11, 2008 20:46

grace28539 pisze:Postanowilam napisac tutaj, poniewaz chyba nie rozumiem o co Wam wszystkim chodzi. Nie wymienie tutaj niczyjego imienia i nie wskaze konkretnych osob z tego forum. Po pierwsze NIKT Was nie zmusza do wchodzenia tutaj i zadawania pytan. Jesli tutaj zagladacie i szukacie odpowiedzi na dreczace Was problemy, to robicie to poniewaz chcecie.
To nie jest klinika dla zwierzat, ale mamy tutaj swoje pokoje i w kazdym z nich mozemy spotkac ludzi borykajacych sie z podobnymi problemami.
Wcale nie musicie sluchac niczyich porad. Sama mam kota chorego na cukrzyce i mimio tego, ze mieszkam w tak rozwinietym kraju, mimo tego, ze mam weta do dyspozycji 24h powiem Wam tylke, ze gdyby nie pomoc jednej bliskiej mi osoby z tego forum, to moj kot juz by nie zyl. Chociaz nie widzialam jej na oczy, to ufam jej bardziej niz mojemu lekarzowi. I wiecie co? Nikt mnie do tego nie zmuszal. Niektorych z Was nikt nie zmieni, niektorym nie mozna pomoc, cokolwiek by im sie pisalo i radzilo.
Przez niektorych przemawia zadrosc, ale nikt tutaj nie chce zle dla Waszych ulubiencow. Pozdrawiam goraco.

Zgadzam się z grace w całej rozciągłości i jestem oburzona, że wątek cukrzycowy mieszany jest tu z innymi wątkami, że wydawane są opinie na podstawie paru wyjętych z kontekstu zdań.

Zgadzam się również ze stwierdzeniem magicmady:
Watek cukrzycowy, jest dla mnie fenomenem pewnego rodzaju, być może ze względu na specyfikę choroby
.

A tak w ogóle nie bardzo rozumiem jakie jest przesłanie tego wątku, co autorka chciała osiągnąć?????

Pozdrawiam.
Obrazek
Mój ukochany Alex:)

Alexis2

 
Posty: 277
Od: Śro lut 16, 2005 13:02
Lokalizacja: z serca Wawy

Post » Wto lis 11, 2008 20:54

Alexis2 pisze:
grace28539 pisze:Postanowilam napisac tutaj, poniewaz chyba nie rozumiem o co Wam wszystkim chodzi. Nie wymienie tutaj niczyjego imienia i nie wskaze konkretnych osob z tego forum. Po pierwsze NIKT Was nie zmusza do wchodzenia tutaj i zadawania pytan. Jesli tutaj zagladacie i szukacie odpowiedzi na dreczace Was problemy, to robicie to poniewaz chcecie.
To nie jest klinika dla zwierzat, ale mamy tutaj swoje pokoje i w kazdym z nich mozemy spotkac ludzi borykajacych sie z podobnymi problemami.
Wcale nie musicie sluchac niczyich porad. Sama mam kota chorego na cukrzyce i mimio tego, ze mieszkam w tak rozwinietym kraju, mimo tego, ze mam weta do dyspozycji 24h powiem Wam tylke, ze gdyby nie pomoc jednej bliskiej mi osoby z tego forum, to moj kot juz by nie zyl. Chociaz nie widzialam jej na oczy, to ufam jej bardziej niz mojemu lekarzowi. I wiecie co? Nikt mnie do tego nie zmuszal. Niektorych z Was nikt nie zmieni, niektorym nie mozna pomoc, cokolwiek by im sie pisalo i radzilo.
Przez niektorych przemawia zadrosc, ale nikt tutaj nie chce zle dla Waszych ulubiencow. Pozdrawiam goraco.

Zgadzam się z grace w całej rozciągłości i jestem oburzona, że wątek cukrzycowy mieszany jest tu z innymi wątkami, że wydawane są opinie na podstawie paru wyjętych z kontekstu zdań.

Zgadzam się również ze stwierdzeniem magicmady:
Watek cukrzycowy, jest dla mnie fenomenem pewnego rodzaju, być może ze względu na specyfikę choroby
.

A tak w ogóle nie bardzo rozumiem jakie jest przesłanie tego wątku, co autorka chciała osiągnąć?????

Pozdrawiam.


przeczytaj wątek
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro lis 12, 2008 11:26

Alexis2 pisze:Zgadzam się z grace w całej rozciągłości i jestem oburzona, że wątek cukrzycowy mieszany jest tu z innymi wątkami, że wydawane są opinie na podstawie paru wyjętych z kontekstu zdań.

A dlaczego nie można o tym wątku wspomnieć i podać go jako pewnego przykładu?
To wątek taki, jak każdy inny wątek zdrowotny, w którym podawane są konkretne rady. Ot i wszystko.
A dlaczego został przywołany - wystarczy przeczytać. Do czego gorąco zachęcam, podobnie jak Jowita :wink:


Alexis2 pisze:A tak w ogóle nie bardzo rozumiem jakie jest przesłanie tego wątku, co autorka chciała osiągnąć?????

Po pierwsze - nie krzycz. Liczba znaków zapytania na końcu zdania niestety wskazuje na krzyk.
Po drugie - przesłanie jest bardzo proste: jeśli nie znasz się na jakimś zdrowotnym zagadnieniu - nie radź. A jeśli się znasz - dobrze przemyśl, czy należy radzić, czy odesłać do weta. A jeśli radzisz - rób to z głową.
To tak w telegraficznym skrócie.
Więcej można znaleźć w wątku.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 12, 2008 11:34

galla pisze:A dlaczego został przywołany - wystarczy przeczytać. Do czego gorąco zachęcam, podobnie jak Jowita :wink:


Przeczytałam i w kontekscie pierwszego postu Jowity nijak nie mogę znaleźć uzasadnienia do przytaczania tu przykładu wątku cukrzycowego.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15661
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro lis 12, 2008 12:12

Liwia pisze:
galla pisze:A dlaczego został przywołany - wystarczy przeczytać. Do czego gorąco zachęcam, podobnie jak Jowita :wink:


Przeczytałam i w kontekscie pierwszego postu Jowity nijak nie mogę znaleźć uzasadnienia do przytaczania tu przykładu wątku cukrzycowego.


Na wątek powołała się magicmada.
Jako na pozytywny przykład wątku, w którym podawane są konkretne rady zdrowotne, włącznie z podawaniem dawek.
Wszystko to jest napisane w tym wątku, strona pierwsza:

magicmada pisze:[...]
Z drugiej strony wątek cukrzycowy, sama mam kota cukrzyka, znam Tinkę i wiem, że spora część leczenia mojego kota i jego względny dobrostan to zasługa wiedzy Tinki, ale jest to wszystko konsultowane z weterynarzem, który jest otwarty na nowości.
[...]


Potem natomiast, jako że przykład tego właśnie wątku był podany, ja powołałam się na niego pisząc o wybiórczości stosowanej w ocenie podawania konkretnych wskazań.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 12, 2008 12:40

galla pisze:Potem natomiast, jako że przykład tego właśnie wątku był podany, ja powołałam się na niego pisząc o wybiórczości stosowanej w ocenie podawania konkretnych wskazań.


Moj sprzeciw wzbudzila w ogole obecnosc slodkiego watku tutaj, ale teraz po spokojnym przeczytaniu jeszcze raz calosci moj sprzeciw zmalal. Zgadzam sie na wybiorczosc oceny: slodki watek jest klasa sama w sobie, nieporownywalna z niczym innym co do tej pory czytalam. Tinka jest specjalistka wielkiej klasy w tej dzialce i robi ogromnie wazna rzecz: poprzez nas, wlascicieli slodkich kotow, wskazuje naszym wetom jak mozna sobie radzic z ta choroba. I co tu ukrywac: weci sie ucza, co mnie szalenie cieszy bo zyskuja na tym kolejne chore koty.
Duzo by zreszta pisac :)
A swoja droga - zobaczcie, ile rzeczy z forum wyszlo a teraz jest codziennoscia w lecznicach: betaglukan, parwogobulina, interferon i jeszcze kilka innych. To swietna sprawa :)
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15661
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro lis 12, 2008 13:24

Liwia pisze:Zgadzam sie na wybiorczosc oceny: slodki watek jest klasa sama w sobie, nieporownywalna z niczym innym co do tej pory czytalam. Tinka jest specjalistka wielkiej klasy w tej dzialce i robi ogromnie wazna rzecz: poprzez nas, wlascicieli slodkich kotow, wskazuje naszym wetom jak mozna sobie radzic z ta choroba. I co tu ukrywac: weci sie ucza, co mnie szalenie cieszy bo zyskuja na tym kolejne chore koty.[/quiote]
No i widzisz, a ja się z aż taką wybiórczością nie zgadzam, bo wątków z konkretnymi radami, wątków, dzięki którym weci uczą się postępowania z różnymi chorobami, jest jednak nieco więcej niż ten jeden, słodki wątek.
A nawet nie całych wątków - czasem są to pojedyncze wypowiedzi, bardzo cenne. I dlatego właśnie zaprotestowałam, bo nie jest tak, że z jednej strony mamy wątki niedobre i godne potępienia, bo z konkretnymi radami i dawkami, a po drugiej stronie jeden dobry słodki wątek, również z konkretami.
Ale, jak mniemam, nie o takie wątki i wypowiedzi chodziło Jowicie :wink:

Liwia pisze:A swoja droga - zobaczcie, ile rzeczy z forum wyszlo a teraz jest codziennoscia w lecznicach: betaglukan, parwogobulina, interferon i jeszcze kilka innych. To swietna sprawa :)

Ja bym raczej powiedziała, że przez forum przeszło, bo jednak powychodziło to na ogół z lecznic :wink: Natomiast niewątpliwie forum w dużej mierze przyczyniło się do upowszechnienia wielu rzeczy.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 12, 2008 13:57

nie bede cytowala bo pokopie :oops: wiec tylko tak ogolnie napisze, teraz juz raczej OT. Galla, ja miau glownie czytam, od lat. Mialam na tymczasie grubo ponad 100 kotow, i niestety caly przekroj kocich chorob jakie sobie mozna "wymarzyc" (od wirusowek, przez grzyby, koty kalekie, niekompletne, polamane, sparalizowane, zaburzone metabolicznie lub hormonalnie, zaglodzone, z chorymi nerkami (ostro i przewlekle), watrobami, trzustkami. FIV jeszcze nie mialam i oby tak, tfu tfu, zostalo). Z wiedzy miau korzystam sporo i watki "chorobowe" znam. Ale cos takiego jak slodki watek uwazam za ewenement w kazdej skali i z kazdego powodu.
I juz nie smiece w tym watku :oops: bo idea sluszna bardzo a przez ta poboczna dyskusje - sie rozmywa :oops:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15661
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro lis 12, 2008 14:32

Ok, Liwia, Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 12, 2008 17:05

A ja w takim razie poczytam sobie słodki wątek, w kontekście Dracula zwłaszcza, aż ciekawa jestem co tam znajdę:)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 55 gości

cron